reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

CLO/duphaston/luteina/bromergon i inne farmakologiczne wspomagacze staranek...

Po ilu cyklach z CLO zaszlas w ciaze??


  • Wszystkich głosujących
    28
  • Ankieta zamknięta .
Kamii150, witaj :-) Ja też z rana się melduję. Dziś w pracy jestem sama, bo załoga na urlopach i zostawili mnie z szefostwem. A Ty możesz zdradzić jak długo się starałaś i czy brałaś któryś z powyższych wspomagaczy?
Królowa, spałaś tej nocy? ;-) Jak się czujesz? Ja
Dziewczyny jutro mam dostać @ :-( , ale plamienia mam coraz mocniejsze po odstawieniu luteiny. Chyba nadrabiają te dni kiedy się wspomagałam. A czy myślicie, że skoro przez te 10dni brania luteiny były plamienia mniejsze, to oznacza, że w moim przypdaku faktycznie to jest niedomoga i powinnam brać luteinę nadal? Poradźcie coś, bo macie o wiele większe doświadczenie ode mnie w tych sprawach, a powiem szczerze, że jak znowu pójdę do lekarza, to człowiek powie, że jestem walnięta, że co miesiąc do niego chodzę
 
reklama
Kamii, chyba oleję tę betę wobec tego (do jutra się zastanowię jeszczę), w sumie i tak co mi to da??? Jeśli coś nie tak, to i tak się nie da jeszcze z tym zrobić...

Poza tym przyznam się, że został mi jeszcze jeden test ciążowy i nie mogłam sobie odmówić nasikania na niego dzisiaj ;) i druga kreska jest już kreską a nie cieniem :)))

Zrobię morfologię, mocz (przepisała mi gin) a dodatkowo progesteron (czy czasem nie jest mniejszy niż w 21 dc).

Aneczek, spałam jak dziecko :) Zawsze śpię dobrze, mogę spać i spać... Tylko przed testem (wczoraj) nad ranem z nerwów spać nie mogłam.

Kejtis, pigułki antykoncepcyjne odstawiłam w grudniu, więc teoretycznie od stycznia. Choć teraz jak sobie myślę to: na początku nie brałam żadnych leków, raz mojego męża nie było przez cały miesiąc a wcześniej w złym dniu obstawiałam owulację (za późno bo źle ustawiłam sobie aplikację w telefonie, na cykle 32 dniowe, a mam 28, lub 27). I właśnie ostanio wyszedł mi test owu i działaliśmy (nie miałam ostatnio monitoringu, mimo wspomagaczy). Sama jestem więc zaskoczona, że w sumie tak szybko. Mam PCO, nawet zeszłomiesięczne badania hormonów to potwierdziły...

Za 2 tyg mam się stawić z wynikami (morfologia, mocz) u gin. Nic mi nie mówiła o usg, wiem że na razie za wcześnie, ale kiedy to się robi?

Zastanawiam się czy nie warto przejść się do innego lekarza, takiego specjalisty w prowadzeniu ciąży.. Mam prywatne ubezpieczenie zdrowotne (dobry pracodawca ;) , więc i tak nie płacę za to. Co myślicie? W sumie co dwie głowy to nie jedna ;)))))
 
krolowa jak Ci jest wygodniej, ja powtarzalam bo CHCIALAM, a jak nie chcesz i jestes bez tego spokojna to nie rob bo po co.. bete robilam dla siebie :)
a jak chcesz i robia u ciebie w soboty to idz i sobie zrob :)
liczysz pierwszy dzien ciazy od 1 dnia cyklu, czyli zaczynasz od ostatniego krwawienia
 
aneczek- o pierwszą ciąże starałam się 11msc bez wspomagaczy - tylko te naturalne tzn.olej z wiesiołka ,castagnus .
teraz pół roku w tym 4 msc byłam na luteinie(ale dostałam ja tak na "wszelki wypadek") żeby dzidzi łatwiej było się zagnieździć no i teraz piłam siemię liane zamiast tego oleju poza tym nic więcej i jakoś się udało :-D
Dziewczyny u mnie dziś 27 tydzień ! normalnie jestem już bliżej niż dalej :) a te ostatnie tygodnie lecą najwolniej :dry::laugh2:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Aneczek - ja też mam wrażenie, że lekarze mnie już podejrzewają, że jestem hipochondryczką :-D Ale jeśli nie jesteś pewna, to idź do niego - on po to tam jest, żeby Cię przyjąć, pomóc Ci i odpowiedzieć na wszystkie Twoje pytania, nawet jeśli są oczywiste i dziwne.

Królowa - teraz po prostu musisz być spokojna :) Z tego co wiem to na usg widać coś od 7-9 tygodnia. Po prostu trzeba czekać :/
Jeśli betka CIę uspokoi, to pewnie, że zrób :)
A co do lekarza - grunt, żebyś mu ufała. Może poczytaj jakieś opinie o nim i jeśli masz wątpliwość, to zmień doktorka.

Ja swojego wybierałam tak, żeby od razu mógł mi ciążę prowadzić, choć trudne jest znaleźć kogoś kto specjalizuje się w leczeniu "niepłodności" i patologii ciąży w razie czego na raz :sorry: Mój jest specjalistą od leczenia operacyjnego dzieciaczków w brzuszku. Nie wiem za to czy jest specjalistą od pomagania w zachodzeniu w ciążę.. ale jakoś ufam mu i to jest chyba najważniejsze ;-)
 
kochane ja powiem Wam tak.. moja ginka mowila ze serduszko widac od bety 10 000 a ta u kazdego roznie rosnie, stad te rozpietosci na normach... wiec wszystko jest jak najbardziej wporzo :)
 
Pachnąca, ja nawet już myślałam, żeby iść na konsultację do innego gina, ale w mojej małej mieścinie niestety nie mam za dużego wyboru dobrych lekarzy. Ten wydawał mi się ok, skoro jest lekarzem na Polnej. Czy jest chociaż cień szansy, że mimo tych rozkręcających się pamień udało mi się zajść? Wiem wiem, łudzę się, ale nadzieja umiera ostania;-). Pachnąca, a Ty ile się starasz? Bierzesz du, albo tego typu leki?
 
kochana jak masz plamienia a bylabys w ciazy to powinnas szybko zareagowac bo to znak ze masz niedomoge lutealna i mozesz poronic.. lepiej jak sa plamienia zeby przyszla normalnie @ niz byla by ciaza... jak dla mnie bo jak by to ciaza balabym sie ze bedzie cos zle...
 
Masz Błonka rację. Ale jak tak sobie liczę, to przecież niemożliwe, żebym w 26dc wiedziała, że jestem w ciąży, a skoro luteinę mam brać do 25dc, a po odstawieniu mam takie nasilenie plamień, to za każdym razem będę w stresie, żeby lepiej ciąży nie było :-( Nigdy nie myślałam, że zachodzenie w ciążę jest takie stresujące.
 
reklama
pani doktor mi powiedziala (jak juz ucieklam przed laparoskopia) ze chyba przez ten stres sie nie udawalo, bo jak juz odpuscilam przed zabiegiem to sie udalo w 1 cyklu hehe i badz tu madry... bralam leki bez przekonania poprstu i czekalam na ten styczen... a tu listopad i 2 kreski.. szok :)
 
Do góry