reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

Witojcie!:-)
Olla, Teściowa nie na Madzię krzyczała, no co Ty!:szok: Ona tylko na mnie byla wkurzona, że dziecko stresuję.;-)A chyba najbardziej była wkurzona o to, że to na Nią padło to odpieluchowanie - wolałaby abym ja przy tym była w domu, a nie ona.;-)A tak w ogóle, to jeszcze była i o co innego zła, ale to już inna historia...:baffled:
Magda po myciu zębów też pije jeszcze mleko z butelki, a czasem bywa że i sok. To nie tyle chodzi o to aby dziecko nie piło w ogóle (choć oczywiście lepiej jak nie, albo jak pije wodę po myciu zębów), tylko o to, aby nie usypiało z butelką w buzi i nie ciamkało sobie przez sen. Po prostu wypić i odstawić.
Esia, z Małgośki to niezły numerek rośnie.;-):-D Ja nie chcę zapeszać, ale u mnie ostatnio problemów ze snem nie ma - Magda sama chce do łóżeczka, kładzie się, nakrywa kołderką i usypia. Ale jak znam życie to od dziś to się zmieni, skoro pochwaliłam.:-D
Elmaluszku, no zapracowana jesteś kobita, ale jakoś nie widzę niezadowolenia - wręcz przeciwnie.:-pSuper, cieszę się że Ci podpasowało.:tak:To teraz jeszcze musisz się trochę "podpaść" bo z Twoją sylwetką nie stanowisz reklamy dla tej knajpy.:-D
Szopka, pochwal się zdjęciami z wesela.:tak:
 
reklama
Na weselu wybawiliśmy się że ho ho..;-) Zjedliśmy kolację i trzeba było dzieciarnię do do domu odstawić i położyć spać, mieliśmy jeszcze wrócić a teściowa popilnowałaby dzieci ale Czarek taki był rozbawiony że nie chciał usnąć prawie do północy, a potem już nam się nie chciało wychodzić. Chociaż krótko ale miło było, bo Michała rodzinka jest bardzo sympatyczna:-)


Szopka a nie spał już Czarek kiedyś na dużym wyrku, na materacu chyba? Tak mi się kojarzyło że on tak wczesnie zrezygnował z łóżeczka... Może coś pokreciłam:confused:


Dobrze pamiętasz :tak: Robiliśmy taki eksperyment ze spaniem na materacu, ale usypianie na tym materacu to była tragedia a i spał jeszcze tak nerwowo że potrafił z materaca nieźle gruchnąć o podłogę. Wsadziliśmy go do kojca który był głębszy i większy niż łóżeczko i tam spał do niedawna, aż pewnego dnia wieczorem przeniósł swoje graty na nasze stare łóżko które stoi w jego pokoju i tam usnął. No i faktycznie nadszedł ten moment, że jest gotowy na swoje łóżeczko bo zasypia w nim bez wybryków i już nie spada. Przybiega teraz do nas rano i mówi "tata obudź, idź do pracy":-D A tak się ucieszył z małego łózia (wczoraj kupione i złożone), że dzisiaj z niego nie schodzi, tylko zabawki powciągał i bawi sie na łóżku:-)

Esia ale z Małgosi sprytna dziewczynka że już wstaje:szok::tak: no ale mogłaby się jeszcze szybcikiem nauczyć przechodzenia do siadu:-DNo a pobudki co pół godziny, a fee nieładnie tak mamę maltretować:szok:
U mnie Tymek aktualnie zasypia po kąpieli około 20 i budzi się 4-5, je na półśpiąco i rozbudza się dopiero około 7-8, więc na tego nie narzekam na razie:cool2:, ale Czarka sen jest bardzo rozregulowany- bez dziennego drzemania jest wieczorem nie do życia, idzie wczesnie spać, a w nocy o 3-4 robi nam pobudki gotowy do działania i gadania, czasem padnie na pysk wcześnie wieczorem np. w samochodzie, prześpi 2-3 godzinki i potem bryka do północy:dry:No ale nie potrafię go zmusić do zrobienia sobie drzemki w ciągu dnia, bo przecież jest tyle ciekawych rzeczy do zrobienia..

