mata-kow
mama do kwadratu :)
Patyczku u mnie żadnego alkoholu nie było, a jak ktoś koniecznie chciał coś sobie łyknąć, to po chrzcinach mógł pójść do baru, kilkadziesiąt m od domu 
ja to w ogóle antyalkoholowa jestem i nawet na swoim przyjęciu weselnym mialam tylko symboliczną lampkę szampana
Biedroneczko małej musi sie więc coś śnić

ja to w ogóle antyalkoholowa jestem i nawet na swoim przyjęciu weselnym mialam tylko symboliczną lampkę szampana

Biedroneczko małej musi sie więc coś śnić