Co prawda najwięcej dolwgliwość uświadczyłyśmy w pierszym trymestrze - mówie to troche głosem ogółu mnie i nie tylko te pierwsze dolegliwości omineły, ale niestety nadchodzą nowe inne i np. dziś rano miałam zaszczyt uświadczyć skurczu łydek! - co gorsze leżałam jeszcze sobie w łóżeczku, nie był to wymarzony początek dnia No i pisałam już na innym wątku jak robi się ciasno albo duszno to jakoś tak słabnę i muszę albo usiąść albo się przewietrzyć.
- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
A ja mam od dwóch dni zgagę potwora i jak tak dalej pójdzie, to będę wypijała po 2 litry mleka dziennie.
Renie nie pomaga, bo nie jestem w stanie go ssać (zawsze tak miałam). Wcześniej pomagały migdały, a od wczoraj nic, tylko mleko. Wystarczy, że się pochylę i od razu czuję jak nadchodzi. No i leżę rozwalona w pracy przed kompem
I mam cały czas zatkany nos. Kataru nie mam, a oddychać nie mogę. Czasami łapię powietrze jak ryba.
Pomaga chodzenie po domu ze spryskiwaczem i psikanie na wszystko i jeszcze wieszam mokry ręcznik na kaloryfer.
No i cały czas boli mnie gowa. Juz sama nie wiem czemu. Ładna pogoda za oknem u mnie oznacza ból głowy. A takie paskudztwo jak dzisiaj, to dla mnie rewelacja. Mam nadzieję, że będzie brzydko.
I nadal nienawidzę sie kąpać i myć głowę. Dla mnie to naprawdę koszmar - te zapachy, no ale to bym raczej nazwała uciążliwością
Joaśka
Renie nie pomaga, bo nie jestem w stanie go ssać (zawsze tak miałam). Wcześniej pomagały migdały, a od wczoraj nic, tylko mleko. Wystarczy, że się pochylę i od razu czuję jak nadchodzi. No i leżę rozwalona w pracy przed kompem
I mam cały czas zatkany nos. Kataru nie mam, a oddychać nie mogę. Czasami łapię powietrze jak ryba.
Pomaga chodzenie po domu ze spryskiwaczem i psikanie na wszystko i jeszcze wieszam mokry ręcznik na kaloryfer.
No i cały czas boli mnie gowa. Juz sama nie wiem czemu. Ładna pogoda za oknem u mnie oznacza ból głowy. A takie paskudztwo jak dzisiaj, to dla mnie rewelacja. Mam nadzieję, że będzie brzydko.
I nadal nienawidzę sie kąpać i myć głowę. Dla mnie to naprawdę koszmar - te zapachy, no ale to bym raczej nazwała uciążliwością
Joaśka
Rybcia_21
Fanka BB :)
Witam widze że można sie poedzielić swoimi dolegliwościami.Ja jak na razie nie mam żadnych z tych dolegliwości,nie dopadły mnie wymioty czy zgaga.A to jest moja pierwsza ciąża i sie bardzo ciesze że narzaie nic mi nie dolega z tych dolegliwości.Boje się tylko później czy nie będe mieć np. skurczów łydek bo nawet przed ciążą miewałam takie skurcze.
czarownica
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Listopad 2005
- Postów
- 1 670
Joasia! ja tez nienawidze sei kapac i myc glowy - jak musze umyc glowe to mam zly humor i szybko to robie by miec za soba - przez ciaza moglam kapac sie 2 razy dziennie a teraz szok jak sie kobieta zmienia!!!!
