CLO/duphaston/luteina/bromergon i inne farmakologiczne wspomagacze staranek...

[Błonka]

ja sie nastawilam wlasnie na mega bole ale jak by bylo inaczej to bedzie milo gryzon damy rade, odpowiednie nastawienie.. przygotowanie z SR i heja!!
Aniu a kiedy Ci sie zaczely? i czy mas zjeszcze schizy z obnizonym brzuchem ?

 

[mavika]

Kurczę Dziewczyny ja jestem nienormalna chyba .. Non stop czytam o wadach letalnych (tych śmiertelnych)
natknęłam się na wadę o nazwie anacefalia (bezmózgowie) i inne
i zaczynam sobie wkręcać ,że może moje dziecko ma którąś z tych wad i lekarz jej nie zauważył - wiem to mało prawdopodobne ,ale normalnie mam takiego stresa ,ze aż mi się ryczeć chce ..jeszcze natknęłam się na stronę ze zdjęciami tych dzieci z bezmózgowiem i je jak głupia oglądam

Skąd ja to znam...Moj kuzynka nie chciała wejśc na usg bo pewnie nie żywe, a teraz się martwi przeziernością karkową rzędu 1,7. Wszyscy na nią krzyczą że nienormalna ale ja ją rozumiem, pewnie też tak będę panikować. Gowa do góry urodzisz śliczne różowe cieplutkie bobo!

 

[ankka02]

Błonka mi się skurcze zaczęły podobno w 27 tc. Piszę podobno, bo tak twierdziło ktg, ja nic nie czułam. Dopiero koło 34 tc mi się tak brzuch zaczął stawiać, że normalnie za pupcię mogłam Zuzię łapać. W 36 tc odstawiłam leki i po dwóch tygodniach się urodziła moja kochana kruszynka

 

[Królowa_Dramatu]

Kamii, ja czytam o pustych jajach plodowych, ciazach pozamacicznych i poronieniach

nawet sobie wstawiłam dzisiaj suwaczek ale zaraz go usunęłam bo się przestraszyłam, że jeśli będzie coś nie tak to mi serce pęknie...

 

[gryzoń]

Uciekam spać, nie bedzie mnie w weekend, odezwę sie w poniedziałek.

Życzę Wam miłego weekendu, słonecznego, pełnego pozytywnych myśli.

Błonka mam nadzieję ze wrócę tu w poniedziałek i zobacze zdjęcie Zośki!!!!

 

[kamii150]

królowa- Tak jak Ja ! hehe też na początku postawiłam sobie diagnozę ciązy pozamacicznej a potem pustego jaja ( tyle,że mnie stresował wtedy jeszcze mój ginekolog , bo raz mówił,ze nic nie ma w macicy i zasugerował tą pozamaciczną potem on nie widział zarodka ) no ludzie..żałuję teraz ,ze nie zrobiłam tych badań prenatalnych ..A USG robiłam prywatnie u trzech innych lekarzy i wszyscy mówią,ze dzidzia ok .ale nie mówię im o moich obawach(właściwie tylko wam mówię bo Moja rodzina jakby się dowiedziała to by mnie wyśmiała i pewnie straciła bym łączność z internetem )
Błonka- Jak tam jeszcze dwupak ?czy już może coś się dzieje ??

 

[pachnąca]

Cześć Dziewczynki )

Dziękuję bardzo za wszystkie pomocne odpowiedzi o badaniach prenatalnych i mierzeniu tempki :-) Amalfi - będę w takim razie za twoim przykładem mierzyć po @.
Ja też nie wierzę elektronicznym ale zauważyłam że mój elektroniczny zawsze pokazuje mi 8 kresek mniej niż rtęciowy

Ja za to mam nowego wkręta - nie wiem czy to od leków (estrofem..?) czy po prostu od odstawienia antytabsów ale zaczyna mi sie większe owłosienie robić (taki meszek na całym ciele - zawsze trochę miałam ale teraz mam wrażenie że zrobiło się więcej i w ogóle szybciej mi włosy odrastają po depilacji - na szczęście nie są ciemne). A do tego jakiś masakryczny trądzik zaczyna mi się tworzyć na twarzy i dekolcie.. wrrrr. To możliwe, że od estrofemu? czy raczje opcja rozwijającego się PCO po pdstawieniu tabsów jest realna?
W każdym razie prawie się rozpłakałam dzisiaj przed lustrem bo nie mam na to siły - ja chcę czym prędzej zajść w ciążę, a potem wrócić do tabletek antykoncepcyjnych, bo nie zniosę tego trądziku, włosów, wahań nastroju...

 

[pachnąca]

Hmmm sama sobie odpowiedziałam, że to niemożliwe że od Estrofemu, bo on co najwyżej może pomóc w zahamowaniu nadmiernego owłosienia itp. Nie wiem tylko co z trądzikiem..:/

Ale za to nasunęło mi się jeszcze jedno pytanie - czy clo można łączyć z alkoholem? ma to jakiś wpływ? lepiej nie pić podczas brania?

 

[kamii150]

Pachnąca-Co do Clo i alkoholu to nie wiem ,ale te twoje dolegliwości które zauważasz to są chyba typowe dla odstawienia antytabsów bo ja miałam identycznie ..A jakie brałaś?

 

[pachnąca]

Brałam ostatnio przez kilka lat Yasminelle, a wcześniej microgynon 21 i Logest.
Generalnie dla mnie tabsy to jak zbawienie - idealnie się po nich czułam i nie miałam absolutnie żadnych skutków ubocznych. Żadnego tycia, zmniejszenia libido, zawrotów głowy, bólów, krwawień ani depresji - po prostu nic. A jak je odstawiłam to co chwila zauważam, że pogarsza mi się stan skóry, ciągle mnie coś boli, jestem rozchwiana emocjonalnie. Po prostu masakra!

A Ty Kamii co brałaś i jak u CIebie to było?

Acha - ja antytabsy brałam od 17 roku życia, czyli 11 lat ciągiem.