reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ciężaróweczki po in vitro

Bo tutaj wszystko o PESEL się rozbija. No... na litość boską - odchować i do pracy pójść (a wcześniej znaleźć). Tęsknię za ludźmi :) Dorosłymi ludźmi :)
No ja jak tylko jest okazja kogoś odwiedzić albo wyrwać się z domu chociażby na zakupy to korzystam:).
A badania to przede wszystkim cytologia i wymazy. Wirusologię też prawdopodobnie trzeba będzie powtórzyć (choć tu pewności nie mam).
 
reklama
Może spróbuj z nią iść do dziadków na noc. Mi Jasiek super śpi na wyjazdach, a w domu ostatnio też pobudka co godzinę:(. I tylko cycek pomaga. Wczorajszej nocy nawet się nie dał do łóżeczka odłożyć. I jak auto lubił, tak teraz jest ciężko. Dr nam powiedziała że to choroba lokomocyjna może być, a wtedy nic nie poradzimy:(.

Jakbym o mojej sytuacji teraz czytała :-( już nawet nie próbujemy odłożyć do łóżeczka, tylko kładziemy się obok z mężem i śpimy...a tak jak zawsze Martynka spała w samochodzie/wózku tak zapomnij człowieku, szybko się nudzi i muszę wymyślać cały program artystyczny, żeby się szybko dostać z punktu A do B. Może taki okres...
 
@Agnieś191
Biedna :-* dasz radę! Pamiętaj, że jesteś super mama. A od siebie dodam, że jest taka strona wymagające. pl, prowadzi to niejaka p. Magdalena Komsta (jakoś tak), chodzi właśnie o wymagające dzieci, high need baby, nie każdy w to wierzy, ale może coś pomoże, doradzi, może jest w tym prawda, racja, ciężko mi ocenić
 
Może spróbuj z nią iść do dziadków na noc. Mi Jasiek super śpi na wyjazdach, a w domu ostatnio też pobudka co godzinę:(. I tylko cycek pomaga. Wczorajszej nocy nawet się nie dał do łóżeczka odłożyć. I jak auto lubił, tak teraz jest ciężko. Dr nam powiedziała że to choroba lokomocyjna może być, a wtedy nic nie poradzimy:(.
Moje dziecko tez mialo etap, ze w foteliku plakala, byl nawet tydzien, ze zdazylo sie zwymiotowac i nie mialo to nic wspolnego z choroba lokomocyjna [emoji6] Taki etap, ze nie i koniec. Minelo zdaje sie po 2 miesiacach.
 
@Agnieś191
Biedna :-* dasz radę! Pamiętaj, że jesteś super mama. A od siebie dodam, że jest taka strona wymagające. pl, prowadzi to niejaka p. Magdalena Komsta (jakoś tak), chodzi właśnie o wymagające dzieci, high need baby, nie każdy w to wierzy, ale może coś pomoże, doradzi, może jest w tym prawda, racja, ciężko mi ocenić
@Jaskolcia @RedHotChiliPepper28 czytam o tym high need baby i kurcze może coś w tym jest. Sama w życiu bym na to nie wpadłą, ten termin był mi obcy.
 
@Jaskolcia @RedHotChiliPepper28 czytam o tym high need baby i kurcze może coś w tym jest. Sama w życiu bym na to nie wpadłą, ten termin był mi obcy.

Ja trafiłam na nią, gdy miałam totalny dół, jak moja Martyna parę miesięcy budziła się co godzinę w nocy, jakoś dało mi to siłę na pogodzenie się z sytuacją. Gdy powiedziałam np o tej stronie Naszej rehabilitantce, to powiedziała że zna, ale takich głupot już dawno nie czytała, więc ile ludzi tyle opinii.
 
Ja trafiłam na nią, gdy miałam totalny dół, jak moja Martyna parę miesięcy budziła się co godzinę w nocy, jakoś dało mi to siłę na pogodzenie się z sytuacją. Gdy powiedziałam np o tej stronie Naszej rehabilitantce, to powiedziała że zna, ale takich głupot już dawno nie czytała, więc ile ludzi tyle opinii.
Pewnie, kazdy wierzy w to co chce, a tonący brzytwy się chwyta. Ja jeszcze w poniedziałek mam spotkanie z ta od integracji sensorycznej, zapytam ja o to.
 
Trzymam kciuki za wizytę, ale z tego co opisujesz Twoja córcia idealnie wpisuje się w model HNB :-)) i pamiętaj, by nigdy nie wątpić w swoją intuicję
Ja jeszcze tak się w to nie wczytslam,ale czy są jakieś sposoby by to łagodzić? Tyle, co znalazłam,że jak ma ataki złości to ignorowanie daje odwrotny skutek i powinnam ja sie wtedy zajć a nie nie reagować.
 
reklama
Cześć. Mamy do odebrania jeszcze trzy zarodki, miałam cc 9 miesięcy temu (jestem mamą bliźniaków, w większości jestem całkowicie sama, bo mąż jest w domu 2 tygodnie co 8 tygodni; najbliższa rodzina 500 km od nas, nie mam opiekunki - dacie radę dziewczyny :p). Mamy już swoje lata i - brzydko mówiąc - okres ciąż chcemy już mieć za sobą (nie wwyobrażamy sobie, że zostawiamy tamtych). W związku z tym mam pytanie: czy jest tu jakaś mama, której lekarz przeprowadził transfer przed upływem dwóch lat od cc? Kurcze, stara się robię.

Podstawa to badanie blizny po cc. Ja w styczniu 2018 miałam cc a w marcu 2019 miałam planowany transfer. Jeśli z blizna jest ok to może cię dopuścić po 12 miesiącach ale powinno się odczekać optymalnie dwa lata . Wiem o co chodzi bo my tez przez wiek mieliśmy ciśnienie . Nie wiem jak duże były bliźniaki i jak mocne miałaś tez rozejście mięśni . Warto tez się udać do fizjo na sprawdzenie . Do kolejnego transferu będziesz musiała przejść większość badan bo te co były są tylko ważne 6 miesięcy . Koszt u mnie to był ok 800 zł + dwie wizyty . U mnie stety albo niestety do transferu nie doszło bo dwa tygodnie przed transferem dowiedziałam się że jestem w ciąży naturalnej . Radzę zrobić dobre usg blizny bo to naprawdę dużo da. Ja się dowiedziałam że to najprawdopodobniej moja ostatnia ciąża bo tak mi spierdzieli szycie że kolejna macica już nie wytrzyma i moje zarodki będę musiała oddać na dawstwo .
 
Do góry