reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

cos dla podniebienia-czyli menu naszych pociech

Ell, myśmy naszym samochodem byli we Włoszech jak miał 20 lat. Ale teraz jak jest Wojciaszek, to trzeba być bardziej rozważnym. W końcu odpowiadamy za jeszcze jedną małą istotkę.:tak:
 
reklama
no czas powoli rozbudowac diete...
a byly jeszcze dania z dynia...ale nie kupilam bo mam wrazenie ze niunia nie bedzie tego chciala...chociaz moge sie mylic...pewnie dlatego tak mysle ze sama dyni nieznosze...bleeee:dull:
 
Basia26 jeszcze nic straconego jutro mozna dokupic lub przy najblizszej okazji...:-D

ale narazie zjemy moze to co mamy bo to na zalaczonym zdjeciu to tylko to co kupilismy dzisiaj....w szafce czeka pol szuflady innych dan i pysznosci...;-):-):-D
 
Patrycja ale masz fajnie, że Noemi tak wszystko lubi i nic jej nie szkodzi. Mój Marcinek nie toleruje zupek - zje ze dwie łyżeczki i momentalnie ma odruch wymiotny, tak jak u dorosłego - słowo daję:tak: Że nie wspomnę o okropnym ulewaniu po jedzeniu... Myślałam, że to tylko po zupkach z marchewką, ale dzisiaj jadł szpinak z ziemniakami i po prostu wszystko naokoło zielone - ulewało mu się jeszcze dwie godziny po zjedzeniu. Jedyna zupka, po której nie miał sensacji to - uwaga - dynia z ziemniakami:-) Ale przecież nie będę go codziennie zapychać tą dynią...
 
Tak sobie pomyślałam, że może dobrze byłoby spróbować zupek samodzielnie gotowanych. Koleżanki córeczka nie mogła jeść słoiczkowych, ale domowe jej nie szkodziły. Tylko skąd ja wezmę ekologiczne warzywa...
Czy któraś z Was gotowała zupki? Jest na to jakiś przepis?
 
Ja gotowałam i wygladało to tak. Pierwsza z przepisu przypalona, druga na oko dobra ale za duzo ziemniaczka. Teraz się poddalam i daje słoiki:confused2:
 
reklama
Do góry