joan-na
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Sierpień 2008
- Postów
- 519
Witajcie!
Zapisywałam dziś, jak budził się Krzyś w nocy, bo ostatnio to już jakaś masakra. (GŁUSZEK, to na pocieszenie dla Ciebie, żebyś doceniła swojego synka
). Mały zjadł z dwóch cycy o 19.30, o 20 poszedł spac. Pobudka o 22, o 23 karmienie, pobudki o 23.30, 1.30. O 2 karmienie. Pobudki o 2.15, 2.30. Dokarmienie o 2.30 bo uznaam, że chyba nadal głodny. Pobudki o 4, 4.30, o 6 karmienie, pobudki 6.30, 7.15, 7.30. Wstał tuż przed 8. Jak się budzi w nocy, dość łatwo go uspokoić...ale trzeba wstać i zanim zasnę to on znów się budzi. Do tego kiedyś umówiłam się z M, że ja wstaję w nocy, bo on rano do pracy, musi byc wyspany...i tak już zostało. M przez całą noc słodko chrapie, bo jego płacz małego nie budzi
.
Ula...super, że Twój M wpadł na taki pomysł. Rzadko który facet wystąpi z taką inicjatywą. Mój M i owszem zajmie sie małym, ale jak poproszę. Z własnej inicjatywy raczej nie. A o tym, żeby zorganizować taki wypad dla żony, to już nie wspomnę. Ale nie narzekam...i tak nie jest najgorszy
i bardzo go kocham:-)
Miłego dnia. My zmykamy za chwilę do kościoła. Mały będzie miał spacer pomimo brzydkiej pogody
.
Zapisywałam dziś, jak budził się Krzyś w nocy, bo ostatnio to już jakaś masakra. (GŁUSZEK, to na pocieszenie dla Ciebie, żebyś doceniła swojego synka



Ula...super, że Twój M wpadł na taki pomysł. Rzadko który facet wystąpi z taką inicjatywą. Mój M i owszem zajmie sie małym, ale jak poproszę. Z własnej inicjatywy raczej nie. A o tym, żeby zorganizować taki wypad dla żony, to już nie wspomnę. Ale nie narzekam...i tak nie jest najgorszy

Miłego dnia. My zmykamy za chwilę do kościoła. Mały będzie miał spacer pomimo brzydkiej pogody
