Moim zdaniem dużo też robi nastawienie przez inne osoby. Ja planowałam karmić 3 miesiące. Nie kręcilo mnie to, jakoś mnie odrzucalo. A teraz karmie już 1 rok i 7 miesięcy i wcale nie wykluczone że będę karmić tandem jak małe się urodzi. Mimo początkowych trudności, wstydu karmienie piersią to najlepsza i najwygodniejsza forma. Pierdzielenie się z butelkami to nie dla mnie. Idę z dzieckiem gdzie chce, biorę tylko pieluchy i mogę siedzieć ile chce bo żarcie zawsze ciepłe i gotowe do spożycia [emoji6] ogólnie są chwile wiszenia na cycku ale to raczej przy skokach rozwojowych (i tak wolę się położyć i dać cyca niż np nosić dziecko na rękach). Zreszta najlepszy towar w najlepszej cenie [emoji23] bo zjeść i tak trzeba. Ja od początku jadłam wszystko, zero diet. Moim zdaniem warto i słuszny jest nacisk na kp, sama wiem że gdyby nie nacisk w szpitalu i tłumaczenie jak to jest ważne bym się poddała. Początek był bardzo ciężki ale warto. Nie jestem laktoterrorystka ale czasem ciężko mi zrozumieć czemu ktoś może a nie chce... A państwa zamiast łatwo dofinansowywac mm powinny stawiać na edukację i pomoc laktacyjna. I nie chce wywołać burzy ale dziewczyny w pierwszych ciążach mogą po tych komentarzach już rezygnować... Dlatego potrzebny jest głos tych które karmią i dają radę a co więcej lubią te chwile i karmią długo[emoji6]