reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
Ja jestem kiepska w parciu - pierwsze dziecko mi wypchnieto - bo dostalam znieczulenie o dzialaniu narkotycznym i po prostu spalam :no:
a drugie - juz calkowicie na zywca i swiadoma - wypieralam sama przez 40 minut po prostu prac - podobno tak sie prze - jak "twarda" qupe - ale mi przy takim parciu wylazl zylak - i zgonilam to na malo efektywne i nieumiejetne parcie - choc moze po prostu mam slabe miesnie...
ale w ciazy zadnych hemoroidow nie mialam - a przy parciu wylazl:zawstydzona/y:
Po pierwsze współczxuje tak dugiego parcia. A z tym parciem na kupe to jest pomyłka. Dobre parcie to podstawa. Mnie nauczono tego na szkole rodzenia i rodziłam dzici w 3-2 skurcze parte. Po pierwsze trzeba nabrć dużo powietrza i to tak zby brzuch się wysoko uniósł, czyli torm przeponowym. Pamiętać trzeba aby nie nabierać powietrza w policzki i nie zamykać oczu. Teraz brzuch uniesiony do góry powinien się kierować do przodu, czyli wypieramy dziecko ale na "łono" a nie na stolec. to jest widoczne jak brzuszek sie przesuwa w kierunku łona.
 
reklama
Alize współczuję ci tej alergii - ja mam z kolei cały czas tą rwę , od paru dni było lepiej a dziś znowu mi trochę dosuwa . Poprzewracałam się trochę w łóżeczku - miałam zamiar odespać ale ciężko mi usnąć w dzień więc wstaję bo mnie znowu zaraz szlag trafi .Biorę się zaraz za porządki bo zabieram się za mycie podłóg od poniedziałku i się nie mogę zebrać .
 
Dzięki dziewczyny za słowa otuchy. Napewno sobie poradze bo nie mam wyjścia.
Kasiu wsólczuje tej rwy, nic miłego.
Madziu a u ciebie to sztab kryzysowy będzie pomagał, no i bardzo dobrze.
 
Kasiu ja nigdy nie zamykała i nie nabierałam powietrza w policzki. I nie miałam żadnych opękanych naczynek , ani na policzkach ani w gałkach ocznych.
 
Witam mamusie!
Ja od rana leże w łóżeczku... strasznie spuchłam, stopy mam jak baloniki i chodzić nie umiem:baffled:
W nocy kiepsko spałam, ale i tak miło było poleżec przy męzu niż w tym szpitalny skrzypiącym łóżku!!!:-) ten upał mnie wykańcza, dobrze ze narazie troszke chłodniej;-) Wczoraj pojechałam do mamy pozyczyc jakiegos ciucha, bo w ten upał nie mam co na siebie włożyć... i zwinęłam sukienkę, wprawdzie wyglądam w niej jak stara baba, ale najwazniejsze, że wygodna:tak: a na 3 tyg nie opłaca sie nic kupować...;-)
ehhh... dzis chyba przeleże cały dzien, choć miałam ochotę na spacerek chociaz... jak M wróci z pracy to wyprosze go, żeby mnie zabrał gdzieś chociaz na 15 minut...:-) bo leżec tak też cięzko, a sama wole sie nie ruszać nigdzie bo słaba jestem...
Miłego dzionka zycze!
 
Ja będę skazana na pomoc mamy bo męża nie będzie więc zakupy i inne sprawy ..
Na szczęście mieszka blok obok i będzie tylko zaglądać .
 
Dlatego rozmawiałyśmy niedawno o tych oczach i są dwie teorie na ten temat . Ja zamykałam i też nie miałam a moja siostra miała otwarte i w środku całe czerwone jak potwór jakiś i do tego na polikach całych miała popękane naczynka.
 
A jutro na którą masz wizytę bo ja na 11:30 usg i ktg ale w szpitalu bo mój ginek to już pewnie opala ciałko nad ciepłymi morzami......

A no i dziękuję za przepuszczenie w kolejce - w końcu chyba starsza jestem od Ciebie:-D


Jam mam jutro popołudniu wizytę, jeszcze nie wiem o której bo będę poźniej dzwoniła żeby się umówić. Tak czekam jeszcze bo może nie będę musiała;-):-D
No chyba jesteś starasza ode mnie o jedną wiosenę. Dlatego też ustępuję miejsca;-);-);-):-D:-D:-D
 
reklama
Do góry