reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
Dziewczynki!
Kciuki trzymam za wszelkie plany, niech się układa jak najlepiej:-), szczęśliwa mama ma szczęśliwe dzieci!!!

Pasy w samochodzie zapinam, gorzej z kurtka zimowa- już niedługo pęknie w szwach. Mam niesamowitą ochotę na sałatę ostatnio, Wy macie jakieś smaki?
 
reklama
ja bardzo i cały czas mam smaka na słodkości ( gorzej z moją figurą ), słata lekka i nie tuczy...a mi tyłek rośnie
 
A mnie słodkości nie ciągną (przed ciążą wprost przeciwnie:-D). Smakują mi każde owoce, mogę nawet pić gęste soki owocowe, co mnie zdziwiło, bo nie przepadałam za nimi (mogłam zrobić ze dwa łyki, a dzisiaj na przykład wypiłam 4 kubki:szok:). Poza tym nie ciągnie mnie do mięsa, ale rybami mogłabym się zajadać. Nie czuję też ciągu do kapusty czy ogórków, czyli ciążowe smaki nie dla mnie :-D
 
Ja to wogóle jakaś dziwna jestem w tej ciąży. Wachania emocji w 100%, z apetytem tak sobie, mogę wszystko aby nie dużo. Lubię słodyczę ale i kwaśne rzeczy też ok. Teraz jestem na zwolnkieniu to okupuję kuchnię dość często, ale jak chodzę do pracy to nie taki mam apetyt. A i wkońcu zaczęlam więcej pić wody, bo do tej pory jakoś nie miałam zbyt wielkiego pragnienia.
 
Dla chłopaka mam pewniaka Dominik, ale z dziewczynką trwają debaty- możę Zosia, ale mężowi jakoś nie podoba się . Jak będę wiedziała kto mieszka u mnie to będę szukać pewniaków.
 
reklama
Do góry