reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

czerwcowe ploteczki :D

To kto dzisiaj bułki piecze?

Jak mówiłam tak zrobiłam kilka aukcji juz wystawione, reszta jak sie co znajdzie to bede na bieżaco wystawiać;) i dzisiaj ostateczne przebieranie ciuchów moich.
 
reklama
ja ostatnio powywozilam po mlodej ciuchy do pl.zeby tam czesc odsprzedac czesc oddac..ale ta lepsza czesc bede zas tu wiozla spowrotem zeby zrobic fotki i porobic takie paki...bo pojedynczo nie bede sprzedawc przeciez :-D nie oplaca sie... a widzialam ze taka wieksza paka nizle ceny osiaga...
 
Nie wiem, czy Wam pisałam, mam strasznie upierdliwą chrześnicę. Ma 12 lat, i wypisuje do mnie ciągle smsy, albo na nk jak tylko mnie zobaczy to na bank napisze- co u mnie słychać, kiedy przyjadę, kiedy jedziemy na urlop i gdzie (domyślałam się, że chce się zabrać z nami, albo przyjechać do nas jak w zeszłym roku), itp. A mnie nie bawi odpowidanie kilkanaście razy w tygodniu na te same pytania, więc na ogół ją zlewam. Ostatnio miała urodziny, więc przed nimi zmasowany atak, a jak pod koniec lipca, już po jej urodzinach, byliśmy u mamy, co godzinę pytała kiedy przyjedziemy- to ją delikatnie poinformowałam, że mamy też swoje sprawy, które najpierw musimy załatwić, i dopiero jak skończymy to przyjedziemy- odczepiła się na szczęście. Wpadliśmy na chwilę, może z pół godziny, i trzeba było się zbierać, więc zawiedziona, no i nie miałam prezentu, więc zawiedziona pewnie podwójnie. Ale wyszłam z założenia, że koniec z prezentami (ostatni dostała na gwiazdkę), bo ja ostatni prezent od jej mamy, która jest moją chrzestną, dostałam jak byłam w zerówce, potem dopiero na osiemnastkę. Myślałam, że się obrazi i odczepi, ale nie. Dziś rozmawiałam z mamą i się nieźle uśmiałyśmy- okazało się, że była u mojej mamy, z taką naszą wspólną ciocią, która ją zabierała do siebie, i wypaliła do mojej mamy, czy wie, kiedy my wyjeżdżamy na urlop, bo ona jedzie z nami i musi wiedzieć, kiedy wrócić od cioci Ewy :-D no po prostu fantazja nieziemska. Mama powiedziała, że po pierwsze to ona nic nie wie, żebyśmy się gdziekolwiek wybierali, bo nie możemy wziąć urlopu na razie, a po drugie, nic nie wie, żebyśmy mieli ją wziąć ze sobą. Ciotka (spoko kobitka) jej jeszcze dołożyła, że przecież spłacamy mieszkanie, więc pewnie ciężko nam znaleźć kasę na wyjazd dla siebie, a co dopiero dla niej jeszcze. A ja się zastanawiałam, co się stało, że od kilku dni się nie odzywa :-D:-D:-D mamie już podziękowałam za stworzenie warunków do spokoju, chyba jeszcze cioci podziękuję :-D
 
Kasia no masakra jakaś totalna i znowu wyszło ze z rodziną to najlepiej na zdjeciu;)

A jutro przylatuje z Anglii moja psiółka i mamy babski wieczór czy jak kto woli babski comber na wsi;)
 
a my wczoraj wrócilismy- cali zdrowi i zadowoleni ale na razie nie dam rady nadrobić co tam słychać u was i więcej napisać bo w niedziele roczek a na głowie mej wielki syf powyjazdowy, domowy i wszelaki i przygotowania...
 
Baśka fajnie że jesteś
Kasiu bez komentarza... nie myślałam że w tym wieku można już być wyrachowanym,,,
Sylwia miłej imprezki :)))
 
Kasia, dobrze, że na chwilę odpuściła. Myslę jednak, że to czasowe ;-)
Baśka, witojcie! ;-)
Byliśmy wczoraj u kuzynki. Przyszła jeszcze nasza wspólna koleżanka z 2 dzieci, czyli była 6 - wow, to sie działo. Ale wszyscy przeżyli ;-) A po wykąpaniu dzieciaków poszłam w miasto ;-) na spotkanie z koleżankami. Dziś też się szlajam, bo idę do kina z drugą kuzynką ;-)
 
Kasiu, pewnie tak, ale dobra i chwila odsapnięcia :-D

Baśka, dopadła Cię szara powyjazdowa rzeczywistość ;-) uporaj się szybko ze wszystkim i wracaj!

Dziewczyny, szalejecie :-) udanych wieczorów i wyjść!
 
reklama
O Syla a ja jakos nie mam kiedy sie zabrac za te bulki...teraz wpierniczylam wafelki z chalwa ;-)

Baska witaj...prania mam tez full na maxa...bo adam swa szafe oproznil,w miedzy czasie dostalam big torbe recznikow do prania z przedszkola,koce i reczniki z plazy co lezaly w aucie i jeszcze ciuchy po tym weekendzie...piore codzinnie ale koncy nie widac :-D


Kasia ta mloda to faktycznie marzycielka... ehhh ta dzisiejsza mlodziez :-D

No i udanych wieczorow babskich :-)

Ja poznalam tu przez NK dziewczyne...Polka,pochodzi z wsi o ok.10 km.od Tczewa w ktorym mieszkalam...ma dwojke dzieci i jest w moim wieku..mamy sie spotkac niebawem na kawie :-)
 
Do góry