Paula, proście a będzie Wam dane :-)
Evik, współczuję niejadka, ale to chyba przez zęby - przynajmniej na to wskazują objawy które opisujesz! Życzę wytrwałości!
Moja mała bida w okolicach 19-tej miała 39,3 gorączki :-( A jakbyście ją zobaczyły w ciągu dnia to normalnie beksę byście puściły na maksa - normalnie to Mary jest torbado lub inne tsunami, a dziś z nóżki na nóżkę, smutna minka, oczka zapuchnięte :sick: No bida jak nic. Już ze 'Starym' stwierdziliśmy, że wolimy jak nam daje w kość niż jak jest taka nie nasza... no jak nie dąwnica normalnie...
I cholera jeszcze nie bardzo widze sens w podawaniu czopków. Jakiś beznadziejny ten Efferalgan...
Dobra. Kończę smęcić. Mówię dobranoc choć niewykluczone że jeszcze wpadnę. Jutro do pracy, więc musze się przygotować
Evik, współczuję niejadka, ale to chyba przez zęby - przynajmniej na to wskazują objawy które opisujesz! Życzę wytrwałości!
Moja mała bida w okolicach 19-tej miała 39,3 gorączki :-( A jakbyście ją zobaczyły w ciągu dnia to normalnie beksę byście puściły na maksa - normalnie to Mary jest torbado lub inne tsunami, a dziś z nóżki na nóżkę, smutna minka, oczka zapuchnięte :sick: No bida jak nic. Już ze 'Starym' stwierdziliśmy, że wolimy jak nam daje w kość niż jak jest taka nie nasza... no jak nie dąwnica normalnie...
I cholera jeszcze nie bardzo widze sens w podawaniu czopków. Jakiś beznadziejny ten Efferalgan...
Dobra. Kończę smęcić. Mówię dobranoc choć niewykluczone że jeszcze wpadnę. Jutro do pracy, więc musze się przygotować