reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Co prócz słoiczków?

Ja chrupki podawałam chyba koło 5 miesiąca i nigdy się mała nie zakrztusiła bo one się rozpuszczają :tak: Nestle ma Misiowe Jogurciki od 6 miesiąca, Julka je uwielbiała na drugie śniadanko. Są w czteropakach po 100ml. :tak:;-):-)
 
reklama
Kisielek robię z pół szklanki wody, soku to tak na oko wlewam (żeby był dość czerwony i czuć malinki a nie wodę) i jedną łyżeczkę średnio czubatą mąk ziemniaczanej. Wykonanie to jak kisiel z torebki. A co do chrupek kukurydzianych to myślę że nie są złą przekąską bo jest w nich tylko kaszka kukurydziana. Sama z resztą też lubię je jeść. Nie podaję dziecku chipsów ani słodkich przekąsek. Ale tak na prawdę każda z nas ma własne zdanie na ten temat i będzie robić jak chce. Do niemalże każdego produktu można się przyczepić, np soki też nie są wskazane w dużej ilości bo uszkadzaja szkliwo zębów, ale czy się nie podaje do picia mały dzieciom. Najbardziej wskazana jest woda, a ile z nas poi dzieci tylko wodą. Myślę że najważniejsze jest zachowanie dobrych proporcji w żywieniu i nie popadać w skrajności.
 
A ja do tej pory podawałam deserki - słoiczki, a zupki gotuję sama.
Dziś nasz Maksiu zjadł suszone śliwki - kupione na wagę jak na kompot wigilijny, umyte, gotowane do miękkości, odcedzone, a potem zmiksowane. Baaardzo mu smakowały i wszystko było ok. Można je przygotować na 2 dni.
 
Elzbieta79 - dzieki za przepis na kisielek - na razie zaczne od siebie, bo tych z worka nie lubie!W kwestii sokow itd.: ja wlasnie zamierzam dziecku podawac glownie wode do picia, a soki okazjonalnie i to wyciskane osobiscie:)Z czasem i tak bedzie zbombardowana napojami itp. A co do chrupek to "jako ja" nic do nich nie mam, dziecku jednak bede je podawac jak bedzie umialo porzadnie umyc zeby. Poza tym chodzi o sam fakt wyrabiania nawyku przekasania: ja uwazam ze posilki to pewien rytual, a obserwuje wokol ze jedzenie sie traktuje jak cos nieistotnego-sama tak zylam pewien czas i sporo zaplacilam zdrowiem. Troche mnie przeraza ze wciska sie nam reklamami rozne poglady.Np jakies zawodnictwo w kwestii co moje dziecko juz wczesnie jadlo z doroslej dziety-po co? Ja karmilam tylko piersia do konca 6 m-ca i dziecko swietnie przybiera na wadze, nie choruje. Oczywiscie ze kazda mama zrobi jak uwaza :)
Xmikux - ja wlasnie tez sie przymierzam do sliweczek wlasnej roboty-do tej pory dawalismy corce sloiczki, nie sa zle, ale swoje tez sprobuje podac. Zupki robie zwykle sama, bo moge sobie wymyslac zestawy, ktorych nie ma w slepach, ale niektore kupuje w sloiczkach
 
Ja wlasnie tez karmie tylko piersia i nie mam zielonego pojecia o butelkach:/. Niedlugo musze przestac karmic piersia i nie chcialabym, zeby mala sie przyzwyczila do butelek(wode czy herbatke pije z kubeczka), wiec mam pytanie jak czesto daje sie takiemu 7m-mu szkrabowi mleo modyfikowane i jakie? Oczywiscie mam zamiar je dac w kubeczku.
 
Z mlekiem to różnie bywa. Jednemu dziecku odpowiada jakieś mleko, a innemu już nie - brzydkie kupki, itp. Trzeba po prostu wypróbować. Synkowi zaczęliśmy dawać zwykłe Bebkio, bo po prostu zawsze mogę je kupić w sklepie i nie muszę się martwić, że go nie będzie, bo podawanie raz takiego, a innym razem innego mleka to chyba niezbyt dobry pomysł. Nic mu (póki co) po tym mleku nie jest więc nie będę cudować i zostaniemy na Bebiko. Mój Maksiu miał ok. 3 miesiące, jak zaczęliśmy dawać flachę. Na początku bardzo się opierał i musiałam go przyzwyczaić do nowgo smaku łyżeczką. A potem to już nie było problemu. Pije co prawda z flachy, ale próbuję przyzwyczaić go do kubeczka - idzie ciężko :-(.
 
A ile razy dziennie daje sie mleko modyfikowane, bo u mnie mala chce cycka czasem co 20min czasem co 2h, takze nie mam pojecia ile ona pije
 
zgadnij to tez zależy ile dziecko na raz zje mój syn w wieku 7 miesiecy pił mleko 3 razy dziennie po ok 200 ml ale do tego jadł juz obiadki zupki i deserki teraz czasem tez pije 3 razy dziennie ale z zasady rano i wieczorem po 210-240 ml
a co do mleka to najlepiej zapytaj pediatre swojego jakie mleko poleca mój kuba akurat pije nutramigen bo ma skaze białkowa ale z tego co wiem dobre mleko to bebilon i tez dostepne w kazdym sklepie
 
Bebilon to też mleko tej samej firmy co Bebiko i skład też ma taki sam lub podobny.
Jeśli dziecku nic nie dolega spokojnie można podać mleko następne.
Moja starsza córka miała skazę białkową, ale okazało się to później, miała brzydkie kupki po mlekach.
Najpierw lekarka poleciła (pierwsze mleko) nan ha. Potem podawaliśmy różne inne mleka. Skończyło się na Bebilon Papti na receptę.
Synek ma 7 miesiąc, od początku pije Bebiko - teraz już Bebiko 2.
Jak zaczęliśmy podawać mleko ok 3 m-ca, to wypijał ok 120 ml, tak mniej więcej co 3 godzinki. W nocy nie pił, przed pójściem spać dawałam mu flachę i było ok. Jak pomarudził, to wystarczył wziąć go do wyrka. Czasem jak zaczął płakać to dostał flachę w nocy, ale naprawdę tylko kilka razy. Teraz też nie potrzebuje jeść w nocy.
Takie 7 miesięczne dziecko to może pić już mleko z kaszką, będzie pożywniejsze. Nasz Maksiu pije ok 180 -210 ml (zależy od pory dnia)
 
reklama
Do góry