reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
No ja niestety miałam przed porodem lewatywę i nikt się mnie nie pytał czy chcę czy nie chcę. Po prostu obowiązkowa. Przyjemność średnia.
A teraz jak tak sobie Was poczytałam to chyba kupię czopki glicerynowe jak proponujecie i sprawę załatwię sama w domku.
 
reklama
Dzięki dziewczyny za troskę :tak:. Staram się tym nie przejmować :tak: co prawda, to nic fajnego, ale teraz dziecko najważniejsze. Rozmawiałam z teściową i poradziła mi ortopedę. Na razie kilka dni się wstrzymam z wizytą.
Przeczytałam, że małą zmianę można masować i powinna się wchłonąć (a jednak na coś się czytanie internetu przydaje ;-)), dlatego dzisiaj przez wszystkie wykłady intensywnie masowałam nadgarstek i kulka zrobiła się chyba bardziej płaska :-) Jutro też mam wykłady, więc znów będę się masować i powinno się jeszcze bardziej zmniejszyć :-) a jak się zmniejsza, to interwencja chirurga jak na razie będzie nie potrzebna :-) mam nadzieję, że za kilka dni będę mogła już odetchnąć z ulgą :tak: Aniknulka spróbuję też masować tym spirytusem, może dodatkowo pomoże :sorry2:
 
Milka, no to niewesołe przeżycia miałaś.:no:
A Twoje określenia uciążliwości 3 trymestru bardzo mi się podobają. Zwłaszcza kaczkowatość.:-D
 
hahahhaha kaczkowatość :-D:-D:-D:-D.
Tylko dziewczyny u mnie też tyłek zostaje daleko w tyle i dodam jeszcze że zrobiłam się dziwaczka (kaczka:szok:) :-D:-D
 
Milka współczuję tych autobusowych przygód, ale za to jaka niespodzianka ze studnią :-);-):tak: Ja od kilku dni też jestem wypompowana emocjomalnie, ryczę z byle powodu, wszystko mnie denerwuje :baffled: dobrze, że słonko u mnie wychodzi po deszczowym poranku, remont znów rusza, oby tak dalej, to do końca kwietnia będzie juz porządeczek i przygotowania do narodzin maluszka :-)
 
reklama
Milka współczuję tych przygód ale dobre jest to , że zaoszczędziliście sporo pieniędzy i będziecie mogli wyjkorzystać je na inne rzeczy przy budowie:tak: ja tez trzymam kciuki z Twoje prawko:-D

Jola u nas tez była ładna pogoda ale do 14 teraz pada deszcz i jest chłodno a już liczyłam że umyję okno w pokoju maluszka;-)cóż poczeka do następnego razu.

Mata spoko będzie dobrze i już niedługo zapomnisz o remoncie zobaczysz:-D

Mój M wziął się dziś za łazienkę na dole - tzn na razie skuł stare kafle i będziemy robić podłączenie do szamba bo poprzednio tam był prysznic i umywalka a teraz chcemy zrobić WC dla gości bo głupio tak za każdym razem ich wysyłać na górę do głównej łazienki:tak:myślę, że do końca maja skończymy;-)
 
Do góry