ania masakra
lkasiu gratki, teraz trzymam kciuki za usg
a ja zjadłam szpinaku wczoraj [głupia matka, głupia] i miałam nockę z głowy - mały wiercił się, jęczał i ogólnie nocka do d...
a dzis byłam u ginki - od tygodnia boli mnie przy sikaniu, byłam u lekarki rodzinnej, badanie moczu - idealne, tak dobrego to od początku ciazy nie miałam
więc poszłam dziś do ginki - infekcja masakra, macica mi się nie kurczy, dostałam antybiotyk, probiotyki i mam wzmacniać perystaltykę jelit, za tydzień kontrola
ot jak nie urok to połóg, dobrze że zaczęło boleć, bo po Arturze też miałam roblem ze skurczaniem się macicy, ale nic nie bolało, poszłam po 6 tyg po porodzie, a tu się okazało że mi w środku jakaś błona została i też dostałam jakies silne leki, podobno widziała nawet zagrożenie życia, cieszę się że teraz wcześniej trafiłam do lekarki