reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cienka, dobrze widoczna druga kreska na teście.

Betty1

Początkująca w BB
Dołączył(a)
1 Styczeń 2022
Postów
18
Hej!
Jestem 7 dni po terminie @. W dniu w którym miałam dostać miesiączki zrobiłam test, wyszła na nim bardzo słabo widoczna kreska. Cykle mam przeważnie 27-dniowe, ale zdarzają się także 25-31 dni. Zgodnie z kalendarzem jestem w 5 tc. Testy z dnia na dzień były wyraźniejsze, ale ta druga kreska jest bardzo cienka… matko mnie to trochę. 30.12 zrobiłam bhcg, wynik 170. Powtarzam w poniedziałek i środę, żeby widzieć jak przyrasta bopowinn zrobić dzisiaj, ale lab. Zamknięte. W sumie jedna z dziewczyn już mi odpisała ze tak miała i niestety nie skończyło się to dobrze :( czy może któraś z Was była w podobnej sytuacji? Nie nastawiam się na happy end, czekam na usg 07.01.22.
 

Załączniki

  • 9F0C275E-DA2B-48A1-AF87-8FA1F4D2D6D8.jpeg
    9F0C275E-DA2B-48A1-AF87-8FA1F4D2D6D8.jpeg
    1,1 MB · Wyświetleń: 443
reklama
Hej!
Jestem 7 dni po terminie @. W dniu w którym miałam dostać miesiączki zrobiłam test, wyszła na nim bardzo słabo widoczna kreska. Cykle mam przeważnie 27-dniowe, ale zdarzają się także 25-31 dni. Zgodnie z kalendarzem jestem w 5 tc. Testy z dnia na dzień były wyraźniejsze, ale ta druga kreska jest bardzo cienka… matko mnie to trochę. 30.12 zrobiłam bhcg, wynik 170. Powtarzam w poniedziałek i środę, żeby widzieć jak przyrasta bopowinn zrobić dzisiaj, ale lab. Zamknięte. W sumie jedna z dziewczyn już mi odpisała ze tak miała i niestety nie skończyło się to dobrze :( czy może któraś z Was była w podobnej sytuacji? Nie nastawiam się na happy end, czekam na usg 07.01.22.
Co to za debilizm....grubość kreski nie ma tu znaczenia. Kreska jest widoczna i to się liczy. Zwłaszcza, że ciąża potwierdzona badaniem bety. Nie stresuj się tym i zrób kolejny raz krew by sprawdzić betę.
Na potwierdzenie pokażę ci jaka moja była ( nie żeby to był wykładnik). Dziś 31 tydzień.
 

Załączniki

  • IMG_20220101_195858.jpg
    IMG_20220101_195858.jpg
    403,5 KB · Wyświetleń: 186
Zrobisz sobie spokojnie po weekendzie, nic złego się nie stanie. I tak jak koleżanka wyżej napisała : jest kreska a tym bardziej masz pozytywną betę- na tym się skup, tylko na tym.
Pamiętaj że każda ciąża jest inna, można podpytać inne babki o różne objawy, czy spotkały się z tym czy z tamtym .
Ale nie zakładaj że skoro jedna miała tak-i-tak i skończyło się to źle to że to samo spotka ciebie.
Każda ciąża jest inna i każdy organizm ciężarnej kobiety jest inny
😉👍
 
Zrobisz sobie spokojnie po weekendzie, nic złego się nie stanie. I tak jak koleżanka wyżej napisała : jest kreska a tym bardziej masz pozytywną betę- na tym się skup, tylko na tym.
Pamiętaj że każda ciąża jest inna, można podpytać inne babki o różne objawy, czy spotkały się z tym czy z tamtym .
Ale nie zakładaj że skoro jedna miała tak-i-tak i skończyło się to źle to że to samo spotka ciebie.
Każda ciąża jest inna i każdy organizm ciężarnej kobiety jest inny
😉👍
Dziękuję za odpowiedź. Może faktycznie niepotrzebnie panikuje…:( chyba za bardzo boję się, że znowu skończy się poronieniem. Poczekam do poniedziałku i pójdę na betę☺️
 
Robiłam ten sam test z pink I miałam mega cienka kreskę :) na tym co ty, a na kastekowym z pink to wgl trzebaby się przyjrzeć pod światło, żeby coś dojrzec 🙈 dziś właśnie rozpoczęłam 24 tc. Wszystko jest ok. Nie nakręcaj się! Grubość kreski nie ma znaczenia. Z bety wynika, ze jesteś w ciazy. Trzymam kciuki, żeby druga beta urosła wieeeelka!!
 
Robiłam ten sam test z pink I miałam mega cienka kreskę :) na tym co ty, a na kastekowym z pink to wgl trzebaby się przyjrzeć pod światło, żeby coś dojrzec 🙈 dziś właśnie rozpoczęłam 24 tc. Wszystko jest ok. Nie nakręcaj się! Grubość kreski nie ma znaczenia. Z bety wynika, ze jesteś w ciazy. Trzymam kciuki, żeby druga beta urosła wieeeelka!!
Gratuluję! I dziękuję za słowa otuchy☺️U mnie też na kasetkowym ledwo widoczna kreska… macie rację, chyba niepotrzebnie się nakręcam. Liczę na to, że beta w poniedziałek będzie już znacznie wyższa w porównaniu z pierwszym badaniem. Zrobię również w środę, żeby był odstęp 48 h. I postaram się więcej tak nie panikować😅
 
robilam kilka tych testów na poczatku ciazy, raz kreski byly grube, raz cienkie, ale beta ladnie przyrastala :D głowa do góry, nie sugeruj sie grubościa kreski
 
reklama
Niestety u mnie ciąży nie ma:( beta zaczela spadać…była bardzo niska od początku. Na ostatnim usg gin wprost powiedziała, ze nie widzi ciąży. Znalazła jakieś „ciałko wodniste” i coś przypominającego pęcherzyk w środku. Trochę mnie uspokoiła mówiąc ze jajniki i jajowody wyglądają bardzo dobrze i raczej nie jest to pozamaciczna a biochemiczna. Doszło do zapłodnienia ale jajeczko się nie zagnieździło:( powiedziała ze mam czekać do terminu miesiączki, czyli prawie do końca stycznia. Czuje się jakbym na bombie siedziała, nie wiem co mnie czeka, jak to będzie wyglądało. Zapytałam ją, czy ze względu na to, że z mezem mamy konflikt krwi nie powinnam dostać przeciwciał to stwierdziła, ze to nie ciąża i nie kwalifikuje się na zastrzyk:/ jedno łyżeczkowanie mam za sobą i jeden szczęśliwy poród, myślałam ze tym razem się udało a tu proszę…:( mam czekać na krwawienie. Okropnie się czuje psychicznie. W piątek powtarzam bete i idę na kolejne usg sprawdzić, czy nic się złego nie dzieje. Co za okropny początek roku :(
 
Do góry