reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Co juz umiem? (Osiagniecia naszych skarbow)

Brian jakos tak kombinuje ze przewraca sie bez problemu..teraz jak go zostawiam na pleckach w lozeczku..to zastaje go zupelnie w poprzek i np.na brzuszku..tylko jak chce sie poruszac jakos do przodu..to wypreza raczki do tylu..i nozki tak slodko protuje:L)heh..srednio mu idzie to przemieszczanie sie:)ciekawe ile mu zajmie ze tak sie nie da;-)
 
reklama
Wow:szok: czyżby następny mały raczkujący massershmidt?:-D brawo Allanku! Ale pod ławą jest najlepszy:laugh2: :laugh2: :laugh2: A stanie widze w modzie;-) u nas to samo:-)
Oliś od wczoraj wieczora wpadł w monolog,normalnie ciągiem gada monotonnie ADZIAAAAAJAJAJAJABBBBAAAAOOJJJJJOOOOJJJ potem pokrzykuje a na koniec syczy jak wąż,normalnie jak go wczoraj usypiałam i to usłyszałam to popłakałam się ze smiechu:-D :laugh2: zresztą moi rodzice też,zadzwoniłam do męża żeby posłuchal to nie mógł uwierzyć;-) a jakie miny powazne i skupione przy tym robi:tak:
Poza tym dzis go zostawiłam na sekundę dosłownie na łożku,obłozonego poduszkami a ten skubaniec mały przeturlał się na koniec łóżka i...spadł:szok: na szczęście było niziutko,nawet nie zapłakał tylko mnie wołał,żebym go podniosła;-) ale strachu się najadłam...:zawstydzona/y:
 
Allanku Bravo!!!zabojcze to zdjecie pod lawa..maly zwadowca musi sprawdzic kazdy kat:):)
Olu...mnie Brianek juz tez raz prawie spadl..zostawilam go na minutke,na srodku duzego lozka...jak wrocilam to zwisal juz nozkami z lozka..uff..ale sie wystraszylam..moze nie jest za wysoko..ale jeszcze metalowa rama...coz..minely juz czasy ze nasze maluszki leza sobie spokojnie i sie tylko rozgladaja..teraz musimy miec oczy w glowie i w d....:):);-)
 
Hihihi , pod ta lawa to allanek sie zaklinowal ale musialam mu zrobic fotke, bo tak slodko wygladal!!! A co do sytuacji "spadniecia" z lozka to widze ze nie jestem sama!!! Nawet nie chcialam sie wam tym chwqalic bo jakos mi glupio bylo, ale wyszlam tylko siusiu zrobic i podobniejak Ty Olu zostawilam Allanka oblozonego poduszkami! Jak wrocilam to bylam w szoku bo nie bylo mojego dziecka tam gdzie go zostawilam! Widac bylo tylko kawalek jego glowy a nozki byly na podlodze!!! On nawet nie jeknal ale za to ile ja sie strachu najadlam!!! Pozycja w jakiej go znalazlam przypominala raczej taka jakby on sie na to lozko wspinal!!! Powaznie musimy teraz uwazac i pilnowac bardziej niz zwykle!!!
 
Na tych fotkach powyzej widac taka niska czarna szafke, moj synus znalazl sobie super zabawe!!! Jak mu sie znudzi raczkowanie to otwiera ta szafke i zamyka, otwiera i zamyka i tak w kolko!!! Co on w tym widzi interesujacego, to ja nie mam pojecia!!!!
 
Dziewczynki ja tu sobie siedze i czytam co u was a moj synek wlasnie usiadl sam pierwszy raz z lezenia na brzuszku!!!!!!!! Jestem z niego bardzo dumna!!!!!!
 
reklama
Allanku brawo!!!!!! ja tez jestem dumna z mojego zięcia oby tak dalej:-):-)... fotka pod stolem jest bajerancka,fajnie wyglada taki berbec pod stolem hehe...:laugh2:
Wikunia jest jeszcze daleko za Allankiem ale dzielnie cwiczy,troszke leniwa osttanio sie zrobila.....pozniej powstawiam foteczki jak stoi i broi hehe:tak:
 
Do góry