reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cycuchy się obudziły - też to macie?

DonKaczka

Początkująca w BB
Dołączył(a)
18 Styczeń 2006
Postów
26
Kurcze wczoraj w sklepie do przymiarki ściągnęłam ocieplany bezrękawnik, patrzę a na bluzce na prawej brodawce plama..
Pomyślałam że bluzka się nie doprała po czymś tłustym może, ale wyschło. Potem w domu lekko pościskałam brodawki i zrobiły się mokre, taką mętna wodą.
Nie za wcześnie? Wiem, że to pewnie siara ale jakoś mnie to zaskoczyło, trzeba się będzie zacząć przyglądać czy nie mam plamy na bluzce :D
kasia
 
reklama
DonKaczka - ja juz tak mam od jakich 3 tygodni... Nawet pytałam na wątku rady dziewczyn... Pytałam też o to lekarza i powiedział, że to różnie bywa, ale w zasadzie siara może się pojawić od 5 miesiąca, a najczęściej wypływa po gorącym prysznicu lub po stosunku. Tak więc nie martw się, bo wszystko w normie :) Zaczyna się coraz ostrzej robić, co? :):):)
 
hmmm....u mnie czegos takiego nie ma, ale co jakis czas mam na sutkach taki jakby zastygly zoltobialy plyn, czasem to jest czasem, nie ma, ale zeby tak wyplywalo....wow!dziewczyny niezle, rzeczywiscie ostro ;)
 
hm u mnie też na razie cisza- poza tym, że sutki są strasznie wyschniete- wczesniej takie suche nie były, ale pododbno jest wszystko ok.
 
Ja tak mam - co prawda na bluzkę to mi jeszcze nie przemięka :) ale na ciemnych stanikach co nie co widać...leciuchno leci jak przycisnę, jak się myje albo smaruję albo ;) ... Ale tez już się zastanawiam na ile to się rozkręci i czy przypadkiem nie trzeba sobie jakichś wkładek sprawić...
 
a wiecie, zainspirowana waszymi obserwacjami wczoraj ieczorem pogniotlam chwile swoje wlasne brodawki i tez cos tam wycieka :D Nie zauwazylam jeszcze nic na ubraniach ale pod naciskiem sie saczy :D:D:D O rany! ale wesolo sie robi.Mezulek zapytal jak mu o tym powiedzialam czy sprawdzalam jak smakuje! :O Co to bedzie jak sam zechce sprawdzic ? hihihi
Pozdrawiam
 
kiedys czytalam zeby lepiej nie "gnebic" cycuszkow, ale sprawdzilam delikatnie i jak sie nacisnie to wylatuje taka przejrzystawa kropelka......WOOOOOOW
jestem pod wrazeniem hehe, mleczko z wlasnych cycuszkow
maz tez przezywa i mowi, ze krowka mleczna sie ze mnie robi ;)
 
krowka mleczna! hihihi Nic dodac nic ujac ;) Ja juz od dawna czuje sie jak chodzaca mleczarnia ze wzgledu na "przyrost" z przodu.A najlepsze jeszcze przed nami :D
 
Wiecie, jak byłam u tej koleżanki, co to ma 10 dniową córeczkę w sobotę, to jak tylko zobaczyłam Małą, piersi stanęły mi na baczność. Zaczęły boleć i zrobiły się nabrzmiałe. A jak tylko koleżanka zaczęła karmić Zosię, popłynął mi pokarm. Normalnie kosmos!! Jak u psa Pawłowa :) Ale to fascynujący stan. Nawet położna się ze nie śmiała, że problemów z brakiem pokarmu to ja raczej nie będę miała :) Podobno to wszystko zależy od psychiki, a moja najwyraźniej krzyczy: karmić, karmić, karmić!!! :):):)
 
reklama
U mnie sie nic nie obudzilo narazie, za 2 tygodnie jade do brata bratanka malego zobaczyc wiec moze sie przebudza ;D
 
Do góry