Surv, co do półroczniaka, to nie musisz się zbytnio wysilać - takie dzieciaki wszystko pchają do buźki i ślinią, więc jakaś kolorowa grzechotka, a'la pluszak z jakimiś wypustkami, wstążeczkami, gryzaczki.
Co do dziecka dwuletniego, to przydałoby się Pabla, żebyś znała upodobania, bo tu już można nietrafić. Może mała ma jakich ulubionych bohaterów, to wtedy maskotka, figurka, szlafrok, itd. itp. Jest tego mnóstwo
Olga nie wie jeszcze co to butelka, ale pozna się z nią na pewno juz za nie cały miesiąc
Co do dziecka dwuletniego, to przydałoby się Pabla, żebyś znała upodobania, bo tu już można nietrafić. Może mała ma jakich ulubionych bohaterów, to wtedy maskotka, figurka, szlafrok, itd. itp. Jest tego mnóstwo

Olga nie wie jeszcze co to butelka, ale pozna się z nią na pewno juz za nie cały miesiąc

ten Szczeniaczek to zabawka dobra od pół roku nawet do przedszkola (śpiewa piosenki, liczy, gada różne pożyteczne rzeczy
);-) mojej znajomej córeczka dostała go jak miała 6 miesięcy i świetnie się nim bawiła, a zkolei znajomej siostrzeniec (6 lat) nauczył się alfabetu śpiewając razem ze Szczeniaczkiem
Leży i nie dycha (karuzelka, nie mąż) i nie da się raczej naprawić, a że to ukochana zabawka Florki, ważniejsza w jej życiu niż rodzice
nie wiem komu chce zrobic prezent chyba sobie...
nie koniecznie musi miec zapendy niszczycielskie, ale niechcacy rzuci i po komputerku
(w sensie bajka dla doroslych)