czerwcowe ploteczki :D

[sylwia i wojtuś]

Mamoot posłuchaj cioci dobra rada

A ja za chwilke zmykam na snowboard na Słowacje!!!!

 

[fusik]

sex ok - ale czy sąsiedzi będą widzieli odciśnięte ciałka ? ciekawe czy sa już jakieś roletki ? :-)

 

[Fredka1]

Sylwia baw się dobrze.

E tam roletki, niech patrzą i podziwiają jak się młodzi bawią. Tylko lepiej okna niech zabezpieczą, żeby się nie otworzyły:-).

 

[patrycja24berlin]

Syla wroc cala i zdrowa i foty porob :;-)

 

[KasiaDe]

Sylwia, miłych szalaństw na sniegu

 

[Mamoot]

to moze jaki sex na parapecie?

W sumie... parapety teraz mamy szersze. Tylko, gdzie ten mój brzuch upchnąć? ;-)
A sąsiedzi? Niech sie wstydzi ten kto widzi ;-)

Fusiku, jedna roleta zawisła już z tydzień temu, a druga się szyje. Idzie mi powoli, bo w ciągu dnia nie zawsze przy dzeciach da się coś zrobić, a wieczorami, to mam ochote poleżeć. Gdybym tak na raz robiła, to pewnie jedną rolete bym w pół dnia machnęła.

Sylwia, miłego wyjazdu!

Wczorajszy dzień fantastyczny bez dzieci :-) A dziś rano byliśmy z chłopcami na basenie, a potem u znajomych.
Przez to, że mam często wolne piątki, to mi się weekendy przesuwają. Cały czas mam wrażenie, że jutro już poniedziąłek, a tu jeszcze cała niedziela :-)

 

[Rusia]

no- dlatego ja lubie na imprezki - takie do bialego rana - chodzic w piatki...wowczas jeszcze calyt weekend dla dzieci!

nie mam jak napisac teraz bo mam dwojke dzieci na kiolanach..w skocie MAM POJE...SASIADA..
pozniej rozwine temat

 

[sylwia i wojtuś]

Wróciłam cala poobijana zdjęć nie mam no może kilka będzie bo na stoku trudno robić siniaków mam milion ale jestem zadowolona, bola mnie wszystkie mieśnie wiec dzisiaj bedzie sauna jak nic, a za tydzień planujemy powtórke

 

[aniab190]

Cześć ciotki nie zapomnieliście o kimśStrasznie się stęskniłam za Wami ale jak już odeszłam od kompa to ciężko bylo wrócić. Dopiero od niedawna powoli próbuję się wdrożyć w internetowe szaleństwa. U nas ok. Ja w sumie zrobiłam sobie prawie roczną przerwę od komputera w momencie jak pojechaliśmy do Chorwacji. Tam się tak odstresowałam i zapomniałam o całym świecie, że potem już wogóle nic mi się nie chciało. No a poza tym pochłonęla mnie do reszty budowa domu, walczenie z urzędami i kierownikiem budowy ale w tej chwili mamy stan surowy zamkniety i czekamy na wiosnę z wnętrzem. Moje dzieciaki akurat mają sezon grypowy ale powoli wychodzą na prostą. Mateusz oczywiście szaleniec okropny, do nauki go nie ciągnie więc już się boję coto od września będzie jak do szkoły pójdzie:-)
Pozdrawiamy serdecznie i wolnym tempem się będę wdrażać spowrotem
Sylwia super wypad miałaś ja wczoraj z dziećmi zjeżdżałam na tyłku z lodowej górki i też siniaki mam no ale Ty to już prawdziwy wyczynowy sport mialas
Mamoot wielkie gratulacje bo akurat zdążyłam zauważyć że się powiększasz;-)Super trzymaj się zdrowo

 

[KasiaDe]

Ania, pewnie, że nie zapomniałyśmy. Ile razy mignęłaś mi na FB, to miałam do Ciebie napisać... Mam nadzieję, że wdrożysz się szybko i zostaniesz z nami na stałe!
Sylwia, to pięknie szalałaś. A zjechałaś kilka razy, czy tylko się przewracałaś? ;-) hahahaha