reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe Mamy 2019

Mi na wizycie robi usg, prenatalne tez robil mi on, a teraz powiedzial, zebym zapisala sie do jego syna(tez ginekologa), który jest bardzo dobry w tych badaniach, widocznie mąja taki uklad. A nast.wizyta u niego normalnie. Mi wczoraj mowil ze polowkowe ok. 20 tyg. to dobry czas. Super,ze nie Musisz faszerowac sie zelazem. :biggrin2: Dziewczyny, ktore maja problem z TSH mam pytanie do Was. Udalo mi się dziś zapisać do endokrynologa,(moje TSH 4,66) ale dopiero pierwszy wolny termin 12.01 jak dla ciężarnej. podzwonilam w kilka miejsc,ale okazuje sie ze nie jest u mnie w okolicy tak latwo o wizyte, czy uwazacie, ze tydzien to za dlugo czekac?.a wizyte u rodzinnej mam w poniedziałek :unsure:

A twój gin nie dał Ci recepty na Euthyrox? Myśle ze czekanie do 12 do za długo... może w poniedziałek lekarz rodzinny Ci da receptę, wtedy mogłabyś zacząć działać od razu[emoji6]
 
reklama
Dobrze ze przy porodzie maz jest przy głowie rodzacej :)
U mnie mąż dostal rade od kolegi "nie patrz w dół" i jej sie trzymał :)
O rany, dziewczyny, mój 2019 rok jednak zaczął się pechowo. Jestem grubo ponad 2 tysiące złotych w plecy, bo dziś sieć zablokowała mi telefon. Kupiłam go nowego, ale z drugiej ręki i właściciel przestał płacić za niego raty. Wiem, że to naiwne i wiedziałam o blokowaniu telefonów, mąż zresztą też, ale spisaliśmy umowę i zdecydowaliśmy się na kupno. Teraz szukamy rozwiązania sytuacji. Raczej do tego czasu jestem skazana na padło, które tylko dzwoni i ma klawiaturę. Piszę z komputera, ale na pewno nie będę już na bieżąco z Wami.
Co za dzień... :((
Jaka lipa nie wiedziałam że blokują telefon, bo nigdy nie kupowałam używanego. Co za ludzie, sprzedają i jeszcze mają odwagę nie spłacać rat.
 
Mi na wizycie robi usg, prenatalne tez robil mi on, a teraz powiedzial, zebym zapisala sie do jego syna(tez ginekologa), który jest bardzo dobry w tych badaniach, widocznie mąja taki uklad. A nast.wizyta u niego normalnie. Mi wczoraj mowil ze polowkowe ok. 20 tyg. to dobry czas. Super,ze nie Musisz faszerowac sie zelazem. :biggrin2: Dziewczyny, ktore maja problem z TSH mam pytanie do Was. Udalo mi się dziś zapisać do endokrynologa,(moje TSH 4,66) ale dopiero pierwszy wolny termin 12.01 jak dla ciężarnej. podzwonilam w kilka miejsc,ale okazuje sie ze nie jest u mnie w okolicy tak latwo o wizyte, czy uwazacie, ze tydzien to za dlugo czekac?.a wizyte u rodzinnej mam w poniedziałek :unsure:
Dziwię sie ze gin nie przepisal ci od razu euthyroxu [emoji849] ja miałam 5,32 i na drugi dzien bylam u gina i od razu mi przepisala i kazala brac od nastepnego dnia a w międzyczasie zapisac sie do endo.[emoji849]
 
Jaka lipa nie wiedziałam że blokują telefon, bo nigdy nie kupowałam używanego. Co za ludzie, sprzedają i jeszcze mają odwagę nie spłacać rat.
No i poskarzylam na moja malutka i juz zaczyna fikac :) cale szczęście bo zaraz bym pewnie zaczęła się zamartwiac. Trzymal mnie jeszcze tylko mój ciagle powiększający się brzuch orzed wozyta u lekarza.
 
