reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża?

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.

st0krotka

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
14 Czerwiec 2021
Postów
37
Cześć kochane. Mam pytanie, na które mam nadzieję mi odpowiecie.
31 marca - stosunek (ok. 4 dni po planowanej owulacji), 7 kwietnia dostałam ''okres'' w terminie. Ale był dziwny, skąpy, ciemna krew, skrzepy i brak bólu, trwał 3 dni. Przez to 26 kwietnia udałam się do ginekolożki która stwierdziła, że widzi pęcherzyk Graffa który niedługo sobie pęknie, jest krwiaczek i będzie owulacja. 8 maja dostałam kolejny ''okres'', 4 dni, ból niemiłosierny i dość obfity, skrzepy.
Następna wizyta 24 maja, niby wszystko ok, brak jakiegokolwiek pęcherzyka, brak jakiegokolwiek czarnego punkciku na ekranie usg. Tydzień po podwójna beta - <0,100. Jest jeszcze jakakolwiek szansa? Dodam, że boli mnie od około 2 tygodni podbrzusze. Wiem, że to co teraz piszę może się wydawać śmieszne ale naczytałam się tyle różnych przypadków i niewykrycia ciąż, że to szok. Proszę o odpowiedź dziewczyny, strzelcie mi porządnego plaskacza na otrzeźwienie z mojej bańki.
 
reklama
Cześć kochane. Mam pytanie, na które mam nadzieję mi odpowiecie.
31 marca - stosunek (ok. 4 dni po planowanej owulacji), 7 kwietnia dostałam ''okres'' w terminie. Ale był dziwny, skąpy, ciemna krew, skrzepy i brak bólu, trwał 3 dni. Przez to 26 kwietnia udałam się do ginekolożki która stwierdziła, że widzi pęcherzyk Graffa który niedługo sobie pęknie, jest krwiaczek i będzie owulacja. 8 maja dostałam kolejny ''okres'', 4 dni, ból niemiłosierny i dość obfity, skrzepy.
Następna wizyta 24 maja, niby wszystko ok, brak jakiegokolwiek pęcherzyka, brak jakiegokolwiek czarnego punkciku na ekranie usg. Tydzień po podwójna beta - <0,100. Jest jeszcze jakakolwiek szansa? Dodam, że boli mnie od około 2 tygodni podbrzusze. Wiem, że to co teraz piszę może się wydawać śmieszne ale naczytałam się tyle różnych przypadków i niewykrycia ciąż, że to szok. Proszę o odpowiedź dziewczyny, strzelcie mi porządnego plaskacza na otrzeźwienie z mojej bańki.
Jeżeli owulacja była niedługo po 26 kwietnia, to beta wykazałaby ciążę. Ok, pomyłki czasami się zdarzają. Ale nie dwa razy. Niestety ale nie jesteś w ciąży.
 
Cześć kochane. Mam pytanie, na które mam nadzieję mi odpowiecie.
31 marca - stosunek (ok. 4 dni po planowanej owulacji), 7 kwietnia dostałam ''okres'' w terminie. Ale był dziwny, skąpy, ciemna krew, skrzepy i brak bólu, trwał 3 dni. Przez to 26 kwietnia udałam się do ginekolożki która stwierdziła, że widzi pęcherzyk Graffa który niedługo sobie pęknie, jest krwiaczek i będzie owulacja. 8 maja dostałam kolejny ''okres'', 4 dni, ból niemiłosierny i dość obfity, skrzepy.
Następna wizyta 24 maja, niby wszystko ok, brak jakiegokolwiek pęcherzyka, brak jakiegokolwiek czarnego punkciku na ekranie usg. Tydzień po podwójna beta - <0,100. Jest jeszcze jakakolwiek szansa? Dodam, że boli mnie od około 2 tygodni podbrzusze. Wiem, że to co teraz piszę może się wydawać śmieszne ale naczytałam się tyle różnych przypadków i niewykrycia ciąż, że to szok. Proszę o odpowiedź dziewczyny, strzelcie mi porządnego plaskacza na otrzeźwienie z mojej bańki.
Beta wykryłaby ciążę, nie ma innej możliwości.
 
Jeżeli owulacja była niedługo po 26 kwietnia, to beta wykazałaby ciążę. Ok, pomyłki czasami się zdarzają. Ale nie dwa razy. Niestety ale nie jesteś w ciąży.
Od 31 marca nie bylo stosunku. Wtedy myslalam ze zaszlam, no ale te krwawienie plus powtwierdzona owulacja 26 kwietnia. A przeciez w ciazy nie ma owulacji.
 
Od 31 marca nie bylo stosunku. Wtedy myslalam ze zaszlam, no ale te krwawienie plus powtwierdzona owulacja 26 kwietnia. A przeciez w ciazy nie ma owulacji.
Ty uważasz, że jesteś w ciąży od marca?!

Nie jesteś w ciąży. A z marca tym bardziej. Tym bardziej, że współżyłaś 4 dni po owulacji. Żadna komórka jajowa tyle nie "żyje".
 
Ginekolozka powiedziala mi dodatkowo, ze jesli byla mozliwosc zaplodnienia 31 marca a 26 kwietnia mialam owulacje to nie ma szans bo zaplodnienie hamuje owulacje, wiec 7 kwietnia to byl okres. No ale trudno, zyje sie dalej. Dziekuje dziewuszki❤️
 
Ten ból podbrzusza może być na tle nerwowym. Życzę Ci spełnienia marzeń o ciąży, natomiast musicie z partnerem częściej działać niż co kilka miesiący bo nic z tego nie będzie. Nie ma sensu również robić bety w cyklach, w których nie było stosunku a za to był okres.
 
reklama
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry