reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe Mamy 2019

Mi się wydaje, że nie. Widziałaś te loginy co Agatka wystawiła przed zamknięciem forum. Mogę się mylić, to Ty jesteś tu dłużej. No to ładnie widzisz żyjemy bez fb. Ale nie raz to mi żal ludzi uzależnionych od tego portalu. Zachowują się jak debile, nic tylko fejs i fejs.
Co do tych loginow to było sporo dziewczyn które myślam że nigdy się nie udzielały a jak sprawdziłam to była aktywność na tym wątku więc hm :)
 
reklama
Co do tych loginow to było sporo dziewczyn które myślam że nigdy się nie udzielały a jak sprawdziłam to była aktywność na tym wątku więc hm :)
No właśnie była aktywność na parę postów i koniec o to mi chodziło. Tylko na potrzebę dostania się na forum zamknięte?! No nie wiem wolę tak nie myśleć, jednak samo się nasuwa. No nic jedziemy jak jest pełna para. Większość chciała zamknięty więc nie ma dyskusji.
 
Ja w pierwszej ciazy tez nie kupowalam nic ciazowego, przechodzilam w normalnych ciuchach, ale fakt ze nie mialam wtedy prawie brzucha a terazjuz nie mam wyjscia, spodnie ciazowe musza byc Na szybko "przelecialam" polowe watku zamkniętego i wydaje mi sie ze rzeczywiście sa moze 2-3dziewczyny ktore malo co pisały ale dołączyły. No ale tam juz zaczynaja wiecej pisac [emoji6]
No ja tu jestem od samego początku [emoji14] ja sie zapisalam do watku jeszcze przed na samym poczatku cyklu w którym sie udalo [emoji85]
Ja się bałam odrazu ujawniać. Bałam się cieszyć. Nie raz mam jeszcze takie głupie myśli.
 
Pomijajac, ze ktos moze wyniesc cos i tak z zamknietej grupy na forum publiczne, to fb "oferuje" tez inne uslugi. I jesli rzeczony maz pracuje w miedzynarodowej korporacji, to informacje z jego sypialni moga wyladowac tez na biurku jego szefa :biggrin2:
Ja konto na fb mam co prawda zalozone, choc nie do konca z moimi danymi i tylko ze wzgledu na zagraniczne kontakty. Z racji wyksztalcenia mam znajomych z kilkudziesieciu krajow, takze z innych kontynentow i czesc z nich sie urwala przez czeste zmiany numerow telefonow i maili u znajomych. Same wiecie, jak to jest. Jeszcze nie tak dawno ludzie mieli po kilkadziesiat lat jeden numer a teraz niektorzy zmieniaja co pare miesiecy (jak moja znajoma rekordzistka, raz na kwartal!), jak tylko pojawi sie nowa taryfa (zwlaszcza, ze jeszcze nie tak dawno nie mozna bylo przeniesc numeru). No wiec fb pozwala na odkurzenie takich znajomosci. Po nawiazaniu kontaktu od razu przerzucamy sie jednak na inne kanaly - maile, telefony, skypy itp. Wstawiac zdjecia, wpisywac swoje dane, pisac prywatne sprawy o sobie na fejsie to nie dla mnie.
A są ludzie, którzy bez fejsa nie funkcjonują to jest chore dopiero. Like u te sprawy, niektórzy mają parcie na fame. Hahahaa [emoji23][emoji23][emoji23]żal normalnie.
 
Ja się bałam odrazu ujawniać. Bałam się cieszyć. Nie raz mam jeszcze takie głupie myśli.
Ja juz wcześniej sie udzielalam i na kwietniowkach i majowkach ale nie wyszlo no i jak ten watek sie pojawił to znow zaczelam brac udzial z nadzieją ze zostane na dluzej choc przez rok staran podczytywalam kazdy nowy watek z myślą ze dołączę... na tym watku juz nawet raz sie zegnalam bo zauwazylam plamienie a nastepnego dnia juz mialam dwie kreski [emoji85]
Ja tez dlugo sie balam, teraz czasami tez ale dla mnie bycie tu na watku to bylo miejsce gdzie te obawy moge przelac, ze ktos mnie tu zrozumie i nie jestem z tym sama [emoji6]
 
Ja juz wcześniej sie udzielalam i na kwietniowkach i majowkach ale nie wyszlo no i jak ten watek sie pojawił to znow zaczelam brac udzial z nadzieją ze zostane na dluzej choc przez rok staran podczytywalam kazdy nowy watek z myślą ze dołączę... na tym watku juz nawet raz sie zegnalam bo zauwazylam plamienie a nastepnego dnia juz mialam dwie kreski [emoji85]
Ja tez dlugo sie balam, teraz czasami tez ale dla mnie bycie tu na watku to bylo miejsce gdzie te obawy moge przelac, ze ktos mnie tu zrozumie i nie jestem z tym sama [emoji6]
Ja nawet nie miałam pojęcia o takim forum. Jakoś przypadkiem znalazłam o zaczęłam szukać czerwcowek jak już wiedziałam o ciąży i sobie czytałam trochę. Aż w końcu przymuszona przez Was się ujawniłam.
 
@Kaamilaaa ja tez mam takie schizy. Boje się powiedzieć „jestem w ciąży” bo się boje, ze coś złego się stanie... Bo jestem już po 2 stratach :( za rogiem połowa ciąży wiec powinnam już odetchnąć,ale trudno mi...
 
To teraz my mamy miec wyrzuty sumienia, ze tyle napisalysmy? ;-) ;):biggrin2:


Natbluebell pisala w okolicach Wigilii, ze w okresie swiateczno-noworocznym nie bedzie sie udzielac, gdyz bedzie miec duzo zajec. Nie wiem jak tam u nich jest ale moze maja ferie do konca biezacego tygodnia. Kiedy sie pojawi na forum to czeka ja srednio mila niespodzianka z zamknietym watkiem :baffled:

Hmmm, tylko ona mi się wydaje już czytała o tym bo już jakiś czas temu ten temat się pojawił, ale na szczęście będzie mogła dołączyć:))))
 
reklama
No to masz podobne rozmiary do mnie. Choc to zalezy od kroju, bo zdarza sie dol 44 a gora 38. Moj maz ma odwrotnie - gora minimum dwa rozmiary wieksza od spodni. I tak powinno byc: kobitki kragle w biodrach, panowie szerocy w klacie :biggrin2:

No u mnie sie tez tak zdazalo czyli sylwetka faktycznie podobna. Natomiast z moim mezem sytuacja podobna do mnie... zawsze gore mial normalna za to mega rozbudowane nogi. No ale pracuje nad tym zeby zmienic ta sytuacje wiec mu kibicuje :)
 
Do góry