reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe mamy 2020

Halo :)
ja już pracuję ;). Córę karmiłam 20 miesięcy i młodego też tak planuję. Mój mały skończył 3 miechy, łapki i nózki intensywnie pracują :), obroty pomalutku na boki. Płacze jak zmeczony lub głodny.
@Emxka o bidulko. To miałaś przejścia z tą piersią :(. Szybko wracaj do domku. A jeśli chcesz karmić to myślę, że warto próbować.
@Mia12345 @Doriis u mojego kataru nie ma, ale nadmiar śliny powoduje takie dzwięki w buzi, że ciągle wydaje mi się że jest zatkany. Jak probuję odciągnąć to nic nie ściagam.
@Natqaa Krk my 20 czerwiec i miałam poród rodzinny, w sumie mężowi się udało być na każdym ;). Jeśli chodzi o siedzenie to też myślę, że za wcześnie, najpierw brzuszek, potem obroty, siadanie, raczkowanie chodzenie :). Bynajmniej tak było u moich córek. A zasypianie u nas 20:00 kapiel, cycuś czasem zaśnie czasem nie. Odkładam do łóżeczka(niestety nie chce być lulany), daję mu misia z muślinu i sam zasypia.
@Lil12 @Doriis i reszta mamuś które będą rozszerzać dietę czekam na relacje :). Może i ja pomyślę, żeby wcześniej mu wprowadzić.
@Martyna Kołodziejczyk mój tez gaduła na maxa. Leży teraz z tatusiem i gadają ;).
@Doriis mój też wkłada łapki, ale na szczęscie tylko paluszki. I fajowo, że jeżdzisz tramwajami :).
 
reklama
@Doriis @sariska tez mysle ze na siedzenie za szybko, trochę doczytałam na mama fizjoterapeuta i nie ma co przyspieszać bo moze miec potem problemy z kręgosłupem... i ona glowki mi do tyłu nie dawala podczas tego siedzenia tylko tak do przodu albo prosto. Ale juz nie będę jej pomagać, albo sama albo wogole..
Na brzuszku juz ladnie mi trzyma glowke, po pare minut, aż jej sie nie znudzi, próbuje się przekrecac na plecy. Narazie sie turlamy - tak podobno zalecają, lubi to bardzo i sie cieszy. A tak to powoli chyba jej sie uspokaja brzuszek, daje caly czas delicol, czasami jakis eaputicon czy espumisan. Rano zawsze dicoflor i wit d3. Zaczyna dluzej spac, pare dni po 5-6 h, az nagle znowu pare dni co 3h, nie wiem od czego to zalezy ze raz tak spi raz tak.. za dnia nie lubi za dlugo ssac piersi i moze przez to potem wygłodniała w nocy nadrabia.. moze na etapie rozszerzania diety jak do wieczornego mleczka dostanie jakis kleik czy kasze manne to się troche bardziej naje. Chociaz wiadomo ze nie zawsze z głodu dzieci sie budza , ale.mysle ze moja typowo glod, albo brzuszek. Nad ranem.tylko wola juz powoli na przytulanki..
 
Hej dziewczyny. Moje zapalenie piersi przerodziło się w ropień. 2 dni biegałam poszpitalach bo nikt mnie nie chciał przyjąć ale już jestem po zabiegu i mam nadzieję że jutro wyjdę do domu. Najgorsze że mały musiał przejść całkowicie na mm a tak długo się staraliśmy o rozkręcenie laktacji a teraz nie wiadomo jak to będzie.
Ehh przykro mi kochana... wracaj do zdrówka :)
Będzie dobrze
 
Dziękuję dziewczyny za wsparcie [emoji4] mam nadzieję że dziś już wyjdę do swojego maluszka.
@sariska wow już wróciłaś do pracy podziwiam
ją zamierzam wykorzystać cały macieżyński chociaż będzie ciężko po takiej przerwie to tak jakbym zaczynała pracę od początku [emoji58]
U mnie maluszek bardzo rozgadany zwłaszcza rano guga sobie śpiewa i się śmieje. Bardzo ładnie chwyta jak mu się podaje grzechotkę. Na brzuszku chętniej leży ale jeszcze główki całkowicie stabilnie nie trzyma. @Doriis tak jak u Ciebie mój mały też wpycha do buzi całą piąstkę także muszę jego pilnować bo aż mu się cofnęło jedzenie. Nawet przez moment myślałam że to już ząbki bo babcia myślała że coś wypatrzyła ale to fałszywy alarm.
 