Izka mój Czarek śpi ostatnio bardzo mało - zaledwie 9-10 godzin, no chyba że uśnie mi w aucie i zrobi sobie dzienną drzemkę to wtedy o 2-3 godziny więcej:sorry2:A twoja Ala nie chce spać w przedszkolu razem z dziećmi? Ja też lubię roślinki, ale w nowej chatce tylko na balkonie mam. A wczoraj też robiłam porządek i musiałam sporo wyrzucić bo po tych ulewach i wichurach były nie do życia:-(

Anielap ale super pomysły ma twój mąż :blink:I jak Zu zniosła taki dłuższy wyjazd, bo kiedyś chyba nie za bardzo odpowiadały jej pobyty w nieznajomych miejscach? Odpoczeliście trochę?

Elmaluszku to już można ci gratulować oficjalnie pracy? Jeśli tak to gratuluję i uważaj na paluszki;-):-)

Dzagud powodzenia z odpieluchowaniem i duuuużo cierpliwości życzę:tak:

Co do mycia zębów, to Czarek bardzo lubi i myje często - sam przypomina.:tak:
No i więcej nie zapamiętałam co chciałam rzec:sorry2: Muszę zaraz poszukać jakiegoś chłodniejszego miejsca dla dziatwy bo w taki upalny dzień przeklinam nasze wielkie okna od południa i zachodu, nie da się żyć w tym mieszkaniu, klimę trzeba założyć jak nic:baffled:
 
witam was po przerwie :tak:

no więc tak, przeziębienie już mi minęło, żołądek pobolewa dalej, najbardziej po kawie, więc wczoraj jedną wypiłam, przez weekend nie piłam więc spałam non stop :-D dzisiaj wypiłam i się męczę :dry: teraz wcinam czereśnie (z działeczki kierwonika) i tez mi się beka :sorry2: po pracy jadę do teściowej, niech mi coś doradzi :dry:

w niedzielę, w ramach starości coś mnie w krzyżu połamało :wściekła/y: cały dzień leżałam w pozycji horyzontalnej :dry: maści dla konia poszły w ruch, rozgrzewanko i leżonko na płasko :dry: wczoraj było w miarę, dziś znacznie lepiej :tak: czuję, że na siatkę wieczorem pójść mogę :-D

Anto dziś ostatni dzień do żłobka i miesięczna przerwa :baffled: dzisiaj próbowaliśmy mu wytłumaczyć, że będzie miał wakacje i niestety rozpłakał się rano :-( no ja nie wiem jak my ten lipiec wytrzymamy :dry:

weekend w Gdyni nas czeka :-D jedziemy na koncert ;-) już tęsknie za moim Antonkiem :zawstydzona/y:

tyle nowości ;-) a co u was :-D
 
Od 10.00 próbowałam napisać posta.
Jak już nasmarowałam mega, to mnie wywaliło, raz, drugi, trzeci...:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Poddałam się.

Melduję, że żyję, napiszę więcej później, jak komp pozwoli:dry:
 
Witaj Agik co u ciebie? Dam ci radę - kiedy napiszesz długiego posta koniecznie zaznacz wszystko przez ctrl A, a potem skopiuj ctrl C i kiedy cię wywali, a z dużym prawdopodobieństwem tak będzie jeśli długo pisałaś, to po prostu wybierz odpowiedź jeszcze raz i zrób ctr V (kopiuje się wszystko nawet emotikonki:tak:) A jeśli zapomnisz skopiować, a wywaliło, to wystarczy kilka razy cofnąć stronę przeglądarki, aż wyświetli ci się napisany tekst i wtedy skopiować i wkleić do nowej odpowiedzi.:-)

A zapomniałam napisać że mój Czarek na weselu wcinał wszystko ( nie tylko słodycze) aż miło było. No i apetyt ma do dziś - właśnie pochłonął pół torebki kaszy z gulaszem:cool2:
 
Szopka wooow :) ale spust ma Czarus:)))
Ja tez nie narzekam na brak apetytu u Meli a wrecz przeciwnie,staram sie ograniczyc jej np.slodycze i inn etuczace produkty bo bardzo nogi ma grubiutkie i brzusio...:(
Wczoraj caly dzien spedzilysmy na placu zabaw,po obiedzie wyszlysmy i wiadomo ze na powietrzu dziecko ma apetyt to wzielam jej gruszki i bananka w mysl diety:p to sie kolezanki ze mnie smialy ze mam se sama te gruszki wpierniczyc,ze dziecu chipsy albo chrupeczki trzeba dac :/// no i ja pasly....swinie :p
 
Witam się:-)

tak dużo naskrobałyście, że ledwo nadrobiłam. Niestey przez ten upał (nie narzekam;-)), mój mózg zrobił sobie urlop i za wiele nie pamiętam co komu odpisać:zawstydzona/y:.