Hej dziewczynki [emoji4] witam sie w moje imieninki [emoji2]

Z tej okazji musze jakies ciasto upiec , chodzi mi po glowie jablecznik z pianka na kruchym cieście [emoji173]

Ja wczoraj odziwo przed 22 zasnęłam , obudzilam sie przed 5 i troche sie meczylan zeby zasnąć [emoji18] ale nie bylam sama bo malenstwo tez sie wiercilo [emoji7]

Co do majonezu, kupny jak najbardziej - nie sadze zeby takie firmy jak np winiary b.popularne pozwoliły sobie na jakies oskarżenia zarażeniem salmonella , dbaja o to na pewno [emoji5]

Skoro majonez na nie to i lody na nie, jakby nie patrzec[emoji39] ale tu mam informacje z bloga mamyginekolog ( jej kolezanka dietetyczka sie wypowiedziała)

"Ciekawym zagadnieniem są jeszcze lody i majonezy – tradycyjnie się je robi z surowych żółtek i tradycyjne są niezalecane w ciąży. Jednak przemysłowo produkowane lody i majonezy są z jajek pasteryzowanych i są zupełnie bezpieczne dla kobiet w ciąży."

i przesady na temat jajek na miekko...okazuje ze jak najbardziej mozna je jesc i malo tego sa zdrowsze niz na twardo ( maja wiecej skladnikow odżywczych) choc na blogu wyczytalam ze najlepiej w koszulce je robic [emoji6]

Ja wizytuje jutro [emoji847][emoji847][emoji847] sie doczekac nie moge a z drugiej strony jestem przerazona jak zawsze [emoji57]....mój maz nie byl na pierwszej wizycie w gabinecie (5tydz) wiedziałam ze nic tam procz pecherzyka nie zobaczy wiec odpuścił, ale od tamtej wizyty jest zawsze [emoji4]

Sie rozpisalam jak nigdy. [emoji39] wybaczcie[emoji173]
 
Nie wiem co jest takiego ciekawego w łożysku ;) dla mnie to wyglądało jak paskudna szara piłka zrobiona z żył uwieszona na pępowinie [emoji1785][emoji1785]
A mówią, jak mamuśka pali w ciąży, to jest jeszcze brzydsze i śmierdzi fajami.
Podobno jak tata przecina pepowinę i nie przetnie jej jednym cięciem, to jeszcze pojawi się na porodówce :D
 
W poniedziałek bede robić,ft3 i ft4 to akurat doktor mowil zeby miec juz na wizycie u endo.
to podstawowe badania będziesz miała przy sobie (bez tej trójcy endokrynolog nie pełnego obrazu sytuacji, przynajmniej tak określa to mój endokrynolog). Endo pewnie zleci Ci jeszcze przeciwciała, być może zleci usg tarczycy.
 
Nie wiem co jest takiego ciekawego w łożysku ;) dla mnie to wyglądało jak paskudna szara piłka zrobiona z żył uwieszona na pępowinie [emoji1785][emoji1785]
A mówią, jak mamuśka pali w ciąży, to jest jeszcze brzydsze i śmierdzi fajami.
Podobno jak tata przecina pepowinę i nie przetnie jej jednym cięciem, to jeszcze pojawi się na porodówce :D
Ja wlasnie nie widziałam więc nie wiem czy to ciekawe ;) moj nie przecial wcale i wlasnie powiedział poloznej ze jeszcze wróci i przetnie kolejna
 
No to tym bardziej na luz. Salmonelli w przemyslowym majonezie bym sie nie bala. Jesli juz cos to toxo :growl: (buzke wstawiam na wylaczne zyczenie syna :yes:)


Dzieki duze! Zadzwonilam do diagnostyki do laborantki, ktora robi te badania i powiedziala mi, ze mialam poprzednio wyniki nizsze (0,081), wiec IgM jakby wzroslo. Ale to inne laboratorium, inna metoda (jedni Abbotem, drudzy Cobasem), choc jednostka ta sama a IgG i tu i tu ujemne, ponizej 0,1. Mam nadzieje, ze u mnie bedzie w tym wzgledzie tak, jak u Ciebie :sorry::biggrin2:
Ale przecież co ma toxo wspólnego z jajkami, bo nie rozumiem?
 
reklama
Do góry