Madzilka najlepiej iśc na parędni przed spodziewaną owulką i potem po 2-3 dni az ginka powie, że owulka była...przy okazji zbadasz grubość ednometrium...bo to też bardzo ważna sprawa przy starankach...zbyt cienkie może nie pozwolić fasolce się zagnieździć....
reklama
mi ginka powiedziała, ze bez sensu jest odstawic po miesiacu dostinex po znowu prl wzrosnie i to nie ma sensu...wiec ja sie jej słucham....bo tak miałam jak brałam bromek ..brałam, obnizył odtawiłam i znowu hop do gory :-(
Ja pierwszy cykl jak miałam monitoring to zgosiłam sie 2 dc do gina, miałam zrobic rozne badania hormony, prolaktyne, estradiol i jakies tam inne łacznie chyba 9 roznych badan. ginka zrobiła mi usg zeby zobaczyc czy wszystko sie ładnie oczyszcza. Potem miałam sie zgłosic 7dc na badanie hsg, kolejne podglądanko było 12dc, 15dc i 19dc mam długie cykle bo teraz 33 dniowe..teraz jezdze tylko 12dc robie badanie estradiol, progesteron i na tej podstawie gin ocenia co dalej...I iui niałam 17dc bo wolno rosł pecherzyk kolejne iui miałam 14dc..
Ja pierwszy cykl jak miałam monitoring to zgosiłam sie 2 dc do gina, miałam zrobic rozne badania hormony, prolaktyne, estradiol i jakies tam inne łacznie chyba 9 roznych badan. ginka zrobiła mi usg zeby zobaczyc czy wszystko sie ładnie oczyszcza. Potem miałam sie zgłosic 7dc na badanie hsg, kolejne podglądanko było 12dc, 15dc i 19dc mam długie cykle bo teraz 33 dniowe..teraz jezdze tylko 12dc robie badanie estradiol, progesteron i na tej podstawie gin ocenia co dalej...I iui niałam 17dc bo wolno rosł pecherzyk kolejne iui miałam 14dc..
clodi
Fanka BB :)
witaj Madzilka
Monitoring zaczynasz tak w 11 d.c. jeszcze przed owulką i lekarz potem Ci mówi za ile dni masz przyjść, takich wizyt jest ze 3 w czasie cyklu, trwa to do czasu aż gin stwierdzi pęknięcie pęcherzyka ;-)
Monitoring zaczynasz tak w 11 d.c. jeszcze przed owulką i lekarz potem Ci mówi za ile dni masz przyjść, takich wizyt jest ze 3 w czasie cyklu, trwa to do czasu aż gin stwierdzi pęknięcie pęcherzyka ;-)
No to faktycznie dluga ta faza... Ale to dziwne, ze mimo wczesniejszej owulki twj cykl bedzie taki jak zawsze. Bo faza lutealna ma stala dlugosc u kazdej kobiety. I cykl trwa w zaleznosci od tego, kiedy jest owulka.no w/g mnie to 17 o ile jutro dostanę @, bo tempka juz spadła wiec małpiszon mógłby sie juz pojawića jak nie to nie wiem... mój lekarz stanowczo stwierdził ze skoro w 13 dniu miałam owulke to cykl na pewno bedzie trwał 27 dni a ja znam siebie i swój organizm i WIEM ze @ bedzie juro i koniec...
Ja bym powiedziala, ze juz po i jajeczkowanie moglo byc 10dc. U mnie np jest tak, ze owulka jest na drugi dzien po szczycie sluzu (tzn istatni dzien z plodnym).Witam Was!
Parę razy odezwałam się na innym wątku, ale to chyba tu powinnam trafić najpierwchoć widzę tu znajomy nick- hej amalfi
Tak po krótce o sobie: na początku października 2010 miałam samoistne poronienie, od tego czasu trochę badań i slabe wyniki -> za wysoka prolaktyna (nie wiem jak mi sie udało zajść mimo tego), niedoczynność tarczycy, za niski progesteron. Od 3 miesięcy biorę dostinex, euthyrox, luteine (od 16 do 25 dc), oczywiście kwas foliowy z witaminami (femibion). Cykle po poronieniu mam średnio 27 dniowe ( jeden był krótszy gdy właćzyłam luteinę).Nie mierzę temp. ale obserwuję śluz i właśnie chciałam sie Was poradzić, bo widzę, że dużo u Was ekspertek. Dziś mam 13 dc, od wczoraj odczuwam lewy jajnik, ale to 9 dc miałam potop z pięknym śluzem (w bardzo dużej ilości, rozciągliwy, przezroczysty, no ideał wręcz
) a od 10 dnia już śluzu prawie w ogóle, a dziś jest już biały i mazisty, zero rozciągliwości-za to szyjka wysoko i miękka. Czy na podstawie tego śluzu mogę stwierdzić, że już po owulce? no a jeśli tak, to czemu teraz czuje ten jajnik? Temp. nie mierzę, bo wstaję o różnych porach, więc trochę bez sensu. Będę wdzięczna za odpowiedzi. pozdrawiam Was gorąco

