macie jakies rady? pisze zeby nie dokarmiac sztucznym, zeby przeczekac, ale wez i czekaj jak dziecie glodne....
czesc, ja mialam na poczatku problem bo mialam zniszczone brodawki-przez zle porady "specjalistki" od laktacji w szpitalu, jak wrocilam ze do domu to po kilku dniach z bolu odrzucilam malego od cycka, zadzwonilam po polozna i stwierdzila ze niestety brodawki sa w stanie tragicznym i trzeba bedzie pompowac oraz dokarmiac, w niemczech jest mozliwosc za grosze wypozyczenia mega wypasionego laktatora w aptekach

wiec z tego skorzystalam-moze u was tez tak jest, jezeli nie to mi dobrze sluzyl Lansinoh, stosowalam wkladki tej samej firmy tez sa super-kupilam go pozniej bo raz mi jedna brodawka tez sie troche zakazila ale w pore ja wylaczylam i jechalam na 1 cycek a drugi pompowalam az sie zagoil, co do pierwszej sytuacji to pamietaj ze takie maluchy i tak zawsze beda wolaly twoje mleko czyli jak dasz mu 2 dni cos innego to i tak nic go nie powstrzyma pic dalej twoje, laktator pozwala stwierdzic ile tego mleka jest, mysle ze mleka masz malo bo przeszlas mega stres i dalej sie tym stresujesz ze go nie bedzie-zamkniete kolo, daj malemu jakes ekologiczne mleko 0, no i pompuj bo jak nie bedziesz to mleko faktycznie moze zaniknac, dodatkowo juz ci chyba raz pisalam ze swiezy koper wloski czyni cuda-jadlabym 1 dziennie, dodatkowo walnelabym sobie piwko albo 2-jak bedziesz pewna ze maly pije mleko sztuczne oczywiscie-to cie odstresuje i piwo tez dziala super na mleko, poza tym kawa caro no i herbatki ale to juz pijesz, jak nie lubisz piwa to dobry tez jest szampan

, moja trzecia stresujaca sytuacja to byla operacja zeba miesiac po narodzinach-tez w gre wchodzil antybiotyk i przeciwbolowe, ale mialam duzo mleka wiec napompowalam i zamrozilam, nie starczylo wiec dawalam sztuczne a jak minelo 48h to maly nie mial wcale problemu zeby dorwac sie do cyca, teraz najwazniejsze jest pobudzenie laktacji od wewnatrz, trzymam kciuki i mam nadzieje ze zadziala, aha 1piwo wytraca sie z mleka ok 6h, zycze powodzenia