reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe mamy 2020

AS39, bardzo mi przykro. Wiem jak starsi, chorzy ludzie mogą dać w kość... Jesteś bardzo dzielna, dając sobie z tym radę.

Tak z doświadczenia mojej rodziny, to taki człowiek musi sobie zdać sprawę z tego jaką dużą pomoc otrzymuje np. w rozmowie z kimś, kto ma gorzej/ widział podobne przypadki . Moją Babcię ( nie chodziła ostatnie 1,5 roku życia) odwiedzała koleżanka Mamy- wolontariuszka w hospicjum i przy okazji porad pielęgnacyjnych przemycała im jakieś info o tym, jak tam wygląda pobyt, po takiej rozmowie Babcia przynajmniej przez jakiś czas lepiej traktowała Mamę.
Może ktoś z rodziny mógłby z teściami delikatnie porozmawiać?

Trzymaj się !
Po mojej stronie jest tylko Maz i moi rodzice. Jego siostra jeszcze potrafiła ja buntować przeciwko synowi i mnie. Smutne ale prawdziwe. A jakby było mało problemu to teść w tamtym tyg złamał kręgosłup i ma leżeć ok 8 tyg. Więc super jednym słowem . Teraz to w ogóle brakuje czasu....
 
reklama
Hej,
Czy są tu jakieś mamy, którym termin porodu wypada na czerwiec 2020?:) widzę że jeszcze nie ma takiego tematu
Lista Czerwcowych Ciężarówek:
1. @KINDERBUENOO88 - Justyna, Ostatnia @ 29.08, termin porodu: 01.06.2020
2. @Ewoka - Ostatnia @ 25.08, termin porodu: 30.05/01.06.2020
3. @sojnabig - Ostatnia@ , termin porodu: 01.06.2020
4. @Guziczek9319 - Ostatnia @ 27.08, termin porodu: 01.06.2020
5. @Alicja z Krainy Czarów - Ostatnia @ 24.08, termin porodu: 01.06.2020
6. @annamariam - Ostatnia @ 24.08, termin porodu: 03.06.2020
7. @Tinia - Ostatnia @ 02.09, termin porodu: 08.06.2020
8. @Trinity28 - Ostatnia @ 01.09, termin porodu: 08.06.2020
9. @Liily - Ostatnia @ 01.09, termin porodu: 08.06.2020
10. @Malinowa123 - Ostatnia @ 04.09, termin porodu: 09.06.2020
11. @Myszka90 - Ostatnia @ 02.09, termin porodu: 10.06.2020
12. @Paulaa28 - Ostatnia @ 04.09, termin porodu: 10.06.2020
13. @Gonialka - Ostatnia @ 05.09, termin porodu: 11.06.2020
14. @Orzeszkowamamusia - Ostatnia @ 17.08, termin porodu: 11.06.2020
15. @Szczęśliwa93 - Ostatnia @ 06.09, termin porodu: 12.06.2020
16. @Antiba - Ostatnia @ 07.09, termin porodu: 13.06.2020
17. @ana1988 - Ostatnia @ 06.09, termin porodu: 15.06.2020
18. @klauddia - Ostatnia @ 08.09, termin porodu: 15.06.2020
19. @Inga36 - Ostatnia @ 10.09, termin porodu: 16.06.2020
20. @cafe1997 - Luiza, Ostatnia @ 10.09, termin porodu: 17.09.2020
21. @patunia87 - Ostatnia @ 02.09, termin porodu: 17.06.2020
22. @campari0202 - Ostatnia @ 12.09, termin porodu: 18.06.2020
23. @SyLwuniaa - Ostatnia @ 14.09, termin porodu: 20.06.2020
24. @kasieczna - Kasia, Ostatnia @ 14.09, termin porodu: 20.06.2020
25. @Aga1Ewa - Ostatnia @ 13.09, termin porodu: 20.06.2020
26. @Niemampomyslu - Ostatnia @ 19.09, termin porodu: 26.06.2020
27. Ostatnia @ 21.08, termin porodu :10.06.202
 
Patrzcie dziewczyny, jak ten czas leci, niby tak niedawno miałyśmy testy A już nasze pociechy mają po pół roku. Pamiętam jak dziś, gdy czekał am na 1 usg i była dziewczyna w zaawansowanej ciąży. Myślałam Boże jak ja bym chciała już rodzic i tulić moje maleństwo.... A to zleciało tak szybko...:)
 
Patrzcie dziewczyny, jak ten czas leci, niby tak niedawno miałyśmy testy A już nasze pociechy mają po pół roku. Pamiętam jak dziś, gdy czekał am na 1 usg i była dziewczyna w zaawansowanej ciąży. Myślałam Boże jak ja bym chciała już rodzic i tulić moje maleństwo.... A to zleciało tak szybko...:)
Hehe o tym samym myślałam, bo w kalendarzu sesja swiąteczna młody w brzuszku był(nic widać nie było jeszcze), a teraz już prawie siedzi :).
Zębów brak, dieta rozszerzona , urósł bardzo bo ma 7600 i 74 cm. Ostatnie szczepienie bez efektów ubocznych :) i był taki dzielny, że tylki zapłakał jak mu igłę wbijała. Obrca się z plecow na brzuszek, z brzuszka na plecy niechętnie ;). Lubi sie na brzuchu bawić i sięga po zabawki, pełza wokół osi, ślinianki odpuściły i już się tak nie ślini.
U nas totalny brak czasu ;). Widzę, że forum umarło :(. I jak Wam idzie z metodą BLW.. ja zwolennikiem nigdy nie byłam ;).. bo nie dość że możliwość zadławienia, to po drugie bałagan naokoło i po trzecie jesli dziecko będzie wybierało to co xhce zjeść, a nie co musi to się okaże, że brak witamin. Dla mnie jedzenie to nie zabawa ;).. także bedę staromodną matką i będę mu dawać to co ma zjeść, a zabawa będzie po jedzeniu ;).
 
My jesteśmy jeszcze przed trzecim szczepieniem, drugie przeszedł gorzej bo dwa dni miał temperaturę. U nas też ząbków brak mały tak jak Twój @sariska chętniej przewraca się z plecków na brzuszek. U nas rozszerzanie idzie całkiem dobrze mały dostaje codziennie kaszkę, zupki też je chętnie (wszystkie poza zielonymi [emoji23], niestety do brokuła się nie przekonał). Z owocami mamy trochę problem bo mały jakoś niechętnie. U nas też wszystko w formie papek, BLW nie dla nas albo może nie dla mnie (za duży stres że mały może się zakrztusić).
 
Hehe o tym samym myślałam, bo w kalendarzu sesja swiąteczna młody w brzuszku był(nic widać nie było jeszcze), a teraz już prawie siedzi :).
Zębów brak, dieta rozszerzona , urósł bardzo bo ma 7600 i 74 cm. Ostatnie szczepienie bez efektów ubocznych :) i był taki dzielny, że tylki zapłakał jak mu igłę wbijała. Obrca się z plecow na brzuszek, z brzuszka na plecy niechętnie ;). Lubi sie na brzuchu bawić i sięga po zabawki, pełza wokół osi, ślinianki odpuściły i już się tak nie ślini.
U nas totalny brak czasu ;). Widzę, że forum umarło :(. I jak Wam idzie z metodą BLW.. ja zwolennikiem nigdy nie byłam ;).. bo nie dość że możliwość zadławienia, to po drugie bałagan naokoło i po trzecie jesli dziecko będzie wybierało to co xhce zjeść, a nie co musi to się okaże, że brak witamin. Dla mnie jedzenie to nie zabawa ;).. także bedę staromodną matką i będę mu dawać to co ma zjeść, a zabawa będzie po jedzeniu ;).
Ja też daje jeść i koniec. Średnio co 3 godz plus jego zachcianki. Czekam że szczepienie m bo starsze dzieci chore . Maja antybiotyk i boje się aby nie załapał.
 
