reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Ćwiczenia

reklama
Aniu jeden jest na grochowie nazywa sie wodnik nastepny na 11 listopada a trzeci na kole jak masz gg to podaj mi swoj numer to moze sie jakos umowimy zeby i tobie i mnie bylo wygodnie ja mieszkam na bialolece i bede musiala wszezie dojezdzac ale namowie meza zeby mnie zawozil czekam na odpowiedz a moze wszystkie dziewczyny ktore mieszkaja w warszawie i w okolicach i te ktore maja ochote poplywac i sie spodkac poznac sie i pogadac co wy na to to jest tylko propozycja



 
A ja zaczelam juz cwiczenia z tej ksiazki i narazie jestem baaardzo zadowolona ;D nie tylko rozciaga i usprawnia ale odpreza i podczas niektorych cwiczen czuje jak sie rusza moje male cudenko w brzuchu.Jest tez duzo cwiczen przygotowujacych miesnie dna macicy do porodu i takich po ktorych mniej boli kregoslup w zaawansowanej ciazy.Baardzo polecam ;D
 
Agusia, odpisalam Ci na privacie, jestesmy sasiadkami:)))
Aneczkok - jak tylko wyzdowieje lece sobie kupic ta ksiazke.
 
i ja chce na basen jak tylko troche te mrozy zejda...tylko, czy moge np jechać do Aqua Parku????
 
ćwiczenia bombowe- gdybym tylko znalazła na to czas- ledwo jak wracam z pracy, to mam czas coś ugotować, uprać i jeszcze poprasować-nie mam czasu na pisanie pracy, a co dopiero na ćwiczenia- póki pracuję to ciężko będzie się jakoś zobowiązać do gimnastykowania- chociaż patrząc na moje obecne zdjęcia, to chyba najwyższy czas- za to wczoraj zdesperowana zadzwoniłam do taty, żeby pozbierał w pracy wszystkie wolne karnety na basen bo jeden to za mało:D
 
Ja się niestety pod tym podpisuję co ell ...:( co prawda staram sie od czasu do czasu na basen, tak chociaz z raz w tygodniu, czasem sie uda dwa, ale na ćwiczenia w domu - jakoś brak czasu i mobilizacji...hihi - gdybym poświęciła tyle czasu na ćwiczenia co na siedzenie w necie to i tak by było nieźle ;) ale kiedy bym zagladala na babyboom...najbardziej mnie martwi ze nie mam w ogóle czasu na swoje studia i prace doktorską...powatarzam sobie tylko że kiedyś tam ją napiszę :) Teraz jestem 10 dni na zwolnieniu - może coś poćwiczę, zamówiłam sobie nawet książke "Joga w ciąży" i czekam aż przyjdzie
 
reklama
Do góry