reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

Dorotka trzymam kciuki za was:tak:.
Anni za was oczywiście też:-).

Fryzurkę wkleję chyba już po chrzcinach, bo padam na pysk. Mam kupę spraw do załatwienia, a prawie codziennie okazuje się że jeszcze coś... Już naprawdę nie mam siły - dopiero usiadłam do kompa i tak się zastanawiam czy zaraz nie iść spać. Jak ja przeżyję te chrzciny to już będę żyła, ale na razie to czarno to widzę....
Dzagud u mnie to samo, jeszcze tylko jutro i pojutrze do południa a tu tyle do zrobienia. A z tą podejrzliwoscią dobre:-D.
Zdjecia wkleje po chrzcie, a teraz lece mężusia utulić do snu bo niunia już utulona słodko śpi;-):-D.
 
reklama
Efilo moim zdaniem, nie powinnaś się martwić,w końcu zlecił Ci to pediatra.Dobrzy lekarze mają doświadczenie w tych sprawach i na pewno wiedzą co robią.
Tu się wtrącę - (mąż Martitki - też farmaceuta) w interesie producenta jest zaznaczyć np. że nie ma badań powierdzających brak działań niepożądanych przy szczepieniu dwoma rodzajami szczepionek - niby nic a wątpliwości wzbudza prawda?
Ale jak napisałem jest to w interesie producenta aby szczepić jego szczepionką. Ale szczepionki dla dzieci (jako że są dla dzieci) są przebadane na wskroś (i to nie w Polsce) i prawdopodobieństwo że szczepionki będą się gryzły (szczególnie że są podawane w dość dużym odstępie) jest naprawdę minimalne.
Oczywiście decyduje lekarz i to on/ona jest ostatnią instancją.
To tyle, juz się nie będę wtrącał - pozdrawiam
 
Wiecie co, tak się ostatnio zastanawiałam i zauważyłam że strasznie dużo dziewczyn nam z forum zniknęło. Szopka chyba gdzieś wyjechała, ale np. Niuni nie odzywa się już bardzo długo, Sorga niestety też - aż się niepokoję czy wszystko ok.:-( Dziewczynki, odezwijcie się lub dajcie znak że wszystko ok.
 
Hejka ja tylko na sekundę, bo piszę od koleżanki.
Martitka dzięki za wiadomości, kamień mi spadł z serca, choć to nie moja seria, ale to dobrze wróży na przyszłość.
Dzagud, nie wiem co z resztą dziewczyn, ale Sorga nie odzywa się, bo rozkręca swoją firmę i niestety nie ma czasu. Z tego co pisała do mnie kilka dni temu, u nich wszystko dobrze :tak:.

Do zobaczenia dziewczynki za kilka dni :cool:.
 
Wiecie co, tak się ostatnio zastanawiałam i zauważyłam że strasznie dużo dziewczyn nam z forum zniknęło. Szopka chyba gdzieś wyjechała, ale np. Niuni nie odzywa się już bardzo długo, Sorga niestety też - aż się niepokoję czy wszystko ok.:-( Dziewczynki, odezwijcie się lub dajcie znak że wszystko ok.
z tego co wiem, Niuni nie ma za bardzo dostępu do neta
 
Fantazja nas czeka i pobieranie krwi i badanie siuśków (posiew, więc dodatkowy rygor) - już kupiłam woreczki do polowania na próbkę :-D
Co do pobierania krwi, to słyszałam, że zaleznie od labu, pobierają z palca lub z główki :szok:

Maritka zdecydowanie dziwna lekarka - Piotruś dostał jednocześnie Infanrix, Rotarix i Prevenar - bez problemu.
Dzięki za info z GIF - jednak już wymieniliśmy szczepionkę na z innej serii.
Mężu Maritki - wtrącaj się bez obaw, a najlepiej zaloguj się i rozgość :-)

Dzisiaj doszłam do muru i poczułam, że w zetknięciu z nim moja głowa przegra. Chodzi o zasypianie Piotrusia. I podjęłam decyzję - tym razem dam radę (bo różne "entuzjazmy" już zaliczałam). Muszę, bo oszaleję. Więc dziś był pierwszy dzień uczenia zasypiania w łóżeczku. Trzy drzemki zaliczone (pomagała karuzelka), a zasypianie na noc trwało prawie 2h. Ale nie ugięłam się i dam radę!
A teraz padam... ;-)
 
reklama
Esiu no to gratulacje:tak:
jaką masz karuzelkę (symfonia w ruchu? dobrze pamiętam?)? bo nasza w usypianiu absolutnie nie pomaga:no: do zabawy jest ok, ale do usypiania nie ma mowy:no:
zastanawiam się nad fisher-pricem, ale już sama nie wiem, czy pomoże w usypianiu czy też będzie rozbawiała i denerwowała jak za długo się będzie kręcić i nie wiem, jakie są melodyjki, bo ta z naszej chyba nikogo by nie uśpiła:baffled:
 
Do góry