Wiecie co dziewczyny, rano jak bylam w kibelku podczas wycierania sie na papierze znalazl sie kawalek jakiegos dziwnego sluzu
taki gdzies wielkosci okolo 1cmx2cm, bardzo gesty - jak kisiel, rozciagliwy i koloru przezroczysto-zoltawego.....A teraz znowu tylko troszke mniejszy....
Kurcze mam nadzieje, ze to nie zaden czop......




