reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ciążowe ubranka....

zgadzam sie z Toba karolla i popieram jezeli nie znasz dobrej krawcowej to nie polecam teraz szukania bo mozesz sie rozczarowac .Nie zawsze z calym szacunkiem do wszsytkich krawcowych kazdej wszsytko wychodzi .
znam to z wlasnego doswiadczenia poniewaz estem poniekad zawodowo zwiazana z tym zawodem.
Co innego jak pisze Paulina szyje sobie u krawcofej przypuszczam zaufanej ciuszki od dawna wiec pewnie jej to pasuje i tak trzymac ,Powiem jeszcze ze cena to jest pojecie wzgledne .I kazdy powinien kupowac i ubierac sie w to co uwaza ,bez wzgledu na to czy sa to nowe ciuchy ,uzywane czy od meza:)
 
reklama
Dziubku mam dokładnie takie same zdanie jak Ty!!
Gdybym mogła to pewnie też bym pożyczała jakies rzeczy od męża ale on jest wysoki 188cm i duży 105kg (po co tyle ćwiczy ??? )
wiec niestety z jego bluzki zrobie dwie dla siebie :D
 
Ja akurat nie pozyczam bo tez bym sie w nich utopila ,ale jezeli dziewczyny maja taka ochote wiec dlaczego maja tego nie robic :)
 
Ja tez nie widze nic zlego w pozyczaniu ubran od meza. I sama zamierzam pozyczyc od niego wlasnie kurtke na zime, bo nowej na pewno sobie nie kupie na te pare miesiecy. To juz jest naprawde spory wydatek!
 
Martka masz racje po co kupowac na pare miesiecy nowa kurtke ja akurat mam jakis stary plaszczyk jeszcze jak byly modne takie rozkloszowane lekko wiec mysle ze na wizyty u gina starczy i na male spacerki z powodu kregoslupa i tak nie bede mogla za duzo chodzic a jeszcze jak dzidiza tzn.mama bedzie przybierac jak do tej pory to juz chyba wogole sie nie rusze:)
pozdrawiam.
 
DziOObku, a jak mozna wiedziec to napisz jakie masz problemy z kregoslupem. Wiem ze tu nie miejsce na to i pewnie gdzies juz to opisywalas, ale ciezko mi pewnie bedzie znalezc. Pytam, bo straszie bola mnie precy, tak ze nie moge nawet wstac z lozka czasami (szczegolnie jak leze na plecach, a to moja ulubiona pozycja, bo wtedy dzidzia najbardzej kopie:)). Moze znacz jakies cwiczenia na plecki, ktore sa dobre w ciazy (bo moje sa wszystkie zbyt obciazajace).
Dzieki, pozdrowionka i zyczonka milego dzionka!
 
Martka ja jestem po operacji kregopslupa i na poczatku ciazy mialam robione USG kregoslupa bo tylko to nie zaszkodzi dzidiz i wyszla mi pooperacyjna przepuklina czyli potocznie nazywane wypadnieciem dysku .
mnie rehabilitant polecil brzuszki ale nie takie cale tylko chociaz lekko podnoszic glowe i klatke piesiowa ,praktycznie wszystkie cwiczenia ,ktore wykonuje sie lezac na plecach .Ale ogolnie bole plecow w ciazy to jest normalne jest to spowodowane ze po polowie ciazy rozluzniaja sie wiezadla i stawy zeby zrobic miejsce na miednice zeby glowka dzidzi mogla przejsc podczas porodu.
Jezeli przed ciaza nie mialas klopotow z kregoslupem wiec te bole sa peweni spowodowane tym :)
M<nie lekarz zalecil cieple kapiele i ewentualnie oklady ale nie gorace tylko letnie lagodza bol .I plywanie jest bardzo wskazane w ciazy :) a kasia 178 polecila mi olejek mietowy i smarowanie ale nie powiem jak dziala by dopiero od dzisiaj stosuje ale powiem wam ze dizsiaj jest duzo lepiej niz wczoraj .
Chociaz u mnie tez po operacji kregoslup bardzo reaguje na zmiany pogody :)
 
Dziewczynki współczuje wam z powodu bóli plecków
ja miałam n apoczatku coś takiego jak rwa kulszowa ciągnęło mnie od nerek aż do biodra
ale na szczęscie przeszło!!
Trzymajcie sie dzielnie!!!
 
www.fit.pl
tu sa cwiczenia dla "ciezarowek"
a jezeli ktores jest za bardzo wyczerpujace to rob tylko do momentu kiedy czujesz sie na silach albo rob inne .
mnie wczesniej bardzo pomagalo cwiczeniu typu a'la pompki czyli lezac na brzuchu na lozku albo jakims stole obowiazkowo stopy musialy zwisac ,podnosilam sie na rekach do gory 10 razy i potem przerwa odpoczynek i znowu i tak w kolko okolo od 5- do 10 razy jezeli zrobilam taki zestaw 2 razy na dzien czulam sie ok teraz niestetu brzusio juz przeszkadza troche :)
Ja kladlam sie na wersalce bo mam bez bokow wiec stopy mogly zwisac ale gdyby nigi nie zwisaly to mysle ze tez by bylo ok :)
 
reklama
Wielkie dzieki Dzioobku!
Bardzo mi przykro ze takie przejscia masz za soba, ale ciesze sie ze Ci ten ojejek pomaga (moze ja tez wyprobuje). Dzielna z Ciebie dziewczyna!
Ja wlasnie przed ciaza tez mialam problemy z plecami (dokladnie to co karolla - rwe kulszowa!!!) i chodzialm do specjalnej szkloy plecow itp. I jak robilam duzo cwiczen, to te bole mi minely. niestety w ciazy przerwalam, bo to byly ciezkie cwiczenia i wszystko worcilo. troche niesystematycznie chodze na basen, ale wolalabym miesc pare domowych cwiczen.
Pozrawiam Was cieplutko, dzieki za rady.
 
Do góry