CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

[kaasiaa5]

Dobrze wiem co czujesz, ja też chciłam oszaleć bo nie wiedziałam co jest, dlaczego ciągle nie czuję ruchów? Aż tu nagle pewnego pieknego wieczora (przedwczoraj)... nareszcie!!!
Napewno się doczekasz Renatko:-) Trzymam kciuki oby jak najszybciej

 

[Julia!]

Gratuluje córek i synków, tak Wam zazdroszcze tej wiedzy
Już się nie mogę doczekać kiedy w końcu i ja się dowiem...
W pierwszej ciąży nie wiedziałam do samego końca bo mała ciągle nóżki miała skrzyżowane,mam nadzieję,że tym razem dowiem się wcześniej:-)

 

[azile29]

A ja będę miala usg może za miesiąc więc też jeszcze poczekam. Ale cieszę sie waszą radością i gratulacje wszystkim mamom.

 

[maajka]

A ja czekam na 1.lutego,kiedy to nasza ginka potwierdzi swoje i nasze przypuszczenia,co do coreczki:-)

 

[czarnulka2224]

Gratuluje wam wszystkim!!!
fajnie macie! ja mam 19 tydzien i jeszcze nic niewiadomo
szkoda POZDRAWIAM!!!!

 

[Jola244]

oj dziewczyny ja was podziwiam piszecie ze macie juz jedną pocieche i tak dalej a co ja mam powiedziec jak dopiero co jedna w drodze i 6 lat po slubie ostatnie nawet siedzialam i liczylam na palcach czy to naprawde 6 lat ( i niestety naprawde ) ledwo co staraliśmy sie o dzidzie a tu juz połowe ciąży za mną kiedy to zleciało

 

[mata-kow]

A ja się śmieję, że będę miała bardzo zdolne dziecko, bo jest ze mną odkąd zaczęłam ostatni rok studiów, a urodzi się (mam nadzieję) zaraz po obronie

 

[głuszek]

mi się wydaje ze jak jest zagrozenie poroniem albo przedwczesnym porodem to TRZEBA brać tabletki. No bo dobro dzidzi najwazniejsze. U mnie była inna sytauacja. Mi z cytologi wychodziło ze mam nadmierną etrogenizacje (za dużo estrogenów) w organiźnie i stąd lekarka stwierdziła ze moge poronić. Bralam do 5 miecha luteinę dopochwowo i podjęzykowo - a nie mialam żadnych objawów zagrażającego poronienia, nie plamiłam, brzuch mnie nie bolał.
A potem w 7 misiacu zastrzyki z kaprogestu (progesteron) bo miałam te tardnienia a szyjka mi się nie skracała od tego więc wg dwóch ginekologów z którymi konsultowałam sprawę nie było potrzby mnie faszerowania. Ale byłam głupia, bałam się ze urodze wczesniaka i rodzina mnie namówiła i wzięłam te zastrzyki.
Teraz nie miałam do tej pory cytologii a może też miałam mało etstrogenów i co ? Jakoś jestem ciągle w ciąży. Brzuszek mi zaczyna twardnieć ale ja myslę ze to własnie skurcze Braxtona - Hicksa. Magzez biorę bo mam skurcze łybek w nocy. Witaminy i tyle. Jeśli szyjka mi się nie zacznie skracac nie dam sobie wcisnąc już żadnych hormonów.
Mi się wydaje że ja po prostu wcale nie miałam nieodoborów progesteronu a wzięłam go tak dużo przez cąła ciążę ze organizm się na tyle nim wysycił że nie nastąpiła czyność skurczowa no bo on przeciez wycisza skurcze. No to mi wyciszył na amen.
Trzy dni ją rodziłam. Spędziłam w szpitalu 10 dni. Mamoot zna hissotrię. Jak już urodzimy wszystkie to dam wam linka do opisu porodu bo teraz nie będe nikogo straszyć. :-)

 

[Ewcia28]

Te Wasze brzuszki są takie fajne, a mój...właściwie, to jeszcze go nie widać (ostatnio moja własna siostra pytała czy na pewno jestem w ciąży) :-(
Wczoraj lekarz podczas wizyty powiedział, że nie mam się czym przejmować, za 2-3 tygodnie urośnie, że wszyscy zauważą - oby tak było :-)

 

[magdalenkakol]

Ewcia ja z pierwszym dzieckiem tez dlugo brzuszka nie mialam a jak wyskoczyl to prawie z dnia na dzien.. Nie ma co sie zamrtwiac..