ja tez mam "suchosc nosa" i z tego powodu krew czasami mi leci
i swedzi mnie skora
ale to nie sa dolegliwoscie raczej
czuje sie ok
ja tez mam "suchosc nosa" i z tego powodu krew czasami mi leci
i swedzi mnie skora
ale to nie sa dolegliwoscie raczej
czuje sie ok
To ja też sobie ponarzekam. Widzę, że przerabiam standardzik - najbardziej mnie zaniepokoiły braki tchu i takie odczucia, że mi brakuje powietrza, ale to norma. Zgaga - owszem, plus przez ostatni tydzień ociężałość i wzdęcie, jakbym nie wiem ile zjadła. Dziś natomiast miałam przyjemność być wyrwaną ze snu skurczem prawej łydki i doprawdy nie polecam się na przyszłość jako przedmiot podobnych ataków. Przynajmniej przeszły mi już mdłości i śpiewy w toalecie, i niebotyczne zmęczenie i senność. To znaczy, mam nadzieję, że to dobry znak!
życzę wszystkim, żeby nas za bardzo nie męczyływszelkie uciążliwości
magduśka
życzę wszystkim, żeby nas za bardzo nie męczyływszelkie uciążliwości
magduśka
magdalena25
Majowe mamy'08 Przeszczęśliwa mamuśka
- Dołączył(a)
- 22 Sierpień 2005
- Postów
- 2 899
Skurcze mnie także dopadają i serwuję sobie dlatego naturalne kakao. Magnez + mleczko w jednym. Poza tym bardzo je lubię. Owszem trochę zachodu z tym jest, często zaopatruje mnie w nie troskliwy mąż.
Polecam,
Magdalena
Polecam,
Magdalena
Zgaga mnie trzyma. Grrr!
Ostatnio zaczynam się obserwować, czy jakieś żylaki się nie pojawiają. No i staram się siedzieć z niezałożonymi nogami.
Zresztą jak trochę posiedzą, to mnie tak jakby cisną nogi. Mam wrażenie jakby były napompowane.
Joaśka
Ostatnio zaczynam się obserwować, czy jakieś żylaki się nie pojawiają. No i staram się siedzieć z niezałożonymi nogami.
Zresztą jak trochę posiedzą, to mnie tak jakby cisną nogi. Mam wrażenie jakby były napompowane.
Joaśka
reklama
Hej po weekendzie.
Na skurcze nóg, jak już pisałam, należy brać magnez - jak łykam magne B6. Narazie nie mam skurczy, ale w ciąży z Wiwi to często miałam w nocy okropne skurcze i wówczas lekarka przepisała mi magnez. Tym razem nie czekałyśmy na skurcze tylko dwa miesiącie temu przepisała mi magnez.
Swędząca skóra - należy nawilżać brzuszek - ja dwa razy dziennie smaruję brzusio oliwką dla dzieci Bambino i nie mam tej dolegliwości a brzusio jest już ogromny (taki miałam w ósmym miesiącu z Wiwi) - pamiętam, że w pierwszej ciąży też na to cierpiałam.
Wrażliwy nosek już mi minął, ale na początku ciężko było: ogolony i wykąpany mąż "śmierdział", Wiwi pachnąca po kąpieli też "śmierdziała" nie wspomnę już o sobie - jakim dla mnie koszmarem była kąpiel...
Na skurcze nóg, jak już pisałam, należy brać magnez - jak łykam magne B6. Narazie nie mam skurczy, ale w ciąży z Wiwi to często miałam w nocy okropne skurcze i wówczas lekarka przepisała mi magnez. Tym razem nie czekałyśmy na skurcze tylko dwa miesiącie temu przepisała mi magnez.
Swędząca skóra - należy nawilżać brzuszek - ja dwa razy dziennie smaruję brzusio oliwką dla dzieci Bambino i nie mam tej dolegliwości a brzusio jest już ogromny (taki miałam w ósmym miesiącu z Wiwi) - pamiętam, że w pierwszej ciąży też na to cierpiałam.
Wrażliwy nosek już mi minął, ale na początku ciężko było: ogolony i wykąpany mąż "śmierdział", Wiwi pachnąca po kąpieli też "śmierdziała" nie wspomnę już o sobie - jakim dla mnie koszmarem była kąpiel...
- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
Podziel się: