Kajtek średnio. Cały tydzień walczę z rzadką kupą i chyba przez to płakał mocno w tym żłobku. W tym tygodniu byl tylko 2 i pol dnia. Pół, dlatego bo panie dzwoniły po dwóch godzinach ze nawet na rekach placze to go zabralam. Kazałam im w takich sytuacjach dzwonic, bo dopóki mam wolne to sobie moge na to pozwolić. Brzuszek go chyba bolał przez te rozwolnienie bo w nocy tez mi plakal i kal zrobil mega kupe to sie od razu uspokoił. Byłam u lekarza, daje mu jakiś proszek i jest o wiele lepiej. W poniedziałek go już puszczęczubeka jak Kajtuś ? Boże za 5 dni rooook
![]()
