reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

cos dla podniebienia-czyli menu naszych pociech

Mamoot, ale tak jak Ci pisalam, i tak dziedek bedzie robil wysylke dla Mateusza, bo wiem, ze juz gromadzi fanty :-D :-D :-D Wiec jakby co, to moze do pudelka wsadzic jeszcze babycooka..... pomysl :-D

Dzięki Heatherku, kochana jesteś. :-DMam jeszcze kilka dni na zastanowienie się.

Sylwia,
ja też słyszałam o tym urządzeniu. Podobno super.

A tak zajadamy pieczywko ryżowe. Mniam!


 
reklama
A ja dzisiaj zrobiłam małemu sama obiadzik i wcinał aż mu się uszy trząsły :) i stwierdziłam że już sobie daruję taki sprzęcior bo miksowanie niepotrzebne - wystarcza że mu rozgniatam widelcem - on bardzo lubi żuć, no a co do gotowania na parze to na razie garnek mi wystarczy a jak juz się zdecyduję to właśnie na coś takiego jak Fusik pokazała
A zrobiłam mu warzywka (ziemniaki, marchewka, pietruszka,por) plus szpinak z masełkiem plus wątróbka drobiowa - pychotka :) Muszę mu co jakiś czas coś takiego zapodać bo na razie nie jemy jajek a o żelazo trzeba zadbać (co prawda morfologia dobra - czerwone 11,6 ale objętość krwinki-czyli zawartość żelaza mogłaby być ciut lepsza- ale na tyle że na razie dieta wysokożelazowa wystarczy) Jedyną rzeczą która mnie zmartwiła było to, że jakieś 4 h po obiedzie zrobił kupala i szpinak to wyszedł prawie tak jak wszedł...sorki za szczegóły ale zastanawiam się czy się tym martwić...zobaczymy co bedzie dalej
 
No prosze jak Wojtusiowi smakiuje-a moja nie lubi...

Baska kupy to tu normalka...Chyba nikogo nie rusza:-D

A jesli juz o nich mowa-to jak dalam malej budyn z jagodami to przy najblizszej kupce moglam jagody w calosci wybrac i jescze raz zaserwowac...hahahahahah
 
Baśka, u Wojtka jest tak, że jak zje szpinak albo brokuły, to zawsze zielono w pieluszce.

Kasiu, jestem taka zapatrzona w mojego synka, że nawet nie zauważyłam dotychczas, że ma takie kluski-rączki. :-)
A pieczywo firmy Kupiec. Kupiłam dlatego, że bez soli, bez glutenu i bez konserwantów.

Pati, Al się z tych jagód uśmiałam, hihihi :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

Wojtek może zjada pieczywo ryżowe, a może nie. Memła on to i memła. Wypluwa wyżute kulki, ale niewątpliwie częśc połyka.:-D
 
Dziewczynki dostalam od dziadka flache winka swojskiego...i jakze chetnie bym sie z Wami podzielila...szkoda ze tak daleko wszystkie jestescie...

Moja malpka tak lubi memlac bulke...Mojemo Adamowi czasami az sie cofa jak to widzi...hehehe
 
No tak czytam i czytam i nic obrzydliwego w tych kupkach, jagodkach, brokulkach i rozmemlanych bulkach nie widze.... ja nie wiem, co ludzi tak denerwuje :-D :-D :-D

A swoja droga - widze tylko dwa Wojciaszki, a chyba powinny byc trzy - jak to tak? :-(

Mamoot, tez takie kupowalam, ale dla siebie, a nie dla Malego ;-)

Baska, ale to podobno normalne, ze jak szybko wychodzi, to wyglada podobnie :szok: :-D

PATI!! Dawaj to winko, i nie ma ze daleko!!!.... :-D
 
Baśka troche mnie zmartwiłaś tym żelazem. Ja to w kółko słoiki serwuję małemu, a rzeczywiście dobrze by było tak co drugi dzień żółtko. No i z wątróbka też dobry pomysł. Sama uwielbiam. A wy kobitki serwujecie co drugi dzień żółtko, czy tylko ja jestem taka wyrodna matka ?

Patrycja zdrówko. Wypij kobito za nas wszystkie. Odbijemy sobie przy okazji;-)
 
reklama
Mamoot bardzo ladnie Wojciaszek wcina to pieczywko - az mnie narobil apatytu :-)

Baska naszemu tez duszenie widelcem wystarcza bo lubi tam sobie memlac. Dzis dostal pol banana i po doslownie dwoch minutach nic nie bylo. Przeszukalam krzeselko, podloge nawet mu w koszulke zajzalam bo nie chcialam wierzyc, ze tak szybko poszlo. Ma nasz Julko spust (najwyrazniej po tatusiu);-):-)
No i dobrze ze napisalas o watrobce bo mnie by do glowy nie przyszlo zeby to podac a zbrzydlo mi juz serwowanie kurczaka non stop.

Pati dobra to o jagodach ...:-D :-D :-D
 
Do góry