reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe Mamy 2019

reklama
No co się dziwić @Grabcia123 . Jeszcze chwilunia jest :D Dziewczyny wyczekaly do terminu i po terminie, więc i na nas przyjdzie pora :) ja to się spodziewam nawet właśnie lipcowego dziecka. Z tymże ja mogę czekać... U Ciebie sytuacja wygląda nieco inaczej. No ale w sumie to jak, skoro chcesz rodzic naturalnie to chyba dadzą maximum czasu co?
 
No co się dziwić @Grabcia123 . Jeszcze chwilunia jest :D Dziewczyny wyczekaly do terminu i po terminie, więc i na nas przyjdzie pora :) ja to się spodziewam nawet właśnie lipcowego dziecka. Z tymże ja mogę czekać... U Ciebie sytuacja wygląda nieco inaczej. No ale w sumie to jak, skoro chcesz rodzic naturalnie to chyba dadzą maximum czasu co?
Moj lekarz chce dac czas...ale szpital daje czas tylko do terminu...dlatego dzis ciekawa jestem co mi powiedzą..boje sie ze po niedzieli wyznacza termin cc...
Dzis nad ranem juz sie poplakalam...skurvze od 20 do 4 rano...przy podcieraniu cos na rozowo..wczoraj 4 razy toaleta..i wszystko ucichlo a ja padam na twarz.. ;(
 
Moj lekarz chce dac czas...ale szpital daje czas tylko do terminu...dlatego dzis ciekawa jestem co mi powiedzą..boje sie ze po niedzieli wyznacza termin cc...
Dzis nad ranem juz sie poplakalam...skurvze od 20 do 4 rano...przy podcieraniu cos na rozowo..wczoraj 4 razy toaleta..i wszystko ucichlo a ja padam na twarz.. ;(
@Grabcia123 będzie dobrze zobaczysz. Podstawa to pozytywne myślenie. Ja czekałam cierpliwie do terminu i wczoraj jak mąż zabrał chłopaków na godzinkę to wyprasowałam całą zalegającą stertę prania, weszlam na orbitrek i 30 min poćwiczylam w bardzo wolnym tempie, potem 15 min wchodzilam na schody co drugi stopień. Później najmłodszy syn zaczął perswazje do brzuszka " dzidzia wychodź już":) a na koniec jak dzieci poszły spać to przytuliłam męża.
I wiem tylko, że nic by to nie dało gdyby wszystko nie było gotowe: ja, moja szyjka i mała.
 
@Grabcia123 będzie dobrze zobaczysz. Podstawa to pozytywne myślenie. Ja czekałam cierpliwie do terminu i wczoraj jak mąż zabrał chłopaków na godzinkę to wyprasowałam całą zalegającą stertę prania, weszlam na orbitrek i 30 min poćwiczylam w bardzo wolnym tempie, potem 15 min wchodzilam na schody co drugi stopień. Później najmłodszy syn zaczął perswazje do brzuszka " dzidzia wychodź już":) a na koniec jak dzieci poszły spać to przytuliłam męża.
I wiem tylko, że nic by to nie dało gdyby wszystko nie było gotowe: ja, moja szyjka i mała.
Mi ogolnie ciaza nie przeszkadza nawet w te upaly ale to juz kolejna noc nie przespana i ja juz jestem zmęczona...ale czego sie nie robi dla malucha
 
reklama
Do góry