reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciężarne na Wyspach

Medio dziękuję, strasznie jestem jeszcze roztkliwiona!!!!
Wiesz co, nie wiem, raz mi się wydaje, że chłopiec, raz, że dziewczynka. Moim największym marzeniem teraz jest już go trzymać w ramionach. Strasznie się wzruszyłam i mój M też bo byliśmy wszyscy!!!! A Kuba to co chwilę wykrzykiwał, że dzidzia się rusza, a to ma czkawkę a to macha rączkami!!! Aż się lekarka śmiała!!! :-D
W ciąży z Kubą mieliśmy nagrane na płycie usg i też to było na maxa odjechane uczucie a teraz to masakra!!! Słowo ale to niesamowite, jak się cudnie ruszał i ciągle przekręcał!! Jakby się cieszył, że mama go widzi!!!:-D
 
reklama
Dzieki dziewczynki za mile powitanie po mojej "latach" nieobecnosci;-);-) Postaram sie wiecej zagladac, bo juz wypadlam z rytmu co u ktorej slychac nowego. Ale z tego co czytam to dzidziusie slicznie wszystkim rosna, te w brzuszkach jak i poza nimi:-)
Oj, czas tak szybko mi teraz leci. Moje maluchy maja juz 2 miesiace a pamietam jak byly takie malenkie tak jakby to bylo wczoraj...
Wieczorkiem wkleje jakies zdjatko z nimi. Nie uwierzycie jakie sa inne od siebie, doslownie nie wygladaja nawet jak rodzentwo a sa przeciez blizniakami:nerd::tak:Tez charakterami totalne kontrasty. No i nudzic sie nie pozwalaja.

Sara sliczna dzidzia. A jaki ma fajny zadarty nosek:-D Identycznie jak moja Maia:tak:
 
Iwee otozekam na fotki. A jak starsze rodzeństwo pomagają Ci troszkę?
Sara mówią,że dzieci czują jak się je podgląda, więc...kto wie
Ale tak jest to niesamowite uczucie, dobrze,że żyjemy w tych czasach że już można poogladac sobie dzidzię w brzusiu:_)
 
dzieki dziewczyny!!!

iwee- no to przy 2 maluszkow to nic dziwnego ze tak szybko spalasz zbedny balast...hehehe... ciesze sie ze sie odezwalas ja jez nie mam zbyt wiele czasu aby tu zagladac... jak jest chwilka czasu to odpoczywam... pozdrawiam cie bardzo goraco i buzka dla dzieciaczkow...

sara- gratulacje sliczne malenstwo...

medio- od dzis i ja nic nie wciskam po 16.00 zobaczymy jak to bedzie...
 
Iwee fajnie ze sie w koncu odezwalas:-) Dlugo czekalysmy az sie odezwiesz;-) Fajnie ze wszystko ok, musze ci powiedziec ze teraz jak mam swoje malenstwo i kupe roboty przy nim, to szczerze podziwiam mamusie blizniakow:tak:
Sara gratulacje! Niestety tak tu juz jest, ze jak ciaza piebiega bez komplikacji to masz jedno usg okolo 12tyg i drugie w 20tym:-( Ja tez bylam strasznie zawiedziona ale jakos wytrzymalismy i uwazam ze nie ma co przeswietlac za czesto bo to na pewno nie jest za zdrowe:tak:
Dziewczynki czy przy karmieniu piersia to nie jest troche niebezpieczne zwlaszcza dla waszego zdrowia nie jesc pol dnia? Nie zebym sie wymadrzala ale po prostu sie martwie;-):-D
 
Mela no tak, ale jak dlatego rano trzeba zjeśc coś zdrowego, ja jeszcze biore wit dla karmiących.
Paula ni ciekawe jak to będzie u Ciebie, napisz jak coś się uda zrzucić.
 
