Heh czlowiek chociaz na chwile zapimina, kieruje mysli na inne tory
Średnio, im bliżej porodu tym większy strach, a myślałam, że gorzej już nie będzie. Ale odpukać mogę spać, wiem jak to dużoAle psychicznie jakos dajesz rade ?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Heh czlowiek chociaz na chwile zapimina, kieruje mysli na inne tory
Średnio, im bliżej porodu tym większy strach, a myślałam, że gorzej już nie będzie. Ale odpukać mogę spać, wiem jak to dużoAle psychicznie jakos dajesz rade ?
dokładnie i o to chodzi!oby wydłużać to kierowanie myśli na coś innegoHeh czlowiek chociaz na chwile zapimina, kieruje mysli na inne tory
a kiedy masz termin?Średnio, im bliżej porodu tym większy strach, a myślałam, że gorzej już nie będzie. Ale odpukać mogę spać, wiem jak to dużona tym się skupiam, że odpoczne w nocy
no już niedlugo.Nie namawiam ale jakbyś miała większy spadek formy to ciht relanium nie zaszkodzi21 kwietnia
Wiadomo, stres przed porodem to juz mam a co dopiero pozniej bedzie... ale kazda jakos daje rade! Ja od trzech dni wlasnie sie wybudzam czesto i zasnac mi ciezko pozniej. Okropne to, gorzej soe psychicznie czlowiek czuje po takich nocach. Mam nadzieje ze sie poprawiŚrednio, im bliżej porodu tym większy strach, a myślałam, że gorzej już nie będzie. Ale odpukać mogę spać, wiem jak to dużona tym się skupiam, że odpoczne w nocy
no niestety to paskudztwo może dotknąć każdegoja niestety nie umiem płakać bo odrazu włącza mi się lęk,że popadnè w ciężką depresję-a tak bym chciała się wyryczeć,możd napięcia byłyby mniejszr.Ruchy.. coś czuję ale bardziej takie muśnięcie bądź bulgotanie.No i widzę,że będziesz miała parkę jak i ja...obyśmy dały radę z opiekàja tez mam synka a teraz wymarzona coreczka zaczynam czuc pierwsze ruchy na ktore niemoglam sie doczekac,a teraz tylko płacz i lament jak ja sobie poradze,po co mi to bylo i zebym tylko nie oszalała itp itd ale mam zryty beret xD
mi tez lepiej jak z wami jesstem,wogóle jestem w szoku ze tyle kobiet,osób choruje,myslałam ze oprócz mnie nikt niema takich problemów...
edzik czujesz ruchy?
jak dzisiaj samopoczucie?no niestety to paskudztwo może dotknąć każdegoja niestety nie umiem płakać bo odrazu włącza mi się lęk,że popadnè w ciężką depresję-a tak bym chciała się wyryczeć,możd napięcia byłyby mniejszr.Ruchy.. coś czuję ale bardziej takie muśnięcie bądź bulgotanie.No i widzę,że będziesz miała parkę jak i ja...obyśmy dały radę z opiekà
U mnie w miare ok. Chociaz rano zaczelam sobie czytac o cesarskim cieciu, krok po kroku jak to wyglada i juz wyobraźnia zaczela działać. Pomyslalam ze w razie cc nie wiem czy zniose to lezenie na wznak przez kilkanascie h. Bo podobno nie mozna glowa ruszac.. a wez lez bez ruchu z lękami na jakiejs sali pooperacyjnej...jak dzisiaj samopoczucie?