My jesteśmy jeszcze przed trzecim szczepieniem, drugie przeszedł gorzej bo dwa dni miał temperaturę. U nas też ząbków brak mały tak jak Twój @sariska chętniej przewraca się z plecków na brzuszek. U nas rozszerzanie idzie całkiem dobrze mały dostaje codziennie kaszkę, zupki też je chętnie (wszystkie poza zielonymi [emoji23], niestety do brokuła się nie przekonał). Z owocami mamy trochę problem bo mały jakoś niechętnie. U nas też wszystko w formie papek, BLW nie dla nas albo może nie dla mnie (za duży stres że mały może się zakrztusić).
A na marginesie też lubi zupki oprócz tych zielonych. O masakra balsam mu 1 łyżeczkę to zaciska potem usta :)
 
Cześć dziewczyny,
My tez już po trzecim szczepienie, tym razem dziecko stało sie nieodkładalne na 2 dni. Zębów dalej nie widać, choć dają sie we znaki.
Dietę rozszerzamy - rano kaszki z owocami i karmię łyżką (druga daję Jeremiemu i sie bawi - umie trafić do buzi), popołudniu BLW - póki co tylko tylko ziemniaki mu nie podeszły. Jesli chodzi o zadlawienia, to raz sie zdarzyło drugiego dnia i wyszło po oklepaniu, od tego czasu ani razu.
Co do postępów ruchowych to mam juz dość tego szalonego tempa: od 1.5 tygodnia siada sam, od 5 dni próbuje wstawać opierając sie o rzeczy/mnie. O raczkowaniu zapomniał jak nauczył sie siadać. Jutro mamy fizjoterapię, czekam co zaleci fizjo.
 
@sariska - cicho na forum i na Facebooku też. Chyba wszystkie jesteśmy pochłonięte dzieciaczkami i świętami ;-)

@AS39 - fakt, czas leci szybko. Ostatnio przeglądaliśmy z mężem zdjęcia i aż ciężko uwierzyć, że jeszcze kilka miesięcy temu mały był w brzuszku albo tyle co się urodził taki mały... A teraz ponad 8 kilo dziecka i co rusz to jakaś nowa umiejętność. Jeszcze chwila i będzie gonić zwierzaki po domu.

Co do rozszerzania diety - dostaliśmy zielone światło od pediatry, aby zacząć eksperymentować szybciej i nie czekać do skończonych 6 miesięcy. Mówiła też, że nie ma problemu z blw, byleby się upewnić, że mały stabilnie siedzi. Na chwilę obecną sadzam go na swoich kolanach i tak eksperymentujemy z blw - widać, że się pali do jedzenia i sam sobie je wkłada do buzi. Dzisiaj dopiero nasz trzeci dzień, ale była już dynia, kaszka z morelą, pomidor i jakieś dwa tygodnie temu kawałeczek chleba [emoji85]
Co do krztuszenia i dławienia to jestem zdania, że wszystko może zaszkodzić. Nie raz mały mi się krztusił mlekiem, ot normalna rzecz. Zadławienia oczywiście się boję, może się przydarzyć, ale nie musi. W sumie to każdy powinien wiedzieć co robić w takim przypadku, bo nie tylko jedzeniem dziecko może się zadławić.
Najważniejsze to aby dzieciaczki się zdrowo rozwijały i rosły, nieważne jaką metodą karmione ;) To tak jak z mlekiem - i mm i kp jest dobre, a każda matka chce jak najlepiej dla swojego dziecka.

U nas dolne jedynki dalej idą [emoji51] Po dniach marudzenia i słabego snu już jest o wiele lepiej. Zaczęliśmy także myć małemu ząbki - na chwilę obecną mu się podoba i po chwili sam przejmuje szczoteczkę i próbuje myć. Ciekawe jak długo to potrwa aż przyjdzie bunt [emoji2370]
 
reklama
Kurczę, moj jeszcze nie ma ząbków. Ale slini się i jest bardziej marudny. Mam nadzieję, że nie będą mu wychodzić na raz wszystkie. A jak u Was to było ?
 
Do góry