Dziękuję dziewczyny za wsparcie [emoji4] mam nadzieję że dziś już wyjdę do swojego maluszka.
@sariska wow już wróciłaś do pracy podziwiam
ją zamierzam wykorzystać cały macieżyński chociaż będzie ciężko po takiej przerwie to tak jakbym zaczynała pracę od początku [emoji58]
U mnie maluszek bardzo rozgadany zwłaszcza rano guga sobie śpiewa i się śmieje. Bardzo ładnie chwyta jak mu się podaje grzechotkę. Na brzuszku chętniej leży ale jeszcze główki całkowicie stabilnie nie trzyma. @Doriis tak jak u Ciebie mój mały też wpycha do buzi całą piąstkę także muszę jego pilnować bo aż mu się cofnęło jedzenie. Nawet przez moment myślałam że to już ząbki bo babcia myślała że coś wypatrzyła ale to fałszywy alarm.
Trzymam kciuki za dzisiejsze wyjście :). Słońce ja w domu pracuje i w ciągu dnia jestem z malutkim, jak śpi obiad i sprzątam, a wieczorami realizuję zamówienia. Na szczęście uprzedzam, że jest długi czas realizacji :). A jak na brzuszku będzie często leżał to i główkę będzie trzymał :), mój wcześniej mu głowa ciążyła, a teraz ładnie trzyma :). A jak się czujesz?
Mój malutki mial dziś super noc :), bo wstał o 1:00, 3':20 i dopiero 8:15 wstał :). Ale już wiem, że za dużo cukru źle na jelitka wpływa, bo nóżki do góry bączki są, a kupkę ciężej zrobić. Od dziś unikam słodkiego ;). Na szczęście waga nadal ta sama ;), choć + 1kg w ciągu ostatnich tyg przybrałam.
Moja młodsza gra na fortepianie i jak młody lubi jak mu gra :), także kolejny artysta mi rośnie.
 
Ja ogólnie czuje się dobrze nic mnie nie boli a po nacięciu tego ropnia to ulga ogromna. Trochę mnie martwi że z tej piersi praktycznie nie odciągam mleka ale druga za to super nadrabia będę pewnie musiała iść do poradni laktacyjne. Ciężko mi tylko że jestem w szpitalu a mały w domu.
@sariska skąd ty bierzesz na wszystko czas dziewczynki, mały, cały dom i jeszcze masz czas żeby szyć te cuda [emoji3590] a dobrze wiem że są bardzo pracochłonne
Twoja doba jest chyba dłuższą niż moja albo moja jest mega niezorganizowana [emoji23]
 
Ja ogólnie czuje się dobrze nic mnie nie boli a po nacięciu tego ropnia to ulga ogromna. Trochę mnie martwi że z tej piersi praktycznie nie odciągam mleka ale druga za to super nadrabia będę pewnie musiała iść do poradni laktacyjne. Ciężko mi tylko że jestem w szpitalu a mały w domu.
@sariska skąd ty bierzesz na wszystko czas dziewczynki, mały, cały dom i jeszcze masz czas żeby szyć te cuda [emoji3590] a dobrze wiem że są bardzo pracochłonne
Twoja doba jest chyba dłuższą niż moja albo moja jest mega niezorganizowana [emoji23]
No i jak tam puścili Cię? Oj wierzę, że źle znosisz rozłąkę z malutkim. Ale jeszcze chwilka i będziecie się sobą cieszyć. Pewnie jak Cię zobaczy to się cieszyć będzie hihi.
Jak daję? No idealnego porządku nie ma ;). Na szczęście uprzedzam o długim terminie realizacji i robię pomalutku jak już moje trzy stworki śpią. A chodzą o 20:30 także do 24 mam czas :). Dziś np.oprócz obiadu i spacerów nie robiłam kompletnie nic tylko leżeliśmy na brzuszku, oglądaliśmy obrazki i spacerek :). Nawet poczytałam :) książkę ;). Zaraz się zbieram bo młodszą z muzycznej trzeba odebrać. Dobrze, że młody lubi jeździć autem.
 
Tak puścili mnie, już jestem w domku. Maluch bardzo się ucieszył jak mnie zobaczył (nawet nie spodziewałam się że aż tak) i jak karmiłam (bo jedną piersią mogę karmić) też się śmiał, usnął w trakcie jedzenia i przez sen nawet zaczął śmiać się w głos, teraz sobie smacznie śpi. Niestety jeszcze nie mogę jego podnosić [emoji58]. Jutro mają wyciągnąć mi dren może wtedy będę mogła. A w sobotę jedziemy na trochę do dziadków tam mi trochę pomogą bo mam przez 2 tygodnie się oszczędzać i oczywiście regularnie odwiedzać poradnię chirurgiczną.
Najważniejsze że już jesteśmy razem [emoji3059].
 
Drogie mamy których dzieci miały katarek.... Jakie krople do noska podajecie? Bo niestety kontakt z moją przychodnia w dobie teleporady jest wręcz niemożliwy i muszę na własną rękę coś jej podać...
 
reklama
Do góry