reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Co już umiem...czyli postępy rozwojowe i zachowanie Naszych Maluszków ;-)

reklama
My tez zajaczka nie obchodzimy, i nie bedziemy, dosc juz tych zabawek tym bardziej ze do tej pory swiateczke prezenty nie odpakowane haha
 
Netka ja tez czuje jakąś wewnętrzną potrzebe rozpuszczać Alanka :D Moze dlatego ze gdzies podswiadomie czuję ze moj syn bedzie jedynakiem:-)
My z Alankiem obchodzimy wszelkiego rodzaju mozliwe swieta :)
 
Sosnowiczanka no właśnie ja też chcę jej dawać wiele i to nie chodzi tylko o zabawki. Może chodzi o swego rodzaju rekompensatę... za to co dzieje się ostatnio w jej życiu i choć wiadomo, że zabawka nie zdziała cudu w naszym życiu to...sama jestem tej zabawki ciekawa:-D...Poważnie, to u mnie w domu zajączka się nie obchodziło ale czemu niby mam żałować memu dziecku?Wiem, że kolejna zabawka pójdzie w kąt jak reszta ale chwilę się zabawi, poza tym też obchodzimy z Ninką wszelakie święta-komunistyczne, religijne... nawet imieniny czyjeś codziennie obchodizmy:-Dzawsze jest jakiś powód do imprezy ;) Nawet małej!
 
Net-ka, słusznie! Dlaczego Stefan ma być gorzej traktowany od Sylwestra i nie mieć swojego osobnego hucznego święta? Albo Hilary! A z Hilarym to i ja świętuję! :)
 
Jak to mawiają alkoholicy=zawsze jest powód by się napić. Idac tym tokiem rozumowania...codziennie ktoś obchodzi jakieś święto..więc ją i moje dziecko obchodzimy coś każdego dnia. Zazwyczaj właśnie imieniny...bo codziennie są jakies
 
Dziewczyny polecam serię książeczek "noś i ucz się", Emilka ma z tej serii "słowa" ale kupię jej też inne. To duże kartonowe książki, w środku są obrazki podpisane, idealne do nauki słów! Emilka ciągle ją ogląda i pyta co to jest, dzięki tej książce w ostatnich dniach opanowała słowo "banan", mówi je bardzo wyraźnie i wie co oznacza i słowo "żaba", które co prawda wymawia "aba" ale zawsze jak gdzieś zobaczy żabę. :)
 
reklama
1,5 roczku zaraz minie a Aluś potrafi:

-budowac wieże z kloców i przy tym bije "brawo"
-biega bez przwracania sie (omija ładnie przeszkody)
-jak idzie do swojego pokoiku to nam macha papa:-Da zaraz wyglada za drzwi i mowi "a kuku":-D
-robi "kizia mizia" po mojej głowie lub M:-)
-zabiera kluczyki M i idzie do drzwi niby otwiera:)
-jak przewijamy pieluche (nie lubi tego okropnie) to mowi "ić" "ić" tzn zeby dac mu spokoj bo on chce isc:-D
-wyrzuca pieluszke do kosza i oczywiscie bije brawo brawo:-)
 
Do góry