reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
Ja ubieram małego tak jak Lorcia :tak:
Dzisiaj bylismy w koncu u lekarza- Bartus zdrowy, ładnie przybiera na wadze 5200g nie ma alergii itp, itd. zaleciła mi bym karmiła 15 min jednym i 15 min odrazu drugim cycem i wiecie co tak zrobiłam potem na chwilę odłożyłam małego patrze a on sam mi zasnął pierwszy raz bez cyca :-) i juz mi spi ok. 2 godz. alez jestem dumna ;-) powiedziała ze mam jesc wszystko- smazone, pieczone itp, oprocz wiadomo wzdymających, cytrusów i ziarenek smaku ''knorra'' :baffled: babeczka konkretna- za tydzień pierwsze szczepienie, troszke sie boję :-( mam nadzieje ze bedzie ok :tak:
 
reklama
Mata ja tez jem banany i to od porodu, nawet 2 dziennie i nic małemu nie jest :sorry2: spróbuj sobie od np. pół banana czy kawałka arbuza a potem zwiekaszaj ilosc jesli małej nic nie bedzie- ja tak robie i doktor powiedziała ze najlepiej wszystko jesc po troszkę i zwiekszac- wtedy dziecko nie bedzie alergikiem, a na własne zyczenie mozna wychowac alergika :baffled: tak mi oswiadczyła :dry:
 
mata ja arbuza jadam już od dawna i jakoś małemu nic nie jest a o bananach nic nie słyszałam w sumie przy Karolu jadłam i nic nie było a i teraz jem i nic nie jest...wiadomo że jem max 1 na dzień a czasami przez tydzień w ogóle także jestem pewna że małemu nic się nie dzieje:tak:
 
Ja w sumie też staram sie jeść wszytskiego po troche, ale jeszcze mam obawy przed niektórymi rzeczami...
A nieswiadoma kilka dni po powrocie ze szpitala zajadałam sie jajecznicą, a potem przeczytałam, że nie powinnam smażonego i jajej, bo mogą uczulać :baffled: ale małej nic nie było, więc raz na jakis czas jajecznicę sobie zjadam :-p

Musze jutro zadzwonic do osrodka, bo mała skończy niedługo 7 tyg. a o szczepieniac cicho, a położna w końcu brała ode mnie nr tel. a skąd ja mam wiedzieć kiedy sa szczepienia:angry: (no dobra, mam dostep do neta, więc to nie problem, ale jakbym nie miała:sorry2:)

A Wy też się dowiadywałyście, czy do was dzwonili, że trzeba na szczepienie przjść?
 
Mi dzisiaj powiedziała ze za tydzien szczepienie, a pozniej bedziemy sie umawiac na konkretną datę- ale nie zawiadamiali mnie z przychodni :baffled: sama muszę o to dbac :baffled:;-)
kurcze a w niektórych miastach powiadamiają o wszystkich szczepieniach :dry:
 
jest ścisły kalendarz szczepień. Pierwsze po ukończeniu 6 tygodni .

Ja jem też w zasadzie wszystko oprócz tych spraw nabiałowych..no uważam na czekoladę a i tak mały ma krostki teraz wyglądają ciut inaczej nie są zaognione i nie blisko uszu ale koło bródki i na policzkach ale tak nisko..no nic...poczekam aż zejdą:tak:
 
Mata ja dziś idę na szczepienie ale nie wiem czy ją zaszczepia bo coś mała mi pokasłuje . Mnie zapisywała na konkretny dzień. Lepiej może zadzwoń i się zapytaj.

Moja tez często ma zimne rączki a ciałko ciepłe.
 
mi dzis kazali sie zgłosic na szczepienie...
i sie okazało, ze szpital nie przysłał karty szczepien:baffled: no i szczepienia nie było:baffled: heh... dopiero jutro wysla i najwczesniej w piatek mozemy przyjsc:zawstydzona/y: heh... bezsens.
Mała mierzy juz 63 cm (urosła 5 cm) i wazy 5200g czyli w 4 tyg przytyła 1,1kg;-) wiec całkiem niezle:-)

Byłam tez u ginki w końcu... przyjeła mnie bez kolejki, bo jej powiedziała, ze córeczka czeka, a ze co chwile musze karmic... :-p ale baby były na mnie zle, ale co tam... tez nieraz sie tam wyczekałam:-)
i wogole podobno szyjka ładnie sie zwineła, rana po pęknieciu jeszcze troszeczke musi sie zrosnac, ale tez juz trzyma:-) a ta dziura wielka co została... to juz tak zostanie. Podobno to pochwa mi sie obnizyła czy jakos tak..., no nic bede musiała sie przyzwyczaic:zawstydzona/y: jedynie zostało jakies zapalenie i dostałam jakies globulki i maść no i obowiążkowo tantum rosa... . Za 3 miesiace mam sie jeszcze zgłosic, ale ciesze sie, ze jest w miare dobrze i nie potrzebnie sie martwiłam:-)
 
reklama
Asiowo to fajowo ze u ginki wszystko ok!
Ja dopiero ide 25-ego ale mam zadzwonic 14-stego bo wtedy wraca z urlopu i moze szybciej mi sie uda wybrac ;-) kurcze a chciałabym jak najszybciej bo połog mi sie juz skonczył z tydzien temu mimo ze dzisiaj jest 5 tygodni od porodu ;-) musze tez zdecydowac sie na jakiąs antykoncepcje- tylko jaką? jestem zielona! no i mogę zacząc męczyc męza :-D:-D:-D
...Bartuś dalej spi- az mi sie nudzi :szok::-) tylko na chwile sie obudził na cyca zjadł solidnie z 20 min i zasnął... mam nadzieje ze noc tez mi ładnie przespi ;-)
 
Do góry