reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciekawe zabawy z 3-latkiem

Dołączył(a)
17 Listopad 2005
Postów
8
Miasto
Wrocław
Witam ....

Czy ktoś ma jakiś ciekawy pomysł na ciekawe zabawy z małym przedszkolakiem ??
Ja niestety nie jestem aż tak twórcza ;-) jakbym chciała i często nie umiem zając mojego dziecka jakimiś ciekawymi zabawami,jemu szybko się nudzi a ja się zaraz denerwuje ze nie potrafię się z nim nawet bawić.
Proszę o jakaś podpowiedz ... jak Wy się bawicie ze swoimi dziećmi ??
 
reklama
ojej tego jest całe mnóstwo :) my na przykład lubimy rysować :) albo mój Karolek uwielbia bawić się w teatrzyk :D a najlepiej z dziadkiem :) śpiewają piosenki - często nawet jakieś zmyślone i robią przedstawienie różnymi pluszakami :)
 
julia moglaby w nieskonczonosc malowac, czytac, i bawic sie w scenki z zycia figurkami lalek. niestety ja znam bajki na pamiec, codzienne malowanie juz mnie nudzi a jak widze figurki malych odkrywcow to sie chowam w kuchni.. no wiec.. kupilam sobie podreczniik do przedszkola dla 4 latkow 'ucz sie z leosiem' tam sa wycinanki, zadania z liczeniem itp, julia to lubi. spacery z gimnastyka są super (mamy blisko do parku).
 
;-)Mam taki sam problem,już brakuje mi pomysłów,na zabawy z corką/2 i 8 mcy/;lubi rysować, bawić się lalkami little people,gnieść "swoje ciasto" - masę solna.Tylko że dni są coraz częściej deszczowe i o wyjściu z domu nie ma mowy,a bawić się codziennie w to samo ..... juz nie daje rady.Bardzo chce mi pomagać w gotowaniu ,sprzątaniu pozwalam jej na to choć wiem jak pózniej będzie wyglądać kuchnia.;-)
 
polecam nożyczki wycinajace rozne wzorki.
julka tez czasem sama wymysli jakas dziwna zabawe, np w parku lopatka do wiaderka zbiera kamienie (tak, ten czarny zuzel) a w domu wklada rure od odkurzacza do miski,i wrzuca kamienie pojednym przez rure do miski:-)
lego duplo z pociągiem ktory sam jezdzi. mamy taki zestaw z malym okraglym torem, ale sa tez ze zwrotnicami jak kogos stac:) bawi sie tym juz rok.
 
A moja córka uwielbia się bawić w chowanego, ma swoja ulubiona kryjówkę ( w szafie) i z innej nie korzysta :-D a nie mniejsza frajdę sprawia jej szukanie mnie choćbym się cały czas chowała tylko za drzwiami:-D. Ja już nie mogę,ale ona potrafi się "zawiesić" i z upodobaniem bawić się tak przeszło godzinę:szok:.
 
Korzystam z okazji i zapraszam do portalu, mamy świetną nową autorkę i jej kreatywne pomysły będziemy publikować cyklicznie:-) tutaj
 
Przez rok opiekowalam sie fanatstycznym chlopcem.
Uwielbial gdy mu rysowalam, on tez probowal;-)
Rysowalam mu na duzym arkuszu droge, drzewa, tory i jeździl resorówkami:happy2:
Mial bardzo duzo tych resorówek... On czekal np w kuchni a ja w pokoju chowalam mu je, pod poduszka, gdzies na krzesle, w doniczce ( trzeba zwrocic uwaga zeby ukladac zabawki z jego perspektywy patrzenia) za kazdym razem gdy cos znalazl bilam bravo... Bardzo Go to cieszylo:)
Tanczylismy:-)
Budowalismy wierze z klockow, potem ja rozwalal :blink:
albo ukladalismy klocki na wzor kregli i zbijalismy pileczka :-)
Robilismy domki z kocy i poduszek...
Cienie na scianie:)
 
reklama
U mnie z nietypowych zabaw jest czarodziejska lampa (lampa z gazety, wystaje pęk światłowodów podświetlanych na różne kolory) - włącza ją i wyłącza obowiązkowo siedząc w garderobie (szafie) a ja z nim. Odmiana to różne diwajsy wyświetlające obrazki na suficie/ścianie.
Na topie jest też zabawa w restaurację (zestaw talerzowo-kubkowy dla dzieci plus prawdziwe placuszki)
Patyk plus szarfa i machanie wzorów
Z zabaw plastycznych to przyklejanie bibułek bardzo lubi (kupuje się zestaw kolorowych bibułek - takie 10x10cm są w kompletach i klej, na kartce rysuje kontur obrazka i on sobie wykleja)
Nożyczki i wycinanie serwetek też bardzo lubi
Farby godzinami. :-D
Zabawy muzyczne - tańczymy i gramy (np. grzechotką) a jak muzyka przestaje grać trzeba znieruchomieć i być cicho
Zabawy literkowe - literki to u mnie bardzo lubi w Wordzie. Sobie coś pisze a ja to czytam ;-) ewentualnie ja mu dyktuję jakieś proste wyrazy. Zmienia sobie kolory i wielkość literek sam. Robi strzałki (== i > się zmienia w strzałkę np).
W paintcie też mocno lubi rysować - robi kółka i prostokąty konstruując drzewa, potem je koloruje.
W powtarzanie - ja czytam wierszyk on powtarza (najpierw po słowie, potem po dwa, linijkę, dwie linijki) - tak się uczymy wierszyków.
Zabawa w więzienie ;-) - między dwoma łóżkami dzieci zaczepiam takie misie do wózka - on sobie to otwiera sam - sam zamyka. I jest w więzieniu. Jakoś maniakalnie lubi tam siedzieć i nikogo nie wpuszczać. Nawet sam odkurza i sprząta w więzieniu. :-D
Zabawa w zwierzątka (różne odmiany) - w takt muzyki lub bez - chodzimy po pokoju i udajemy zwierzątka (na czworaka, kucaka - pies, kot, kaczka itd - plus odgłosy). Na hasło pieski(czy co tam aktualnie ) do domu - zwierzaki muszą się chować w domkach. Domki to mogą być hula-hopy albo jakieś inne rzeczy ograniczające przestrzeń. U nas są to pokrywki okrągłe od koszy na zabawki.
Te pokrywki zresztą też są używane do różnych zabaw. Np. rozmieszczania zwierzątek na "trawce" (dywan) i w "stawie" (pokrywka niebieska) - uczymy się w jakim środowisku żyją zwierzątka w ten sposób.
Z zabaw bardzo lubi "śpimy" - leżymy razem na tapczanie i udajemy że śpimy. Ja mówię "śpimy śpimy... a tu nagle przyszły KARALUSZKI ciach ciach ciach" i zaczynam łaskotać go po plecach, brzuchu, naśladując jakby oblazły go karaluszki. Karaluszki następnie wymieniamy na co się da i może do Piotrusia przyjść. On zresztą sam wymyśla. Trochę to wyzwanie bo rzeczy wymyśla typu - latawiec, kosz na pranie itd ;-)
Polecam też pacynki, u nas również je lubi.
Oprócz tego hodujemy sobie roślinki - groszki. Zawsze dobry sposób jak odwrócić jego uwagę jak się zaczyna jakaś rozpacz lub histeria "chodź, zobaczymy czy groszki urosły". ;-)
 
Do góry