reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

cos dla podniebienia-czyli menu naszych pociech

Pati, zdrówko! Kiedyś napijemy się razem!:-)

Heatherku, no to dobrze, że wszystko działa, bo już się zmartwiłam, że coś się pochrzaniło.
 
reklama
No właśnie dziewczyny z mięskiem jest tak że prawie we wszystkich gotowcach głównie drób a drób to żelaza nie ma :( lekarz nam kazał czerwone mięso dawać - w końcu te nasze maluchy już tyle czasu mięcho wcinają że nie musi to być sam delikatny drobik...trzeba coś czerwieńszego im zapodać, a wątróbka drobiowa to naprawdę pychotka, sama się zajadałam :)
ja wiem że to czasem tak wychodzi prawie jak weszło tylko dziś mnie trochę zmartwiło bo bardzo szybko po jedzeniu i na rzadko - a ja na punkcie biegunek to jestem z lekka przewrażliwiona bo co i rusz z czymś walczyliśmy...
ale mi Pati smaka narobiła, chyba zaraz po jakąś lampeczkę sięgnę...
 
mnie kiedyś to strasznie bulwersowało gadanie o kupach - hehe a teraz kupa to podstawowy temat u mnie w pracy (dużo ludzi ma małe dzieci)
 
u nas kupi też różne w zależności od tego co na talerzu

Baśka napisz dokładnie jak zrobiłaś ta wątróbkę?.....u nas mało żelaza
 
myslicie że mozna już takim maluchom dawać wątróbke?!
Sumka, jajeczko u nas, jest obowiązkowo co drugi dzień połówka, ale mysle że to kiepski wyznacznik wyrodności:tak: .
Codziennie zajadamy tez miesko, hitem jest króliczek. Zielenina jest bee (odpada szpinak, groszek,pietruszka) - po tatusiu....
Mam nadzieje że to wystarczy.
 
A u nas zupa szpinakowa była pycha - Wojtek wsuwał jak szalony, o zółtku zapomniałam - sumka wiec nie tylko ty wyrodna jesteś:-D , a watróbke gotowana na parze podam dzisiaj i zobaczymy:-D. Ogólnie to odeszłam juz od podawania dań w słoiczkach - lepiej nam smakuja mamine zupki:szok: i inne rzeczy gotowane na parze i soczki własnej produkcji.
 
dziewczyny nie ma sprawy-u mnie dla
Was drzwi otwarte...Mozecie wpasc z wine lub tez bez:-D
Albo jak Was stary wkurzy to pakowac kofry i wpadac na kielicha...
 
Wojciaszek chyba się przekonał do maminego jedzonka, bo i kalafiora wpałaszował i kabaczkowa zupka wtrząchnięta.

Co do żółtka, to mi pani pediatra powiedziała, że jak Wotek skończy rok. Że żelaza w żółtku mało i że jest w zielonych warzywach (to wiedziałam). Jak widać - każdy lakarz ma inną opinię.
Co do wątróbki to ja uważam, że jest zdrowa i na pewno czasem można zjeść. Ale nie za często, bo wątroba to taki śmietnik organizmu i lądują tam też wszystkie toksyny.
 
reklama
Do góry