Artemida90
Fanka BB :)
No już nie taki małyRozumiem cię doskonale z finansami. My też ostatnią procedurę i transfer lecieliśmy na oparach. Po udanym transferze miesięcznie wydawałam na lekarza i leki więcej niż zarabiałam. Ale najważniejsze że efekt był
. Teraz się trochę odkulismy ale u nas to definitywnie koniec starań z in vitro.
Będziesz kiedyś gotowa na drugie to super. Nie będziesz gotowa to przecież nikt ci głowy za to nie urwie. Liczy się teraz wasz komfort psychiczny no i finansowy. Najważniejsze że jesteście razem i wywalczyliscie waszego małego szkraba
![]()