Ten dostinex to na obnizenie prolaktyny, tak? Ja biore bromergon. Dobrze na niego reaguje i prl ladnie mi spadla. Ale gdy tylko odstawilam strasznie skoczyla. Dlatego ja absolutnie jestem za braniem leku do momentu zaciazeniaitaj Asiiek ja biorę identycznie- 1/4 tabl na tydzień i też ginka mi powiedziała aż do zaciążenia. Mi powiedziała, że na razie mam nie badać tej prolaktyny, w momencie gdy się uda po prostu odstawić. Ale ja oczywiście musiałam się naczytać i są 2 podejscia do tego dostinexu- jedni mówią, że broń Boże nie brać jak się ktoś stara ( w sensie brać, zbadać, czy się obniżyła prolaktyna, jeśli tak to odstawić i najlepiej odczekać przynajmniej miesiąc i wtedy się starać) a drugie podejście to tak jak moja ginka mówiła-brać i odstawić jak wyjdą II na teście i weź człowieku bądź tu mądry i pisz wiersze. Będę jej słuchać, oby miała rację
A jak juz Was tu tak męczę i zasypuje pytaniami, to powiedzcie mi proszę jak wygląda taki monitoring- tzn wiem, że to USG, ale ile razy trzeba się w trakcie cyklu przejść do gina i w jakich dniach cyklu?

Monitoring - umawiasz sie z lekarzem na usg ok 10dc (no chyba, ze masz pozniej owulke). Zobaczy jak sie pecholki maja i w kaze przyjsc za 2-3 dni na kontrole. Jesli jeszcze nie beda pekniete to znow za kilka dni. Az nie bedzie pusto;-)
madzilka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Styczeń 2011
- Postów
- 322
Dzięki Wam kochane, jesteście nieocenione!! Teraz to już po ptakach, ale gdyby sie nie udało, to muszę taki monitoring sobie zafundować (obym nie musiała
) W tym cyklu od początku jadłam siemię lniane, migdały codziennie i trochę czerwonego wina to może chociaż to endometrium przygotowane.
A przy starankach o fasolinę staracie się też ograniczać kawę? ja bardzo próbuję ale to czasem silniejsze ode mnie a tu znowu sa różne teorie na ten temat..
A przy starankach o fasolinę staracie się też ograniczać kawę? ja bardzo próbuję ale to czasem silniejsze ode mnie a tu znowu sa różne teorie na ten temat..
madzilka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Styczeń 2011
- Postów
- 322
Asiiek ja nie brałam bromergonu tylko od razu mi Dostinex przepisała, prawda, że cena powala, ale ja w przeciwieństwie do Ciebie przez pierwszy cykl brania czułam się tak jakbym miała non stop PMS, ale wtedy też zaczęłam brać Euthyrox na tarczycę, to tak do końca nie wiem który z tych leków miał na mnie taki wpływ.
a widzisz...z tego co wiem to dostinex przepisuje sie dlatego , ze nie ma działan niepozadanych jest ;epeij przyswajany przez organizm..wiec to moze ten Euthyrox tak dzałał...nie wiem
ja nie pije kawy wiec nie mam z tym problemu..teraz nawet capuccino jest dla mnie zasłodkie i nie pije juz zadnej hehe
ja nie pije kawy wiec nie mam z tym problemu..teraz nawet capuccino jest dla mnie zasłodkie i nie pije juz zadnej hehe
Ja juz bromka tez nie czujetak dostinex działa tak samo jak bromek tylko nie ma takich skutków ubocznych....no i niestety jest mega drogi:-(ja wogole nie czuje ze go biore, po bromku byłam ospała, bolała mnie głowa

reklama
Ja juz bromka tez nie czuje![]()
no to super...ja tez wolalabym brac bromka bo jest o wiele tanszy....fakt trzeba brac go codziennie a ja biore tylko 1/4 raz w tyg...ale zawsze kasy mniej sie wyda..zwłaszcza ze wydatków nie mało..wizyty monitoringi, badania ehh
Podziel się: