reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciążowe Kłopociki

reklama
Mnie akurat zgaga nie męczyła jak miałam robione ktg, ale od leżenia na prawym boku już wytrzymać nie mogłam.
Ale i tak było super słychać bicie serduszka, że te 20 min to nic.
 
Ja lezałam na lewym boku, wiec jakos dałam rade, na wznak albo na prawym pewnie bym nie wytrzymała. A KTG trwa 20-30min, wiec wcale nie tak krotko. Ciekawe jak to bedzie przy porodzie, mam nadzieje ze nie kaza nam przy bolach lezec plackiem, bo beda robic KTG...
 
Ja miałam na plecach zawsze robione ale słyszałam ze na boku tez robia:tak: Mnie najbardzij drażniło podczas porodu KTG brzuch sie stawia jak cholera ze wsio na nim przeszkadza a tam jeszcze pasy uciskaja:crazy::crazy::crazy:
 
Ja jednego nie rozumiem - ktg powinno być podłączone podczas porodu sporadycznie a nie cały czas.
Niestety szpitale a raczej lekarze wykorzystują ten fakt i przypinają prawie na cały poród ciężarną w pasy.:baffled:
 
no ja niestety slyszalam ze niektorzy w szpitalach to lubia jak ciezarna jest podlaczona prawie non stop pod KTG:/i kaza lezec np 2 godziny...no chyba ich pogielo...ale podobno sa takie KTG przy ktorych mozna chodzic...ale to jakies historie z horrorow chyba...
 
reklama
Do góry