reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe mamy 2017

Suelen wierzę, i mogę sobie wyobrazić jak jest ciężko z dwójką takich maluchów, jeśli ja z jednym czasem się zalamywałam. Będzie coraz lepiej [emoji8]

Asia ale relacja. Nic w domu nie robię bo kciuki trzymam [emoji16] jak masz możliwość usiąść na piłce to spróbuj, mnie najmniej bolało właśnie na piłce. Powodzenia

7v8rikgno1ck7egs.png
 
reklama
O tak ja mam dokładnie tak samo jak musieli mnie wyczyścić to lało sie ze mnie ciurem i wez tu jeszcze wejdz na fotel i rozkładaj nogi...od tego czasu do ginekologa chodze na lajcie i niech sobie patrza tylko niech patrza dobrze a nie tak zebym pozniej miala jakies problemu z kroczem

f2w3rjjg28c3of9g.png
Ja to glupia byłam po później się dowiedziałam ze moglam wogle nie mieć łyżeczkowania bo przed samym wejsciem na salę zabiegowa w toalecie mi pęcherzyk ciążowy wypadł tylko o tym nie wiedzialam. Jakby min przed zabiegiem zrobili usg to by się okazało ze sama się z lekami oczyscilam.

 
Suelen mam nadzieję ,że z mężem wszystko ok?
A podbijam pytanie koleżanki wcześniej,jak sobie radziłaś z nawałem?
 
U mnie to byl 14 tydzien i mimo tego ze moj synek sam caly wyszedl razem z lozyskiem to woleli nie ryzykowac i mimo ze na usg wyszlo ze jest czysto to woleli jeszcze "doczyscic" zeby sie nie okazało ze jakas malutka resztka zostala

f2w3rjjg28c3of9g.png
 
U mnie to byl 14 tydzien i mimo tego ze moj synek sam caly wyszedl razem z lozyskiem to woleli nie ryzykowac i mimo ze na usg wyszlo ze jest czysto to woleli jeszcze "doczyscic" zeby sie nie okazało ze jakas malutka resztka zostala

f2w3rjjg28c3of9g.png
U mnie był 10 tydzień. Jedyny plus zabiegu to to że mniej po nim krwawilam niż jakbym miała sama się czyscic

 
Chodzi o takie badanie po porodzie? U nas zasłaniali parawanem kobiety a mężowie i inni goście oczywiście byli poza salą. Dla mnie to akurat nie było wstydliwe. Wstydliwe bylo zakładanie tego balonika jak w gabinecie stało ok 15 patrykantów. Dziś już bym się na taką widownię nie zgodziła, ale wtedy byłam młoda i głupia ;D



3jgxskjox8hy3b2y.png
 
Olka fasolka nie rób smaka. Zjadłabym wszystkie a już najbardziej Magnum i tartufo :) ale ostatnio tyle słodkiego jem ,że muszę się powstrzymywać. A tu wczoraj dzień matki,mama poczęstowała ciastem,sama ostatnio piekłam takie pyszne czekoladowe z kawałkami czekolady i bakaliami, do tego jutro do drugiej mamy a tam znów słodkie,do tego mój mąż łasuch ciągle mi robi smaka bo ciągle coś słodkiego wcina. Ale jemu w nic nie idzie,ciało młodego boga a je wszystko na co ma ochotę . Dlaczego ja tak nie mam?? życie jest niesprawiedliwe.


Od kąd lekarz przykazał rodzić nic się u mnie nie dzieje. Wcześniej jechałam na magnezie bo brzuch twardniał i bałam się ,że nie dociągnę do 38tc a tu teraz dupa. Jutro zaczynam 38 a tu cisza.
Ale w końcu zażyczyłam sobie ,żeby synek przed piątkiem nie chciał wychodzić :D

U mnie ze slodkim podobnie! Musze jakos sie ogarnac ale jest taaaaaak ciezko :p ja wczoraj wspomnialam mojemu K przez tel, ze zjadlabym Mc'donalda, ale to bylo tylko takie marudzenie bo staram sie unikac. a on wraca z tortillka i frytkami haha i sie smieje ze z okazji dnia matki^^ no to zjadlam. Bede grubasem! :p


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Suelen mam nadzieję, że z mężem wszystko ok. Najgorszy jest ten nawał,można się załamać.
I też sądzę, że wygodnie jest na piłce. Jak rodziłam skończyła im się butla z tlenem i nie mieli nowej. Taki peszek.;p A po porodzie zapraszali do gabinetu i tam badali, bez nikogo obcego.
Mój mąż to jest cwaniak. Przy pierwszym porodzie był na korytarzu, a przy drugim przy mnie. Wygoniłam go jak już miałam przeć, a ten ustał sobie za parawanem, że ja go nie widziałam, a on wszystko. Stwierdził, że śmiesznie to wygląda, sekunda i całe dziecko już jest. I nie obrzydziło go to do przytulanek, raczej mam z nim problemy w drugą stronę ;)
 
reklama
Do góry