reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cienka blizna z dziurą po cc a kolejna ciąża

reklama
Mi każdy lekarz mówi, że to nie ma znaczenia i tego się już nie mierzy. Generalnie wiem tylko tyle że jest ładna, praktycznie niewidoczna. Czasem ktoś pyta czy pamiętam nazwisko lekarza, który zrobił takie ładnie cięcie. Drugie dziecko urodziłam naturalnie - nic się z blizną nie stało.
Tu zdaję się chodzi o bliznę na macicy, która ma znaczenie przy kolejnej ciazy. Fakt, blizna na skórze raczej lekarzy nie interesuje ;)

Dokladnie. Tutaj chodzi o blizne na macicy, bo odgrywa to pozniej kluczowa role. Jesli ma mniej niz 3.5 mm to czesto odmawiaja porodu vbac w zwiazku z ryzykiek pekniecia macicy, czy rozejscia sie blizny.
 
Tu zdaję się chodzi o bliznę na macicy, która ma znaczenie przy kolejnej ciazy. Fakt, blizna na skórze raczej lekarzy nie interesuje ;)

No a o czym ja mowie 🤣🤦🏼‍♀️

Miałam cesarskie cięcie w 2011r., od tego czasu przeszłam wiele USG u różnych lekarzy.
W 2015r. urodziłam drugie dziecko naturalnie. Nikt w tym czasie NIGDY nie podał mi ile ma moja blizna. Wszyscy zgodnie mówili, że to nie ma znaczenia, tego się nie mierzy, blizna jest ładna i praktycznie niewidoczna (w środku) podczas USG.

Choć faktycznie jak teraz biegam po lekarzach, szukając przyczyny problemów z zajściem w 4 ciąże (trzecia była pozamaciczna, w jajowodzie, brak związku z blizną) to jakby byli trochę zszokowani, że 1 było cięcie, a 2 s a nie odwrotnie. Ale nie dopytuję, bo nie interesuje mnie to
 
Ostatnia edycja:
No a o czym ja mowie 🤣🤦🏼‍♀️

Miałam cesarskie cięcie w 2011r., od tego czasu przeszłam wiele USG u różnych lekarzy.
W 2015r. urodziłam drugie dziecko naturalnie. Nikt w tym czasie NIGDY nie podał mi ile ma moja blizna. Wszyscy zgodnie mówili, że to nie ma znaczenia, tego się nie mierzy, blizna jest ładna i praktycznie niewidoczna (w środku) podczas USG.

Choć faktycznie jak teraz biegam po lekarzach, szukając przyczyny problemów z zajściem w 4 ciąże (trzecia była pozamaciczna, w jajowodzie, brak związku z blizną) to jakby byli trochę zszokowani, że 1 było cięcie, a 2 s a nie odwrotnie. Ale nie dopytuję, bo nie interesuje mnie to
No spoko, po prostu zwykle ludzie mówią "ładna" o bliźnie zewnętrznej, nie wiadomo było, że piszesz o lekarzach (ci faktycznie mogą kręgosłup lub macice nazwać ładnymi). Może to właśnie jakiś nowszy trend z tą ocena blizny? Ja miałam cc w 2021 i po nim czesto mi oceniano grubość blizny, podobnie jak w obecnej ciąży.
 
Tutaj chodzi mi o to czy ta dziurą przy bliznie pozwoli mi zajść w kolejna ciążę czy najpierw trzeba to wyleczyć. Eh nastawiłam się już jakiś czas temu na kolejne dziecko a tu nie wiadomo .
 
gada bzdury, dobrze, że mój lekarz jak się w temacie nie orientował, bo to nie jego specjalność, to nie gadał bzdur tylko wysłał mnie do specjalisty od takich rzeczy, żeby oszacować zmianę
A co do tego specjalisty to też był ginekolog?
Jak wyglądało leczenie? Czy długo musiałaś czekać z zajściem w ciążę?
 
A co do tego specjalisty to też był ginekolog?
Jak wyglądało leczenie? Czy długo musiałaś czekać z zajściem w ciążę?
tak lekarz ginekolog z Uniwersyteckiego szpitala, który już takie opracowania o niszy robił i aktualnie wraz z inną Panią doktor i studentami pisze pracę właśnie o niszy (tutaj masz jego opracowanie z 2017 roku: https://journals.viamedica.pl/ginekologia_perinatologia_prakt/article/download/54058/41057).
Najpierw skierował mnie na histeroskopię gdzie sprawdził dokładnie rozmiar niszy. Po histeroskopii od razu wystawił mi skierowanie do szpitala na zabieg jej naprawienia. Operacja była robiona laparoskopowo, macica była rozcinana o zaszywana od nowa. Niby miałam bana na starania na 6 miesięcy, ale mój ginekolog na kontroli pozwolił wrócić po 3 miesiącach, ale moja sytuacja jest trochę inna, bo ja ostatnią CC miałam w 2009 roku, więc moja blizna nie była świeża tylko już konkretnie zagojona. Poza tym ja nie miałam problemu z zajściem, a donoszeniem i lekarze powiedzieli, że to może być przyczyna poronień, ale nie musi
 
No spoko, po prostu zwykle ludzie mówią "ładna" o bliźnie zewnętrznej, nie wiadomo było, że piszesz o lekarzach (ci faktycznie mogą kręgosłup lub macice nazwać ładnymi). Może to właśnie jakiś nowszy trend z tą ocena blizny? Ja miałam cc w 2021 i po nim czesto mi oceniano grubość blizny, podobnie jak w obecnej ciąży.

Poza położna zaraz po nikt nigdy nie oceniał mojej blizny z zewnątrz.

Co do trendu to nie wiem. Na ostatnim USG byłam jakieś 2 tygodnie temu 🤷‍♀️ nikt blizny nie oceniał. No ale ja ubytku nigdy nie miałam i nie mam
 
Poza położna zaraz po nikt nigdy nie oceniał mojej blizny z zewnątrz.

Co do trendu to nie wiem. Na ostatnim USG byłam jakieś 2 tygodnie temu 🤷‍♀️ nikt blizny nie oceniał. No ale ja ubytku nigdy nie miałam i nie mam
Może dlatego, że jesteś po vbac więc jak to przeszłaś to zakładają, że musi być ok? 🤷‍♀️
 
reklama
Do góry