Dzien dobry

Tajchi - Kacperek jest niesamowity a moze on cwiczy pompki super chlopczyk :tak::-):-) A ja jakos sobie radze z moja druzyna z Ola nie ma problemow ale Olivka to daje czasem niezle popalic strasznie malo spi w dzien bo jak przez caly dzien przespi sie w sumie 1,5 godz to jest dobrze a czasem to spi 2 razy po 15-20 min i to wszystko :no::wściekła/y:

Buziaki
 
Karolina ja sie odchudzam i karmię piersia w ciązy przytyłam 26 kg a ważę na dziś dzień 6 kg mniej niz przed ciążą, czyli 54 (fakt,że przed ciążą mi się przytyło|jak nie mogłąm zaciążyć).
Dieta ok 1200-1600 kcal, nie jem po godz. 15.00 nic, ale czasem nawet po 13, wyjątkowych przypadkach po 16.00, ale baardzo rzadko.Nie jem czekolady i smażoneg, a tak to co lubie bylesię zmieścić w normie kalorycznej no i czasem na pływalnie wyskocze na godzinkę.
Ogólnei wszystkie popołudnia chodze głodna, ale warto:-)

BRAWO DLE TEJ PANI
:-)
Medio podziwiam! i gratuluje! ja mam ten problem ze przez caly dzien moge nic nie jesci nie jestem glodna ale za to wieczorem zjadam za duzo! :zawstydzona/y: moj m wraca do domu po 7 i dopiero w tedy jemy obiad, pozniej jest kolacja... a on zawsze jakies pysznosci wymysli :zawstydzona/y: ale od dzisiaj postaram sie wziasc przyklad z ciebie!:tak: jestem wytrwala w dazeniu do celu(zwlaszcza jesli chodzi o figure) wiec powinnam dac rade! :-D jestes moja mentorka Medio ;-):-)
 
Witajcie:sorry2:

Ale jestem wykonczona!!Nie mam siely na nic, nawet by na chwilke polozyc sie i odpoczac:no: Wczoraj malemu wyszla przepuklina. Zaczal plakac w nieboglosy, wymiotowac, nie chcial jesc ani pic. Az caly sie trzasl. Trwalo to od 17 do 21. Non stop na rekach trzeba bylo go nosic, bo jak sie usiadlo to placz. A najlepsze, ze GP powiedzial, ze przepuklina nie moze utknac, a jak juz tak sie stanie to biegiem do nich. Tylko nie wiadomo kiedy nastepuje jej utkniecie, po jakim czasie mozna stwierdzic, ze to utkwilo. Czasami wychodzi mu na kilka minut, ale wczoraj to kilka godzin, Poniewaz nasza klinika zamknieta byla, zadzwonilismy do szpitala, powiedzielismy co i jak. Pozniej oni oddzwonili. I tak w kolko az do 22.30 az sie zdecydowali bysmy przywiezli malego do szpitala oddalonego o 30 min drogi. Problem w tym, ze maly juz z wyczerpania padl, i to cholerstwo sie schowalo. Wiec skoro przepuklina sie schowala to bezsens bylo jechac bo i tak by nie stwierdzili czy to aby napewno przepuklina. I mam tak w kolko. Zanim dobiegne do lekarza to mu to znika. Zamiast wziazc go na obserwacje do szpitala, to oni nie chca, chac bysmy sami przyjechali, tylko problem w tym, ze ja nie wiem, czy nastepnym razem wyjdzie mu to na 5 minut czy 5 godz. Szlag mnie trafia. Dlaczego akurat nam to musialo sie przytrafic:confused::confused: :angry::angry::angry::angry:

Pozdrawiam, wyczerpana do granic mozliwosci.
 
reklama
Karolina to trzymam kciuki i wierzę,że uda Ci się osiągnać wymarzoną wagę Ja dążę do 48-49 więc jeszcze trochę przede mną ale motywacja jest a to najważniejsze. Jak juz nie mogę wytrzymać to robię sobie herbatę ze słodzikiem i tak się oszukuję hehe
Wczoraj jadłam na śniadanie musli godz. 7, godz. 12 2 jogurty w&w razem 100 kcal (50 jeden) i o godz. 15 kubek maslanki, pózniej na pływalnię i juz nic, oprócz wody oczywiście. W nocy 7 karmień piersią doszlo więc nie jeste wyspana, ale daję radę.
Olinda oj to krótko śpi Olivka, mój Lolek śpi dłużej ale cały czas przy muzyce, mam taki zestaw płyt MOZART FOR BABIES i on bardzo lubi przy nich sapć.
Myleene ja bym pojachała do Pl i skonsultowała to z polskim specjalistą najlepiej prywatnie do jakiejś kilinki.
 
Ostatnia edycja:
Do góry