sandrahaha
Nasz Kochany Sean :)
Ha, jakze ja Cie dobrze rozumiem... tez marzy mi sie polskie jedzenie. Marnowane grzyby, kiszona kapusta, ogorki kiszone i konserwowe za mna calymi stadami chodza, ze o sledziach nie wspomne. Ty przynajmniej mozesz sobie pojsc do jakiegos polskiego sklepu, a ja moge zdjecia ulubionych smakolykow poogladac. Nic to, za jakies dwa lata wybieramy sie do Polski, wiec juz przygotowuje meza na to, ze wracac bede w rozmiarze slonicy :-)
no to teraz totalnie mi smaka narobilas... my jedziemy tylko na kilka dni i jakbym miala tak wszystkiego sprobowac to chyba by mnie do samolotu nie wposcili i wolali zaswiadczenie bo bym wygladala jak przed porodem









w ogole lecimy w czwartek a w sobote kuzynki 18-stka wiec tam pewnie pysznosci bedzie duzo





wiec polska zywnnosc NAJLEPSZA JEST