U nas wszystko OK, , leczę się u mojego "znachora" jak go Esia nazwała:-D, w sumie to mnie juz chyba wyleczył, bo zawroty głowy zniknęły. Dla świetego spokoju moich bliskich (którzy nie wierzą za bardzo w bioenergo....) robię też mase badań, które zlecił mi lekarz, jak narazie wszystkie wychodzą Ok, czyli znachor działa:tak:

Dziękujęmy pieknie za życzenia i

spóźnione życzenia dla Natalki, Wojtusia i Krzysia
skąłdamy

Impreza urodzinowa Stasia super się udała, pogoda dopisała (o proszę, nie czuję jak rymuję:-D) mały solenizant całe przyjęcie spędził w stroju Adama, w jego ślady poszły inne dzieci, więc zdjęć za dużo nie mamy, bo wyszłaby dziecięca pornografia z tej sesju:dry:

Jeżeli chodzi o usypiania to u nas (odpukać) nie ma problemów, zarówno drzemka jak i nocne zasypiane odbywa się bez problemów. A nawet ostatnio Stasiek nie chce spać w łóżeczku tylko na kanapie w swoim pokoju i bez problemu tam zasypia. Tak więc możemy już spokojnie kupować dla niego dorosłe łóżeczko.

Ok a teraz co zapamietałam:zawstydzona/y::

Esia gratki postępów Małgosi:tak:, chociaż nie wiem czy gratulować:-p, mam nadzieje, że szybko nauczy się teraz siadać z wstawania:tak:

Dzagud powodzenia w odpieluchowaniu:tak: Mi się tak nie chce............:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:

Anielap super, że wyjazd się udał, czekam na zdjęcia (chyba że już są na zamkniętym, a tam jeszcze nie byłam)

Fantazja zdrówka dla Misi.

Elmaluszku gratuluje pracy

Izka miłej pracy w ogrodzie. Jak idzie nauka?

Kotek witaj w domu:-)

Olla, cholera Tobie nie pamiętam co mam napisać:zawstydzona/y::-p buziaki:-)

szopka dzielna kobieto............

i koniec:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:

postaram się częściej zaglądać, bo coś ostatnio wypadłam z rytmu BB

buziaki dla wszystkich
 
Ostatnia edycja:
Toska,kooochana!
Tak sie martwilam:*
Ciesze sie ze masz sie lepiej i ze badania wychodza oki!
Prosze wpadac czesciej bo smutno bez Ciebie!!!!!!!!!!!!
Csluski dla zienciunia :DDD

Jeeja ,ale sie obkupilam w ciuchy,az mi wstyd :p
Jeszce nigdy tak nie mialam zeby nie wiedziec w co sie z rana ubrac..z nadmiaru oczywiscie:)
Staniczki malutkie pokupowalam,teraz mam sportowe cycuchy :p ale i tak wisiory heheh :D
No i zawsze wszystko mialam czarne a teraz sie przelamalam i kolorkow troche kupilam,i powiem Wam ze super zadowolniona jestem,jakos tak mlodziej sie wyglada :DDD
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny patrzcie co znalazłam jestem w szoku!

WP.tv - Najmłodszy palacz na świecie - WP.PL

Gingeros jedziesz na Heineken Opener Festival? To tak bliziutko do moich rodziców, szkoda że jestem jużw De to byśmy się spotkały;-).
Toska no nareszcie super ze znachor pomaga :-).
Ja was poproszę o kciuki od dzisiaj wzięłam się za odpieluchowanie Laury, byłyśmy juz na dworzu bez pieluchy, ale póki co od rana dwa razy się zsikała w gacie ani razu na nocnik i trawę, coś czuję ze cięzko bedzie:shocked2:.
 
reklama
KOtek powodzenia z odpieluchowaniem.Ja tez myslalam ze ciezko bedzie a sie mylilam,po tygodniu sikania gdzie popadnie sama zaczela wolac i siadac na nocnik!Nie zniechecaj sie ,trzymam kciuki.
Pamietaj zebys nie zaniechala nauki bo namieszasz Laurce w glowie!Badzie super!!!!!

A filmik szokujacy!Co za ciule z tych doroslych i ubaw maja,pewnie dumni sa ....zal...
 
Do góry