Szmina,anusia nie mozesz odpuscic corci musi sie nauczyc gryzc,to jest potrzebne bo potem sa problemy z prelykiem n ie rozciaga sie czy cos takiegowiem bo kuzynka nawet do 2 latek jogurtow z kawalkami owocow nie dawala bo sie bala no i zrobil sie duzy problem...pomalutki i mala sie nauczy..a chrupki czy ciasteczka tez nie gryzie?
nie odpuszczę jej. Wydaje mi się, że ja przegapiłam pewien moment. Ciągle mi się wydawało, że ona jest za mała, żeby już gryźć, aż pewnego dnia przeglądałam zdjęcia i zobaczyła moją 10 miesięczną Olę, która gryzie banana. Rozumiem przy pierwszym dziecku, ale ja zgłupiałam przy drugim
.Daje jej chrupki kukurydziane i miśkopty i jakoś sobie radzi ale bez zbytniego entuzjazmu:-(
wiem bo kuzynka nawet do 2 latek jogurtow z kawalkami owocow nie dawala bo sie bala no i zrobil sie duzy problem...pomalutki i mala sie nauczy..a chrupki czy ciasteczka tez nie gryzie?
:-(ja sobie zazartowalam...przeciez wiem ze to jeszcze nie ten poziom komunikacji
) że się ja zabawia przy jedzeniu i teraz bez cyrków to nie ma jedzenia, nie może na pupie usiedzieć...
w koncu wkladalam po odrobince do dziubka


