reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

ciuszki, wozeczki i inne cuda dla naszych pociech

no ja dla malucha mam juz dawno gotową torbe bez pieluch tylko... a dla siebie dzis pakuje....
no i ja biore 2 rzeczy o których nikt tu nie pisze małe radyjko....
i czajnik elektryczny aby móc zrobic sobie cos pic.... albo zagrzac mleczko.....
u nas obowiązkowo naczynia i sztucce,
 
reklama
renia no ja ta karte mam no bo jak tylko weszły to wszystkim do domów przesyłali potem wymieniałam ze wzgledu na zmiane nazwiska no i bez tego by mnie do lekarza nie przyjeli w rejestracji.Aha ten wniosek na te karte pobierasz w NFZ na ul. Jankego na Ochojcu( nie wiem w jakiej czesci katowic mieszkasz ) A ty chcesz rodzic na raciborskiej (im leszczyńskiego)? bo ja tam i nie pytałam jeszcze co tam mam zabrac
 
kicrym no ja na raciborskiej a wiec jest szansa ze mozemy się spotkać na porodówce (ja mam termin 24lipca)
i odnośnie tej karty rozmawialam z polozną z tego szpitala więc pewne źródło
Mam nadzieję ją w przyszłym tygodniu załatwić bo jak mowilam teraz się wyprowadzamy bo póki co wynajmujemy cały czas bo my nowo przybyli na ziemie śląskie z ziemi dolnośląskiej;-)
No i z tymi ciuszkami, ze dziecko ubierają w szpitalne to też wiem od polożnej
Jedyną rzeczą ważną jaką w jaką mam się zaopatrzyć dla dziecka to oliwa z oliwek bo tym smarują twoje baby:-)
 
renek u nas juz od pierwszej doby kąpia i to przyjezdzaja do Ciebie i do dziecka na sale z takim wózeczkiem gdzie masz wszystko i pod bierząca woda w 3 min i po kompieli pytaja czy maja ubrac czy sama ubierzesz i tyle....

Wow :szok::oo:
W sumie to pewnie dobrze, co szpital to obyczaj...
Dodam tylko, ze ja sama musialam kapac tylko tyle, ze pielegniarka stala kolo mnie i mowila co po czym i ubrac tez sama musialam. Pozniej sobie myslalam, ze nie potrzebnie tam kapalam skoro i tak sama musialam to zrobic.
 
kicrym dobra wieść z raciborskiej to taka, ze ponoć tam nie odsylaja nawet jak maja full
a dzis na szkole rodzenia byl filmik o rodzeniu i oddychaniu
cud narodzi niesamowity az sie poplakalam jak zobaczylam to malenstwo
ale tez znowu napadly mnie stany lękowe, bo wcale latwo nie jest i wizja porodu nieciekawa
 
ja wczoraj zrobiłam wielkie pranie i teraz muszę tę tonę ubranek i nie tylko wyprasować:zawstydzona/y: najgorsze jest to, że jak uwielbiam prasować tak wczoraj wymiękłam po 10 pieluszkach tetrowych i resztę, czyli lwią część zostawiałam na dzisiaj:-p może dzisiaj będzie lepiej...:sorry2:
 
Kate, faktycznie z tym prasowaniem lekko nie jest :dry:Ja już mam wprawdzie za sobą ale to była prawdziwa męka. Szczególnie pałam sympatią do malutkich prześcieradełek na gumce :crazy:. Mam ich kilka i wszystkie bawełniane, więc prasować trzeba.... pieluszki tetrowe też super :/
Najśmieszniejsze jest to, że musiałam się na nowo nauczyć prasować takie maleństwa :tak: Ubranka mojego synka są już całkiem spore. Jak rozłożyłam pierwszy malutki pajacyk na desce do prasowania to nie bardzo wiedziałam z której strony się za niego zabrać :zawstydzona/y::-)
Miłego prasowanka :)
 
Przed wczoraj prasowałam stertę naszych ubrań i myślałam, że się wykończę, tak mnie plecy bolały:szok:Za małe zabiorę się w przyszłym tygodniu i na pewno rozłoże na kilka "posiedzeń" ;-)
Co do kąpieli noworodków, to u nas też kapią od razu - nawet nie wiem czy nie już w pierszej dobie.
A jak pisze o kąpaniu (kąpnie=czystość, świeży zapach), to mam z tym strasznie miłe wspomnienie. Po porodzie przywieźli mnie na sale tak koło 5 rano kiedy to "rozwozili" dzieciaczki do mam na karmienie i unosił się taki cudny zapaszek husteczek nawilżających, takich małych bobasków. Ja szczęśliwa, że urodziłam, że mam spokój, że wszystko w porządku... Fajne to było ;-)
 
reklama
Ciężko jest,chociaż dziś powinno iść już szybciej to prasowanie,wiem sama po sobie jak w pierwszy dzień miałam dosyć po wyprasowaniu 4 śpioszków i 4 kaftaników,mimo że bardzo lubię prasować.Ale na drugi dzień już mi znacznie lepiej to szło.No i nie ma co przesadzać z dokładnością,tak mi radziły koleżanko bo przy dziecku to trzeba to robić szybko.W pierwszy dzień to wszystko po kilka razy prasowałam żeby było idealnie gładkie,a i tak leży w szufladzie i już się porobiły załamki.Także życzę powodzenia w dzisiejszym prasowanku;-)
 
Do góry