reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe mamy 2017

reklama
Ja z kolei boję się trochę gmerania w pochwie, ostatnio miałam taką sytuację, że spóźniał mi się okres, miałam trochę objawy jak na ciąże. 2 godziny po stosunku obudziły mnie silne skurcze, bardzo bolesne, poszłam w końcu do łazienki i nagle mocno zabolały piersi i krew poleciała... nigdy mi się tak okres nie zaczynał więc podejrzewam, że to mogła być ciąża biochemiczna. No, ale teraz się boję trochę


74703e3ksg0ul1uj.png
 
Ja z kolei boję się trochę gmerania w pochwie, ostatnio miałam taką sytuację, że spóźniał mi się okres, miałam trochę objawy jak na ciąże. 2 godziny po stosunku obudziły mnie silne skurcze, bardzo bolesne, poszłam w końcu do łazienki i nagle mocno zabolały piersi i krew poleciała... nigdy mi się tak okres nie zaczynał więc podejrzewam, że to mogła być ciąża biochemiczna. No, ale teraz się boję trochę


74703e3ksg0ul1uj.png
A mialas juz usg,? Ja w czwartek idę i też się boję
 
Ja też się boję gmerania hehe od początku miałam różne plamienia a co lekarz zagląda to krew się leje. Ponoć mam dużą nadżerkę i cały czas biadoli że cytologii nie może pobrać. Pani w szpitalu dzisiaj powiedziała że mam sobie zmienić ginekologa. Jutro idę do nowej Pani doktor bo zwolnienie mi się skończyło. Trzymajcie kciuki, może jej się uda pobrać cytologie :D
 
Witajcie,
Mam nadzieje, że przyjmiecie mnie do swojego grona :). Dopiero 4-5 tydzień. W czwartek zrobiłam test domowy a potem od razu na krew i okazało się, że po pierwszym miesiącu starań jestem w ciąży:). Mój mąż śmieje się ze mnie, że jak w piekarni ;). Do lekarza mam zamiar zapisać się w przyszłym tygodniu. Z moich obliczeń wynika, że termin to koniec czerwca. To nasz pierwszy maluch i powiem Wam szczerze, że jestem lekko przerażona. Tak naprawdę to chyba jeszcze do mnie nie dotarło :). Jak na razie to jestem jedynie lekko senna i mam obolałe piersi, bez większych problemów, ale z tego co czytam to dopiero zaraz się zacznie ;). Mam nadzieję, że znajdę w Was i waszych poradach skarbnicę wiedzy!!! Pozdrawiam Was gorąco i bardzo się cieszę, że mogę do Was dołączyć :)

Witamy ;) To podobnie jak u mnie też pierwsza ciąża, tylko my się nie staraliśmy. Przekonanie było jeśli ma być to będzie. I jest od razu na dzień dobry ;)
 
reklama
Do góry